#6YI0s
Okres dopadł mnie mniej więcej w połowie rajdu, kiedy zaczęły się solidne góry. Mam niestety tak, że w pierwszym dniu do południa jestem tak słaba, że najchętniej bym leżała na łóżku w kłębku. A tu konkretny dystans i podjazd. Trudno, zaciskam zęby, biorę podwójną dawkę leku, żelazo i jadę. Pierwszy etap w miarę OK, na drugim gorzej, czułam, że dalej nie ujadę. Na postoju podeszłam do „szefa” i przedstawiłam sytuację. Na szczęście był wyrozumiały, powiedział, że nie ma problemu, rower na busa (wozimy nim bagaże, jedzenie i zaplecze kuchenne), ja do niego, robię za pilota, fotografa i DJ-a w jednym.
Przyjeżdżamy na miejsce, niektórzy się na mnie dziwnie patrzą, ale większość ma bekę taką, jakiej dawno nie widziałam. Co się okazało? Jeden z młodych podsłuchał rozmowę o moim problemie. Podzielił się tą wiedzą z kolegami (wielce inteligentnie), jeden z nich zaś przedstawił pogląd godny ciemnych wieków. Otóż stwierdził, że nie powinnam być z nimi w jednym pomieszczeniu, jeść z tego samego „źródła pokarmu”, myć się w tym samym miejscu... No nieczystość rytualna jak nic. Dyskutowali o tym tak zawzięcie, że siłą rzeczy reszta ich usłyszała. Koleżanka zażartowała, że w takim razie on jest skażony, bo ona też to ma (nie, nie miała, chciała sprawdzić jego reakcję). Odskoczył jak oparzony, a ona go goniła po całym parkingu. Żałowałam, że tego nie widziałam. I tylko się zastanawiam, jak bardzo ograniczonym trzeba być, żeby w XXI wieku mieć takie poglądy?...
@Massowsky
To problem nie tylko ortodoksyjnych Żydów.
Polecam artykuł:
"Menstruacja w różnych kulturach"
yourkaya. pl
Czemu tu się dziwić?
Najpóźniej od paleolitu ludzie byli w stanie zapamiętywać zdarzenia a niektórzy to nawet wyciągać wnioski.
Gdy taki myśliwy nieostrożnie dał się dziabnąć jakiemuś kotowatemu szablastozębnemu, to krwawił okrutnie i rzadko kiedy miał czas zdrowaśkę dokończyć przed opuszczeniem tego łez padołu. Jego ostrożniejszy kumpel, po powrocie ze zdumieniem zauważa, że jedna czy druga babka już trzeci albo i czwarty dzień jaskinię zakrwawia a zamiast umierać jeszcze się drze że mięso już nieświeże a do tego futro z mamuta to mole ze szczętem zeżarły, więc mógłby ruszyć cztery litery i zapolować na nowe.
Wywalić toto z jaskini nie bardzo bo w nocy zimno będzie, więc jakoś zracjonalizować ten dysonans poznawczy trzeba.
No i teoria o nieczystości gotowa. Uzasadniona zresztą, ponieważ kumpel erotoman właśnie z taką grzać się w nocy lubił, to i kotowaty go łatwo zwęszył.
A potem przyszedł Korwin, Bosak, Godek i całe ordo iuris i wszyscy klaskali.
Przyszła Grodzka/Bęgowski z Biedroniem i zaczęli mówić że płeć to opcją do wybrania.
Dragomir biedna autorka, gdyby tylko wiedziała, że wystarczyło się nie identyfikować jako kobieta i już by problem okresu przeszedł
To skrajna lewica ignoruje biologię, nie autorka. Jeżeli uważasz, że rządy lewicy są dobrym rozwiązaniem szeregu problemów, do których doprowadziły... rządy lewicy... to muszę Cię zmartwić.
Drogomir hallo, to Ty dzwonisz - w wyznaniu nie było nic na temat płci i sam z tym wyskoczyłeś, może temat Cię jara, nie wiem i w sumie mam to w nosie. A to, że się nie lubi ordo nie oznacza zaraz, że się kocha Grodzką.
Podziwiam, naprawdę podziwiam, że w temacie o zacofaniu żydów, udało Wam się wsadzić bosaka i bęgowskiego
Trzeba być żydem. Dzięki, pozdrawiam. Ciesz się że cała sytuacja miała miejsce w Polsce, bo koleżanke widywałabyś na widzeniach.
Jeśli powiesz to głośno, zostaniesz odwołany antysemitą. W dzisiejszych porypanych czasach to komplement. Szkoda że może pociągnąć za sobą zainteresowanie Temidy. Z założenia ślepej, a jednak wie skąd wiatr wieje i jak trzeba orzekać, żeby nie podpaść komu nie trzeba.
@Dragomir
"W dzisiejszych porypanych czasach... "
... całkiem serio unikam zewnętrznych (publicznych) sytuacji konfliktowych - choć zdarzało mi się rozdzielać bijących się ludzi / nawoływać do strajków / i temu podobne. A dziś po prostu siedzę cicho (poza Anonimowymi), bo już mi się nie chce ciągle sprawdzać, czy przypadkiem za dany czyn / gest / słowo / ktoś nie zechce mnie podać do sądu.