#6iFia

Niedawno kupiłem nowy smartfon. Kilka dni temu, gdy wieczorem wróciłem do domu, jak zwykle rzuciłem go na łóżko, po czym poszedłem do kuchni coś zjeść. Chwilę później tata powiedział, że idzie wytrzepać koce na balkonie (mieszkamy na 5 piętrze).

Minęło kilka minut, a ten przychodzi i mówi do mnie "Miałeś coś może na kocu? Jak go składałem nie zwróciłem uwagi, ale jak go strzepnąłem, to miałem wrażenie, że coś stuknęło o barierkę i poleciało na dół''. Jak stałem, w kapciach i z pełnymi ustami, od razu wypadłem z mieszkania i pobiegłem na parking szukać tego, co zostało z mojego telefonu.

Nic nie znalazłem. Po 10 minutach wściekły wracam do domu, a tam mój tata z moją komórką w ręce i cały czerwony ze śmiechu.
Dogo Odpowiedz

ojciec prankster ( ͡° ͜ʖ ͡°)

GordonShumway Odpowiedz

Gostek odstał parę nocy w gigantycznej kolejce po NajnowszyModelNajlepszegoSmartphona. Kupił. Natychmiast pościągał wszystkie apki, epki, uje-muje, dzikie węże. I już wiedział : "mój ci on".
Włożył do tylnej kieszeni spodni i ruszył w kierunku swojego samochodu. W momencie, gdy siadał za kierownicą, usłyszał głośne chrupnięcie.
"O Boże, spraw, żeby to był kręgosłup!!!"
Ot, taki suchar.

GordonShumway

Dawno temu było super.
ODDAJCIE MINUSY!

SyZy Odpowiedz

Nawet się uśmiechnęłam

mescherje Odpowiedz

Ahhhh, pamiętam ja po raz pierwszy czytałam to wyznanie. Aż się łezka w oku kręci

PiratTomi Odpowiedz

Ty się ciesz, że to był tylko głupi żart.

Dodaj anonimowe wyznanie