#7TJN9

Jakiś czas temu mój narzeczony przyszedł z radosną nowiną. "Kochanie, spotkałem Gosię, ma swoją firmę i zrobi nam dekorację ślubu". Myślę - spoko. Gosi osobiście nie znałam, słyszałam o niej, że kiedyś się kolegowali, bo ich rodzice razem pracowali. Wiadomo, zapoznawcza kawka, co i jak, uzgodnienia. Narzeczony tak się cieszył, tak się angażował, twierdził, że jak będziemy mieć koleżeńskie stosunki, to nam większy rabat da.

No i dała, ale jemu dupy.
Samanti Odpowiedz

Dobrze że przed ślubem, przynajmniej sobie życia nie zmarnowałaś z baranem.

PeknietyBalonik Odpowiedz

A on co, przypadkiem się na nią przewrócił?

Ivanhoe

I tak "n" razy.

Wtorek09

Potknął się i wpadł pani między nogi.

bazienka

podloga byla sliska :)

Tayla Odpowiedz

Chyba byly narzeczony? Bo wiesz tu winy jest 50/50 lub nawet mniej dla niej jezeli nie byla w zadnym zwiazku (wiem ze moralnosc kochanek/kochankow byla tu poruszana wiele razy wiec bez zbednych dyskusji chce tylko dodac ze to moja opinia).

Mocno Odpowiedz

Wygrałaś los na loterii, lepiej poznać faceta przed ślubem ;)

MrsMarvel Odpowiedz

Oboje mają godność poziomu ściery z kuchni. Wiem, że pewnie jest Ci niesamowicie ciężko, nawet nie chce sobie wyobrażać jak ta sytuacja musi boleć, ale przynajmniej frajer nie zmarnował ci reszty życia.

zelpodwanne

Odnoszę wrażenie, że lepiej traktuję swoje ściery z kuchni niż ten facet potraktował autorkę.

OhJeez

Ja nie zdradzam moich ścier w kuchni dla innych, nawet, jak ktoś ma mi dać rabat!

Elektron Odpowiedz

Dała w końcu większy rabat?

OhJeez Odpowiedz

Pomijając już aspekt zdrady, jakby mi ktoś powiedział, że zabiega o koleżeńskie stosunki z daną osobą żeby zdobyć od niej większy rabat, to chyba bym jeszcze raz przemyślał czy chcę sobie układać życie z taką osobą

molek

Niektórzy robią to bez zdrożnych celów - zaprzyjaźnijmy się z X bo ma dojście do decyzji budowlanych i szybciej przekształci nasze pole na działkę budowlaną
Gdyby mąż/żona zaproponowali coś takiego to rozwód?

Odpowiedz

Wiecie co mnie zastanawia, jak to jest że koledzy zawsze narzekają na swoje kobiety, że one mają fobie o zdradach, że ich ograniczają. Ja tego nie robilam zawsze chciałam żeby nasz związek był zdrowy, a okazało się że to ja zostałam z ręką w nocniku.

molek

Nie ma to jak ktoś się stara a trafia na łachudrę - działa to w obie strony oczywiście :(

COCOCOCONUTT Odpowiedz

Chyba co innego zrozumieliście przez "koleżeńskie stosunki"...

Rooza Odpowiedz

To wszystko było w pakiecie, a tobie po prostu zapomnieli powiedzieć o jeszcze jednej rzeczy.

Zobacz więcej komentarzy (4)
Dodaj anonimowe wyznanie