#7fACz
Było dość zimno, więc ubrałam moją ciepłą bluzę z kapturem-reniferem pod kurtkę. Początkowo miałyśmy iść do "naszej" kawiarni, bo na rynku panował duży gwar przez koncerty z okazji zbliżających się świąt. W kawiarni jednak długo nie posiedziałyśmy, bo ktoś zarezerwował ją na ten wieczór, więc po prostu chodziłyśmy po mieście. W pewnym momencie koło mojego ucha usłyszałam męski głos "Fajny kaptur", odwróciłam się, by podziękować. Powiedziałam radosne "Dzięki!" do wysokiego, w sumie przystojnego chłopaka, na oko starszego o kilka lat. On jednak zamiast odejść wyciągnął mały świąteczny pakunek i powiedział "To dla ciebie"... Nawet nie wyobrażacie sobie, jakie było moje zaskoczenie! Nie wiedziałam co powiedzieć, przyjaciółka szeptała mi do ucha, że to może bomba, a ja tylko głupio zapytałam "Co?". Na co on dał mi to do ręki i z miłym uśmiechem powiedział "Trzymaj, wesołych świąt". Gdy wzięłam prezent do ręki i rzuciłam najuprzejmiejsze "dziękuję" na jakie było mnie wtedy wstać, chłopak nim się obejrzałam zniknął w tłumie.
W środku znajdował się zapakowany w śliczne czerwone pudełko piękny pierścionek. Odruchowo zaczęłam się rozglądać na wszystkie strony, ale ani śladu kamery, ani tego mężczyzny... Jestem teraz bardzo szczęśliwa, taki niespodziewany gest wypełnił mnie niesłychaną radością. Mam nadzieję, że chłopak nie dał mi go, bo nie przyjęła go jego (może już była) dziewczyna... Tylko chcę, by również spotkało go coś miłego :)
Jeśli to czytasz, to dziękuję! To była najmilsza rzecz, jaka mnie w życiu spotkała :) Pierścionek będę nosić z radością!
"Mam nadzieję, że chłopak nie dał mi go, bo nie przyjęła go jego (może już była) dziewczyna..." od razu pomyślałam, że dał ci go właśnie dlatego.
Nawet jeśli dał ci go, bo dziewczyna nie chciała to co? Cieszyłabym się, bo to miłe, że zamiast go oddać do jubilera pomyślał, że da go jakieś pannie, aby na jej twarzy zagościł uśmiech ;)
Jak to "to co"? Miły człowiek dał jej prezent, a ona ma nadzieję, że nie miał wcześniej przykrej sytuacji w związku z tym.
Tak samo ucieszyłabym się, np., dostając samochód od wujka, ale ucieszyłabym się znacznie mniej, gdybym dostała go w spadku, co oznaczałaby śmierć tegoż wujka.
No raczej. Jaki gość kupuje pierścionek po to, by dać go w prezencie obcej dziewczynie??? Zaręczyny nie wyszły i tyle...
Sprawdź czy niema w nim nadajnika :D
Nie żeby coś, ale... to raczej na pewno był pierścionek, którego inna nie przyjęła :)
Tak z drugiej strony patrząc to nie jest raczej drogi pierścionek, zwykły metal chyba więc zastanawiam się czy nie dał tego tak z miłego gestu z okazji świąt... Mili ludzie też istnieją ;)
Dziwnie, ale miło :3
A mnie ciekawi gdzieś ty kupiła taką bluzę i czy nadal jest w sprzedaży.
Były w Tesco
A co z rozmiarem? Bo w sumie to trochę dziwnie jakby trafił twój idealny rozmiar. :O
Trochę za mały ;) na mały palec mi pasuje haha
Już niebawem pojawi się anonimowe wyznanie od chłopaka, który chciał się oświadczyć autorce, ale się biedny zestresował i nie zapytał, tylko po prostu życzył wesołych świąt i dał pierścionek XD *czytane głosem lektora z jedynki*
Jak słodko ❤