#95bPT
Bardzo to bolało, szczególnie że nikomu tymi włosami nic nie robiłem. Jednak pewnego dnia gdy sobie grałem i byłem w słuchawkach, moja matka zakradła się i szarpnęła za kucyk i szybko zaczęła ciąć. Zanim zorientowałem co się stało, połowa moich włosów leżała na ziemi (resztę później dociął fryzjer). Wypchnąłem matkę za drzwi, nie odzywałem się do niej miesiąc i obmyślałem zemstę.
Wiedziałem, jak ją drażnią kolorowe włosy. Zawsze, gdy ktoś szedł z takimi, ona komentowała: patrz jaki pojeb. Kupiłem taką piankę koloryzująca w kolorze różowym. Całą zawartość nałożyłem na papierowy talerzyk. Gdy rano spała, wpadłem do pokoju i jak najszybciej się dało wcisnąłem piankę w jej włosy, jeszcze na szybko wmasowałem we włosy, uciekłem z pokoju i zablokowałem nogą drzwi. Darła się i krzyczała 15 minut, wtedy wypuściłem ją i pobiegła zmywać piankę. Na szczęście się nie udało zmyć i ma różowy placek pośrodku głowy. Drze się do teraz, ale mam to w dupie. Powiedziałem jej, że nie podobał mi się jej blond i niech się czuje teraz jak ja. Wymyśla mi już karę i co chwilę dokłada coś nowego, ale jeszcze nie wie, że na całe wakacje uciekam do dziadków :)
To się dopiero nazywa żyć na polu minowym. Reakcję popieram, brawo.
Plusuje za odwage
Postąpiłeś brutalnie, ale słusznie. Dlaczego Twoja mama miała prawo obciąć Ci włosy, a Ty nie mogłeś odpłacić jej się czymś podobnym? Rodzice często sami wypracowują sobie brak szacunku u dziecka i w pełni na niego zasługują. Nie szanujmy rodziców jedynie za to, że powołali nas na świat - szanujmy ich, bo zapracowali sobie na ten szacunek. Wszystko powinno działać w obie strony.
Do szkoły gowniaro a nie udzielać innym swych złotych rad
KorbenDallas powinien się zastosować ho na szacunek takim idiotyczny hejtem to raczej nie zasługuje.
Mama geja w życiu nie widziała, nawet takiego stereotypowego.
Pewnie widziała, może nawet nie jednego, tylko o tym nie wie, bo żaden nie wyglądał tak jak w jej urojeniach.
Mam wrażenie, że dla niektórych gej jest bardziej kojarzony z pewnym zbiorem charakterystycznych cech i zachowań, aniżeli bezpośrednio z orientacją...
Wróć w wściekle różowych włosach, ona pewnie już dawno poradzi sobie ze swoimi, ale ty pal głupa i powiedz, że chciałeś się do niej upodobnić.
Dobry pomysł.
Chora sytuacja w domu. No, ale odważny jesteś. Tylko żeby nie chciała się zemścić...
Masakra
Mój brat ma długie do połowy pleców kręcone włosy, nikt się w rodzinie z niego nie nabija, wszyscy podziwiają, a mama sama mu kupuje odżywki i maski, bo wie, że bez nich będzie miał siano xD
bylo jej tez obciac, bo zawsze moze wlosy przefarbowac
Nie rozumiem takich rodziców. Sama mam syna teraz 22 letniego, nigdy nie dostał ani klapsa od nas. Od zawsze uczyliśmy go że może na nas liczyć. Jako nastolatek na weekendy umawiał się z kumplami i przeważnie u któregoś nocowali. Zawsze wiedziałam z kim i gdzie jest i nigdy nie nadużyłam jego zaufania, wiedziłałam że to czas gdzie nie spędzają go na gry ale próbują różnych rzeczy. Uczyłam go że jak coś tam kombinują żeby zawsze jeden z nich był trzeźwy tak aby zapewnić bezpieczeństwo reszcie i wiedział również że z ojcem jesteśmy pod telefonem. W życiu nie miałam z nim żadnych kłopotów, świetnie się uczy, wie czego chce od życia. Jest przez nas traktowany poważnie i tym samym się odwdzięcza. A jak czasami w soboty pali zioło z ojcem to nie robie rabanu. Mam fajnego syna i myślę że udało nam się stworzyć dobrą rodzinę.
Twoja matka może łatwo zakryć różowy placek, farbując włosy na jakiś ciemny kolor. Jak chcesz jej naprawdę zrobić na złość, to zafarbuj swoje na kolorowo, raczej ci włosów na zero znienacka nie zgoli :D