#98A4g
Ja jednak udałem, że jej nie widzę i pojechałem, przeklinając swój los. Dlaczego?
Otóż tuż przed wjechaniem w rzeczoną bramę puściłem w samochodzie najbardziej śmierdzącego, chemicznego pierda, prawdziwy Oddech Lucyfera, Ajatollaha Smrodu i Wiatr z Szamba, przy którym muchy umierają, a skunksy rzygają. Bez szans na wywietrzenie przez najbliższe 24h. Próba zaproszenia kogokolwiek do auta w tej sytuacji kwalifikowałaby się jako próba zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Pannę udało mi się namówić innym razem, i teraz ma bekę za każdym razem, jak sobie przypomni moją opowieść o straconej okazji.
Nie jest moją żoną, ale sprawa jest rozwojowa.
Czemu chciałeś gadać z jej szyją? xD
Mnie dziwi jedno. JAK ONA JE!
Różni ludzie, różne fetysze... Może lubi gadać z szyjami?
Boże, jakie to musi być straszne stworzenie, żeby mieć nogi do szyi.
I bez brzuszka :( No jeść biedactwo nie może
Przynajmniej tyle dobrego, że jesteście razem
Co za dziwne gusta, żeby laskę z nogami do szyi oceniać 10/10. Ani tu cycków, ani tyłka...
Czy tylko mnie nigdy nie jaralo jak dziewczyna ma dlugie nogi? Ot nogi jak nogi
Zazdrościsz? :p
A wiesz,że każdy zwraca uwagę na coś innego?Jednego to będzie jarać a innego nie:)
Bałabym się takiej z nogami do szyji ;-;
Szyi ;_;
Wy tu dyskutujecie o nogach do szyi, a mnie bawi "smród [..]aż skunksy rzygają" :P
Tak propo tych nóg do szyi, czy ktoś jeszcze właśnie tak rysował ludzi jak był mały?? takie nogi przyłączone do głowy XD
Osobiście uważam, że poznają dziewczynę powinieneś najpierw z nią chociaż pogadać, a o kolacji ze śniadaniem pomyśleć w dużo późniejszym terminie.
A ja uważam, że to sprawa autora wyznania, a nie Twoja. ;)
Totylkoja90
A ja uważam, ze wyraziłam opinię, a nie nakazałam robić autorowi robić to co ja mówię.
Sprawdź zatem, co oznacza słowo "powinieneś". :)
Totylkoja90
,,powinieneś" to słowo, które oznacza, że ja uważam, że ktoś winien jest postąpić inaczej. Jednakowoż, to wciąż jest opinia, a nie rozkaz. Powinieneś nie równa się ,,masz to zrobić w tym momencie, bo inaczej spłoniesz w piekle"
@ToTylkoJa90, a ja z kolei uważam, że znowu robisz z igły widły i nie rozróżniasz wyrażeń "uważam, że powinieneś" a "absolutnie musisz i wiem, że mam rację".
Totylkoja90
Dałam obrazowy przykład. Podsumujmy sprawę, wyraziłam swoją opinię, mam inne zdanie niż ty ok. Tak, to nie jest moja sprawa jak autor postąpi, ale jako użytkownik mam prawo wyrazić swoją indywidualną opinię. Tak samo mogłabym mówić, że Hitler nie powinien był dojść do rządów, ale to też nie moja sprawa, bo nie jestem znawcą polityki.
Po raz kolejny, obrazowy przykład, żeby nie było.
Wyraziłam opinię bo mogłam, bo anonimowe dają takie prawo a jakoś iż autor wstawia wyznanie tutaj, też automatycznie daje innym to prawo.
Pozwól że ,,debatę" tu zakończę.
Rozumiem i szanuję. Ty wyraziłaś swoje zdanie, ja swoje. Wiem co masz na myśli, więc obyłoby się bez tych porównań, ale dzięki, że starałaś się przedstawić mi swoje racje czytelnie. Oczywiście, że masz prawo wyrazić opinię. Po prostu uważam, że jest subtelna różnica między jej wyrażaniem, a narzucaniem. I nie lubię, gdy ktoś ją przekracza. Zwłaszcza w takiej sytuacji, bo co ma dać Twoje umoralnianie, skoro wydarzenia rozegrały się jakiś czas temu i autor nie zrobi już tego co "powinien".
Czyli spotkałeś głowonoga...