#9T6FQ
Facet, z którym rozwiodłam się tydzień temu płakał w słuchawkę mówiąc, że nie może beze mnie żyć, że mnie kocha i żebym wróciła do niego.
Kiedy przerwałam mu jego rzewny wywód przypominając, że to on mnie zostawił, a nie ja jego, trochę się uspokoił i w odruchu szczerości wyznał mi, że… nie umie gotować sobie obiadów.
No racje ma chłop... nie umie bez Ciebie żyć. W końcu może z głodu umrzeć. Obawy ma w pełni uzasadnione 😊
Och, nie może bez Ciebie żyć, bo nie ma obiadku? Dziewczyno, ciesz się z faktu, że nie żyjesz juz z takim debilem
Aż dziwne, że sama tak długo tego nie zauważyła.. Wyjechać bez dzieci na wakacje? Wszystko by umarło..
Całe szczęście, że się od niego uwolniłaś!
Bezczelny prostak...
Nie lubię takich komentarzy ale teraz sam muszę to napisać. Nie wierzę. Po prostu w to nie wierzę. Wysyłaj taką grafomanię do chwili dla ciebie. I zgiń przepadnij.