#9ctpi
Oboje wyznawaliśmy zasadę, że nie ma tematów tabu i będziemy rozmawiać ze sobą o wszystkim.
Troszkę o mnie: dosyć przeciętna, może ładna, 4 chłopaków "na koncie". Tak, to ważne w tej historii.
On? No jest przystojny, fakt. Problemem jest to, że w łóżku miał ponad 50 dziewczyn i nie, nie były to przechwałki. Nie chciał mi się nawet do tego przyznać. Co prawda większość z nich zaliczył ponad 10 lat temu, kiedy sobie latał po klubach, a hormony szalały, a mi w sumie jego przeszłość nie przeszkadzała. Do momentu kiedy spotkałam jedną z jego oficjalnych "byłych".
Wielki biust, naturalna, lekko podkreślone piękno, wysoka i zgrabna. Jędzowata i zapatrzona w siebie, ale z wyglądu 9/10. I wtedy coś we mnie pękło. Poczułam się zazdrosna, ale w taki sposób że uderzyło to w moją samoocenę. Przestaliśmy się ze sobą kochać, już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio pozwoliłam mu się dotknąć.
Wszystko przez tą dziewczynę i to że raz wypróbował w łóżku dla mnie kompletnie nowej rzeczy, gdzie było widać, że on to doskonale zna. Wtedy zaczęły pojawiać się myśli o jego byłych, zaczęłam się zastanawiać ile miał dziewczyn w tym naszym łóżku, ilu mówił to co mi. Zaczęło mnie to wykańczać. Zablokowałam się.
I tak, rozmawiałam z nim o tym. On wie, że zachowywał się jak szmata, ale nic nie poradzi. Ani na swoją ani na moja przeszłość, bo według niego "jego 50 jest jak moje 4, bo on jest facetem".
"jego 50 jest jak moje 4, bo on jest facetem"
WTF 🤨 Przeszłość przeszłością, ustalenia ustaleniami ale tych podwójnych standardów nie czaję i na miejscu autorki miałabym problem z tolerowaniem tego typu uwag 😡
Mnie też to denerwuje, ale mam też kilka przemyśleń na ten temat.
Przede wszystkim niestety w dużej mierze te podwójne standardy wychodzą od kobiet niestety. Dużo częściej słyszę, że teksty typu "puszczalska szmata" wypowiadają kobiety niż faceci. I to kobiety, które same wkurzają się na podwójne standardy.
A druga sprawa, że wydaje mi się, że całkiem spora grupa kobiet chciałaby np. poderwać faceta i spędzić z nim noc bez zobowiązań, ale właśnie boją się tych ocen. Takie mam wrażenie, akilka koleżanek powiedziało mi to nawet wprost.
@Jestemawsome Też to zauważyłam ;)
Mnie tez to zdanie najbardziej uderzyło. Ja bym się naprawdę wkurzyła, gdyby facet wyleciał mi z takim tekstem
On tez normalny nie jest, ale zauważcie ze autorka nazwała go szmata bo był z 50 dziewczynami. Także jej tez można pogratulować.
Mój chłopak też miał sporo dziewczyn przede mną. Może nie aż tyle, ale jednak sporo, z tym, że kiedy był z nimi wszystkimi to był bardzo młody i nie myślał zbyt poważnie o życiu. Po kilku latach od ostatniego związku jest ze mną, jest już bardziej "ogarnięty" życiowo, myśli o domu, o rodzinie. I to daje mi poczucie takiej jakby przewagi nad tamtymi dziewczynami.
Pomyśl może o tym tak samo. Sama napisałaś, że tak szalał z tymi dziewczynami z 10 lat temu, teraz jest już ogarnięty i na pewno nie myśli o Tobie tak, jak o tamtych dziewczynach.
Zakładając, że każdej z nich nie mówił tego samego.
jestem w podobnej sytuacji i nigdy nie przeszło mi przez myśl, że to problem - jakoś żadna z poprzednich dziewczyn nie skłoniła mojego chłopaka do zaręczyn, nie spędził z żadną 4 lat w związku itd; a to, że przed związkiem zdążył sie wyszaleć jest kolejnym plusem - teraz w głowie mu tylko rodzina 😁
@F9T mam tak samo. Mój chłopak przede mną też miał sporo kochanek. Nie przeszkadza mi to i nigdy nie przeszkadzało. Wiem, że z nimi łączył go tylko seks. Ze mną chce ułożyć sobie życie, mieć dzieci, dom. Oświadczył się. Wiem, że nikomu przede mną tego nie mówił i wiem, że to ja jestem tą z którą chce spędzić życie. Z nikim przede mną nie był tyle czasu w związku. I podobnie jak Ty czuję, swego rodzaju, przewagę nad jego byłymi.
coś sprawiło że wygrałaś z tą 9/10
Może 9/10 go nie chciała :p
Albo kiedyś nie była 9/10 tylko z czasem się wyrobiła :p
Chyba większość z nas zna to uczucie. Nie wiem zreszta co gorsze, to że facet mial 50 kobiet czy był w poważnym związku i myślał o małżeństwie z byłą ... no ale jak już przedmówcy napisali przeszłość to przeszłość. Szkoda psuć relację z powodu zazdrości-to Ty teraz jesteś z nim :-)
"On wie, że zachowywał się jak szmata,"
"według niego "jego 50 jest jak moje 4, bo on jest facetem". "
Jak uroczo. Dobrana z was parka,nie wiem kto ma bardziej obrzydliwe podejście.
Zamów sobie koszulkę "Jestem numerem 51"
Chyba strefa 51 jeśli wiesz, o co Chodzi
Jakby mi facwt rzucił tekstem "ja coś mogę, bo jestem facetem" (tu: ja mogę pieprzyć więcej lasek, bo jestwm facetem, a kobiecie nie wypada), to już by nim nie był. A ty masz jeszcze kompleksy... aż mi cię szkoda.
Mój chłopak miał przede mną 16 kobiet, dodatkowo był striptizerem, ale mi w ogóle to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, on mi ciągle powtarza, że wcześniej to był tylko seks dla zabawy, a dopiero ze mną czuje, że to seks z miłości i wiem, że mówi to szczerze. Miłość i pożądanie w jego oczach sprawia, że nigdy nawet nie poczułam zazdrości o jego przeszłość.
Czemu Ci to powtarza??
Bo rozmawiamy o wszystkim, nie ma między nami tabu i gdy wychodzi akurat temat przeszłości, to mi za każdym razem powtarza to co już napisałam. Może źle się wyraziłam, oczywiście nie powtarza mi tego każdego dnia, tylko gdy o tym rozmawiamy;)
Może ona jest 9/10, ale Ty dla swojego chłopaka jesteś 10/10
Sama niszczysz ten związek. Skoro jest z Tobą, to jest, a Ty jesteś zazdrosna o jego przeszłość, czego on nie jest w stanie zmienić i krzywdzisz go. On Ci nic złego nie zrobił, a Ty go karzesz. Nie rób z siebie ofiary.