Gdzieś w podstawówce, piąta, może szósta klasa, WF. Dziewczyny z klasy w coś tam grały, a ja postanowiłam pójść do łazienki, która była w szatni. I tak stał sobie po drodze plecak takiej jednej Moniki. Generalnie zadufane w sobie, wredne dziewuszysko, czerpiące satysfakcję z traktowania ludzi jak śmieci. Nie doświadczyłam tego na sobie, ale widziałam nie raz, jak miesza ludzi z błotem dla zabawy. I wstąpiło we mnie coś dziwnego, impuls, jakby moje ciało robiło co chciało, a mózg był na standbayu. Otworzyłam jej plecak, wyciągnęłam pierwszy lepszy zeszyt i podarłam cały. Nie do posklejania. Włożyłam zeszyt na miejsce w plecaku i wróciłam na salę gimnastyczną.
Monika odkryła zniszczenia na lekcji po WF-ie, była rozpacz, awantura, łzy. Nigdy się nie przyznałam, że to ja, zresztą nikt mnie nie podejrzewał.
Nie żałuję.
Dodaj anonimowe wyznanie
Myślałam, że jej nasikalas w plecak, a tu takie rozczarowanie :-(
Ja myślałam, że zrobi kupę do środka. Za dużo anonimowych
@rebeka13 zbadali by to na próbki dna ≈p
Również stawiałam na kupkę
Zupełnie nikt nie podejrzewał, że to ty, mimo że poszłaś sama do szatni w trakcie lekcji?
Może reszta dzieci była zajęta i nie zauważyli?
Zresztą - nie musiałaby to zniszczyć osoba z danej klasy. Raczej nie tylko autorka wyszła akurat na tej lekcji do toalety
Operator, a od kiedy to w polskiej szkole można wychodzić to toalety bez pozwolenia?
Zemsta a'la szalona dziesięciolatka.
Nie ma co, psychopata z ciebie rośnie.
Myślałam że posikasz jej do plecaka.
Jestem zawiedziona.
Myślałam, że odkryjesz jakiś jej wstydliwy sekret i tym razem inni będą się z niej śmieli.
myslalam, ze jej do tego plecaka nasikasz ;)
Szalona jesteś! A tak serio-w piątej czy 6 klasie popłakała się bo ktoś jej zeszyt podarł? Trochę dziwne
szacun
A co w tym anonimowego?
No tutaj akurat jest anonimowo
To że podarła koleżance z klasy zeszyt i nikomu się do tego nie przyznała. Czyli zniszczyła czyjąś własność, nikt jej na tym nie przyłapał, upiekło się jej i zachowała ten fakt w tajemnicy. Teraz o tym pisze. Wyznanie bardzo anonimowe. Oj Pysia, Pysia - w wyznaniu nie musi być o kupie i depresji aby uznać je za anonimowe.
Oj laska... Z kim jak z kim, ale z Moniką to ty nie zadzieraj ;-;
#JustMonika
długa historia, nie zrozumiesz
I chociażby dlatego fanbaza DDLC jest rakowa.
Nie każda Monika to psycholka z gry.