Zastanów się nad jednym: to nie miłość. Facet, który prawdziwie kocha, kocha po prostu. Jestem już starszą kobietą i to starszą od swojego męża. Nikt nigdy nie kochał mnie tak, jak on, a domyśl się, że fizycznie daleko mi do doskonałości.

Ten gość naoglądał się porno i stąd bierze wzorce kobiecości. Należałoby po nim spuścić wodę, a nie operować piersi. Skąd taki pomysł? Dziewczyna, o której piszesz jest słaba psychicznie, dlatego on się na niej wyżywa i właśnie z powodu swojej słabości powinna od niego uciekać jak najdalej. Później będzie tylko gorzej.

Czytam to wyznanie i tak się zastanawiam "co do cholery obchodzi nas cudzy chłopak i jego spie*dolenie", po czym przyszło mi do głowy, że to chyba nie do końca koleżanka tak miała, a Autorka 😉

PS. Jako osobnik płci brzydszej mogę ci doradzić, że takich jak wymieniony wyżej to należy pogonić w pi*du, z debila już nic nie będzie.

Mam wrażenie, że piszesz o sobie, a nie o koleżance. Gonić debili! Ciekawe, czy ten chłopak jest zawsze wydepilowany. Niektórzy ludzie oszaleli na tym punkcie, uważając owłosienie za coś nienormalnego. Jest tylu fajnych facetów, choć tego chłystka raczej nim nie nazwiemy, bo to chłopaczek. Po co siedzieć z takim?

Aż musiałem się zalogować żeby napisać komentarz. Jeśli jakikolwiek chłopak śmieje się/obrzydzają go rozstępy to należy go zablokować wszędzie gdzie się da. Wytykanie niedoskonałości kobiecych piersi jest w ogóle jakimś żartem, chyba każdy facet zdaje sobie sprawę, że naturalne piersi wyglądają kompletnie inaczej niż na tych wszystkich filmach porno. Nie wspominam nawet o goleniu miejsc intymnych, bo facet, który nie goli się w miejscach intymnych nie ma prawa wymagać tego od swojej dziewczyny, ani wytykać chociażby tego, że się nie dogoliła. Jedynym zasadnym momentem, w którym facet może "wytykać" kobiecie jakiekolwiek niedoskonałości jest kiedy obawia się o jej zdrowie. I to też należy zrobić zdecydowanie delikatnie, w momencie, w którym ktoś rzeczywiście jest otyły. I po pierwsze: należy przy tym wspierać drugą połówkę, a po drugie należy nie być hipokrytą. To samo zresztą tyczy się płci przeciwnej. Kobieta nie ma prawa śmiać się z rozmiaru przyrodzenia, czy z wzrostu, a w przypadku otyłości należy pomagać drugiej osobie, zachęcać do ćwiczeń, ćwiczyć razem, próbować gotować zdrowo itp.

Ten chłopak zasługuje być incelem za te komentarze i wymagania z kosmosu. Dobrze, że z nim zerwała, bo byłoby tylko gorzej: oczywiście musiałaby zarabiać na swoją połowę rachunków ale sama dbać o dom, że się ‘zapuściła’ po ciąży, że nie ma ochotę ma seks po całym dniu gonienia za dzieckiem, ogarniania domu i pracy samej, etc.

Nauczka dla koleżanki na całe życie żeby bardzo ostrożnie podchodzić do związków z ludźmi którzy całą swoją wiedzę o płciowości człowieka biorą z filmów erotycznych. Smutne że typek sobie nawet nie zdaje sprawy ze swojej głupoty, ale może ktoś go kiedyś dokształci.

Jako facet, czuję się w obowiązku zaznaczyć, że opisane tu indywiduum w żadnym wypadku mężczyzną nie jest. Przy takim zachowaniu może aspirować co najwyżej do tytułu "wyrób mężczyznopodobny". Dziękuję za uwagę.

typ wychowany na pornosach i opowiesciach kolegow
po pierwszej takiej akcji pokazalabym gnojowi ze smiechem drzwi
dobrze, ze przejrzala na oczy

Mnie i facetom, z którymi się spotykałam nie podobały się sztuczne piersi. Wyglądają jak dwie piłki, są daleko od siebie, sztucznie to wygląda i dziwne w dotyku. Normalnemu facetowi podobają się prawdziwe piersi.

Trudno uwierzyć, że tacy ludzie istnieją. Przecież w dzisiejszych czasach praktycznie każdy ogląda pornografię zanim pierwszy raz uprawia seks. Ale normalni ludzie wiedzą, że to w realu tak nie wygląda.