#AJ3QN

Od 7 lat nie mam przyjaciół i nie żałuję. Będzie trochę czytania.

Osiem lat temu zakochałam się po uszy. Cudowny, wspaniały, wolny, bez nałogów, bez zobowiązań. Uwielbiał to co ja, tę samą muzykę, te same filmy, maratony w kinie do rana? Czemu nie!!! Spontan, by po pracy pojechać do Czech na knedliki? Czemu nie!! Nie przeklinał, pracował, uczył się, doskonalił. Świetny kochanek, zawsze skłonny do igraszek, co bardzo odpowiada mojemu libido. Idealny!!
Całkowite przeciwieństwo mojego męża. I tu akcja właściwa.
Z moimi mężem łączyła nas wpadka z synem, kupione mieszkanie. Tyle. Poza tym nic więcej. Ale mąż dobry, nie pije, czasem nie ma pracy, ale to nic. Dorobi na czarno. Hazard? Nie, lotto to nie hazard... 600 zł na miesiąc. No wcale.
Moi przyjaciele od jakiegoś czasu mówili: „Po co z nim jesteś? Tłamsi cię, wyśmiewa cię przy nas, twoje zainteresowania ma za nic, nie pasujecie, to bez sensu, patrz jaki on gwałtowny, hazardzista, jaki nietowarzyski”.
Nie umiem kłamać ani oszukiwać, a więc szczera rozmowa – nie kochamy się, łączą nas ściany i dziecko, a to za mało. Poza tym dziecko ma 4 lata i już jest znerwicowane od awantur i jazgotu i życia bez miłości i szacunku. O Idealnym nie wspomniałam, nie byliśmy wtedy razem – po prostu pokazał, że jestem kobietą, którą się kocha i szanuje.

Rozwód – szybki, jedna sprawa, bez orzekania o winie, synek ze mną. Podział majątku, jakim jest nasze mieszkanie bez ogrzewania i z grzybem trwa do teraz, ale to materiał na książkę. Co z przyjaciółmi? W trakcie rozwodu dowiedziałam się: jestem zimną suką, co zostawia takiego fajnego męża, jak mogę, pójdę na dno razem z synkiem, bo nie skończyłam studiów i nie mam pracy. A mąż mieszkania nie odda. Tak skończyły się te ponoć przyjaźnie... Po rozwodzie dowiedzieli się o Idealnym, zatem: puszczalska, doprawia rogi (po rozwodzie, serio?), jestem okropną matką, Idealny mnie kopnie w dupę, a kiedy dowiedzieli się, że jest ode mnie sporo młodszy, to już całkiem pożywka i bicie piany: szczeniaka sobie wzięła, pewnie dobrze jej robi, pewnie ona go utrzymuje (za co?), wariatka, co będzie za 5 lat.
 
Idealny dostał świetną pracę w innym, dużo większym mieście 80 km od nas – załatwił mi pracę, wynajął mieszkanie dla nas. Były mąż bierze synka co 2 tygodnie na weekend. Minęło 7 lat, Idealny nie kopnął mnie w tyłek – co najwyżej czule całuje lub podszczypuje. Syn ma 12 lat i od dwóch można powiedzieć, że jest już całkiem wyciszony i czuje się bezpiecznie.

Czemu tu napisałam? Bo właśnie na FB napisali do mnie moi „przyjaciele”, że tak bardzo cię cieszą, że mnie znaleźli. I czy mogą przyjechać na majówkę do mnie, bo Wrocław to cudowne miasto, ale drogie hotele i chyba ze względu na dawną przyjaźń mogę ich przenocować?

SERIO??? Podałam link do strony z tanimi hostelami bez żadnego słowa... Nie mogę ochłonąć do tej pory, co za tupet.
KrakowskiMoherek Odpowiedz

Gratulacje za te hostele :) Świetny pomysł

Pinda Odpowiedz

Przede wszytkim brawo dla Ciebie, ze zdecydowałaś się wyjść ze złego związku. Dla siebie i dla dziecka. Brawo kobieto za wzięcie spraw w swoje ręce.

TaktycznaDziewczyna

Zgadzam sie! Nigdy nie rozumiem par które zostają razem zeby dziecku nie rozbijać rodziny...

Grzybypodeszczu

Gratulacje się należą, ale tak sobie myślę, że gdyby nie pan idealny, to bardzo możliwe, że autorka by się na to nie zdecydowała. Z tego też powodu inne kobiety czazem trwają w takich związkach- bo nikt im nie pokaże, że może być inaczej i lepiej

Winniczek Odpowiedz

Trzeba zupełnie honoru nie mieć, by zachować się jak ci "przyjaciele". Miałaś szczęście, że wyszło od razu co z nich za totalne wiesniaki. Przynajmniej nie trafiłaś czasu i energii na bezsensowne relacje.

Jestjuzzajety Odpowiedz

Lepiej nie mieć żadnych przyjaciół niż takich;)
Dużo miłości dla was!

TaktycznaDziewczyna Odpowiedz

Tak to jest, łatwiej żyć ze swoimi wadami jeśli ma sie ktoś innego do wiecznego krytykowania....

pozbawiony Odpowiedz

zbyt amerykańsko traktujesz słowo 'przyjaciel'
w Polsce przyjaciel to ktoś kto odda Ci nerkę i podzieli się ostatnią kanapką

i mam pewne podejrzenie że mówisz o kobietach
z jakiegoś dziwnego powodu kobiety nienawidzą kobiet

Wampanella

Niby jak z dziwnego powodu?

PogromcaFoliarzy

Baby są bardziej zawistne względem siebie niż męzczyźni.

PluszaQ Odpowiedz

Boże, chroń mnie od takich przyjaciół. Z nieprzyjaciółmi sam sobie poradzę...

garda Odpowiedz

Przyjemnie się to czytało. Bez użalania nad sobą po prostu wzięłaś swoje życie w ręce i uporządkowałaś. Gratulacje! A dodatkowy plus za link do tanich hoteli!

mamusia36 Odpowiedz

Ja jestem wlasnie w podobnej sytuacji z mezem. Przede mna ciezka decyzja

piankowadama Odpowiedz

Nie tylko Ty masz takich przyjaciół...

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie