#AY4ff

Mam 25 lat, w tym roku skończyłam studia na politechnice. Po stażu w świetnej firmie dostałam etat i sowitą podwyżkę, z której bardzo się cieszę. Było super, do czasu aż zerwałam z chłopakiem. Nie wiem co napadło moją mamę, ale zaczęła robić mi wręcz awantury o to, że jestem sama. Ostatnio krzyczała na mnie, że koniecznie muszę się zobaczyć z pewnym chłopakiem, a nuż się zakocham. Że muszę kogoś znaleźć, bo sobie sama w życiu nie poradzę. Na kredyt na mieszkanie nie będzie mnie stać. Życie samej jest smutne. Czy jestem homoseksualna? Czy chciałabym w ogóle być z facetem? (heloł, przecież byłam w związku z facetem...). Czy ktoś mnie kiedyś skrzywdził, bo nie chcę być w związku? Czy ja jestem normalna, może potrzebuję psychologa? Powinnam znaleźć kogoś przynajmniej dla seksu, nie muszę przecież zakładać rodziny, jeśli nie chcę.

Jestem samotną osobą. Nie umiem utrzymywać kontaktów z ludźmi. Jestem raczej miłą osobą, ale tylko dopóki ktoś nie ma oczekiwań względem mnie. Nigdy nie zapraszałam znajomych do domu, nie spotykałam się z nikim. Nigdy nie szukałam drugiej połówki. Nigdy nie wyobrażałam sobie życia z drugą osobą. Nauczyłam się żyć w towarzystwie mężczyzn, rozmawiać z nimi dopiero w trakcie studiów. Wcześniej byli w zasadzie tylko otoczeniem. Wtedy dopiero poczułam jak to jest być w związku, ale zerwałam zanim zaczęło dochodzić do zbliżeń. Nie wyobrażam sobie być z kimś aż tak blisko.

Boli mnie, że ktoś mi to wszystko wygarnia.
Nigdy nie narzekałam na moje życie prywatne czy jego brak.
Żyję jak żyję. Gdybym chciała coś zmienić, to bym jakkolwiek dążyła do tej zmiany.
Tictac Odpowiedz

Tak jak ja nie zrozumiem mieszania majonezu z nutellą tak inni nie rozumieją pewnych kwestii społecznych jeśli żyją innymi przekonaniami. Życie.

bazienka

przypadkowo zjadlam kaapke z nutella i smalcem ( brat nie umyl noza...), nie polecam

bazienka

niektorzy jedza kanapke z nutela i maslem/margaryna o.O zboczency ;)

Niezywa

Ja jem z masłem i Nutella i żyję. Z sama Nutella jest za sucho.

Souichi

Nutella bez masła? :< Trzeba mieć 'poślizg'...

Cozabrednie Odpowiedz

Może jej to powiedz?

50874217

Czemu ma się tłumaczyć ze swojego życia? Jedyne co jest dłużna to powiedzenie żeby się zajęła sobą i nigdy nie wracała do tego tematu bo to nie jej sprawa.

ciemnamasa

Lepiej nie. Szczerość może przynieść więcej szkody niż pożytku. Dla zwykłych ludzi takie relacje są niezrozumiałe. W tym przypadku lepsza będzie wiarygodna ściema.

Suomen Odpowiedz

Porozmawiaj z nią stanowczo, powiedz jak na to wszystko patrzysz. Pokaż jej, że to zachowanie jest bez sensu i może ogranicz kontakt. Przecież już z nią nie mieszkasz, prawda?

bazienka Odpowiedz

1. porozmawiaj z nia. asertywnie
2. jesliz nia mieszkasz, skoro dobrze zarabiasz- wyprowadz sie. jesli bedzie dzwonic z pretensjami- rozlaczaj sie
3. jak bedziesz zarabiac 5k na reke to nikogo nie bedzie obchodzilo, czy masz meza, tylko czy jestes wyplacalna :)

KurkaNioska Odpowiedz

Mama się boi, że będziesz starą panna bez dzieci,bo jak ona była młoda to było największe upokorzenie.

Kasia321 Odpowiedz

Porozmawiajmy o tym.

Dragomir Odpowiedz

Jakbys chciala zmienic to wiesz ;)

motofaza Odpowiedz

To wszystko albo kwestia wiary albo próba sprawdzenia co się właściwie mogło zdarzyć. Jeśli naprawdę w coś wierzysz to nic cię nie przekona ( tak jak jest to z ludźmi ślepo wierzącym w jakas wiarę i w sumie dla tego nazywa się to wiara bo praktycznie rzecz biorąc nie ma na to dowodów a jest głównie wiara ). Z drugiej strony kiedyś nie potrafiono dowieść z czego jest zrobiony księżyc a dziś wiem że ze skał a nie z sera ;) Moze kiedyś uda się udowodnić to co nieudowodnione.
Co do zjawisk paranormalnych gdy ogladniesz film o tym to zaczynasz w to wierzyć i szukasz w swoim życiu takich zjawisk, a oglądnij wyprawy urbexowe gdzie samotnie ludzie śpią w opuszczonych zakładach zamkniętych i nic tam nie ma ;) a CB straszy porwany przez wiatr worek na śmieci, przeciąg i szczur/kuna na strychu.

gauganeq Odpowiedz

Poka cyce Etanolan

Dodaj anonimowe wyznanie