#AfxwE
Powiedział, że w takim razie spróbuje inicjować zabawy co 2-3 dni, czyli tak, jak jest idealnie dla mnie (jemu wystarczy raz na tydzień albo i rzadziej), na co odrzekłam, że mogę się założyć, że szybko zapomni o tej obietnicy. No bo jak tu pamiętać o zachęcaniu żony do zabawy, skoro samemu nie ma się ochoty?!
Jego odpowiedź mnie zmiażdżyła.
"Ustawię sobie alarm, żeby dzwonił co 2-3 dni i wtedy będę pamiętał".
Alarm.
Na seks.
Alarm, który przypomina, że czas zaspokoić żonę.
Aha.
Wg mnie, to miło z jego strony, że próbuje kompromisu. Jak może pamiętać o czymś, co nie jest dla niego aż tak istotne. Powinnaś się cieszyć, że mimo tego, że on nie potrzebuje, to myśli o Tobie, żebyś nie czuła się zaniedbana. Wolałabyś, żeby zignorował Twoje potrzeby?
Wbrew pozorom planowanie seksu może być bardzo skuteczne. Ale wyglądasz mi na osobę, która zawsze znajdzie powód, żeby się dopieprzyć.
Bardzo dobry sposób. Dzięki temu faktycznie będzie pamiętał, czyli faktycznie chce to dla Ciebie zrobić.
A co ty niemowa jesteś i nie możesz sama zaproponować wspólnych igraszek?
Facet się stara a ty jeszcze masz jakieś wąty. Może sama zaproponuj lepsze rozwiązanie? A nie sory, to by wymagało rozmowy i komunikacji w związku a jak wiemy coś takiego nie istnieje...
"nie po raz pierwszy dałam znać mojemu małżonkowi, że czuję się troszkę zaniedbywana w łóżku"
Autorka o tym rozmawiała wielokrotnie, więc zakładanie, że sama nic nie robi, jest idiotyczne. Po prostu chce, aby mąż RÓWNIEŻ się zaangażował.
@ohlala nie chodzi o to, czy rozmawia, tylko o to, że sama może zacząć się do faceta dobierać, podkręcić go, wymacać, postawić mu lodem czy coś zamiast czekać aż on ją zacznie rozbierać i jeszcze sam sobie postawi, chociaż nie ma ochoty.
...Ciekawe, czy jak już mu zadzwoni ten budzik i przyjdzie co do czego to będzie "oh przestań, hihi, co ty się tak na mnie rzucasz, hihi".
Ja bym na miejscu autorki bardzo to doceniła.
Teraz marudzisz a za jakiś czas będziesz jak pies Pawłowa reagowała na budzik ;)
No a czego się spodziewałaś?
Że ma mu się nagle zacząć chcieć częściej, bo Ty sobie tak życzysz?
Fajnie, że się stara. A ty jakas kłoda jesteś, że nie możesz seksu zacząć?
Żałosna z ciebie żona xD Idź się gdzie indziej wyżalać z czegoś takiego
faceci gdy są zapracowani, znużeni, zmęczeni tracą libido, więc może postaraj się, aby był wypoczęty/ bardziej wyspotowyny