#TiYcN
Pierwszego dnia stwierdził, że jestem biedna i dziwna, bo nie lubię taksówek ani drogich restauracji. Drugiego dnia dowiedziałam się, że wspólny basen to nic innego jak "miejsce dla spoconych grubasów". Trzeciego dnia zrobił aferę, bo (jego zdaniem) pościel powinna być wymieniana codziennie (WTF?!). Czwartego dnia dowiedziałam się, że rzucając hasło "chodźmy na langosza" narzucam mu swoją wolę.
A piątego dnia jego portfel świecił pustkami i high life się skończyło :D
Brzmi jak ktoś kto chwali sie w necie mieszkaniem odziedziczonym po babci i przypisuje to swojemu sukcesowi i posadą daną w rodzinnej firmie. Twój facet to burak, który nie umie zarządzać hajsem.
umie zarządzać, tylko wziął ze sobą "księżniczkę" której głupio chciał zaimponować.
Dupencja pokorzystała i wyciągnęła kasę z darmowego bankomatu a potem przyszła tutaj się pośmiać z frajera.
I to facet jast burakiem. :))))???????
Kociambe, ale jakaś laska musiała Cię kopnąć w srak*ę i teraz wypisujesz debilne komentarze w necie.. :)
@kociambe wiem, że jesteś debilem, ale że już nawet czytać nie umiesz? Autorka jasno napisała, że nie lubi drogich knajp, to on szasta drobniakami, które zarabia.
@ohlala - jesteś za głupia, zeby czytać między wierszami?? Gdzie ona napisała o jej wkładzie w ten wyjazd?
A po co miała wpisać o swoim wkładzie? Opisuje piekielność ziomka, a nie to, czy dała 15 zł za langosza.
Mam nadzieję że to już byly facet? Co za burak!!
Pojechaliście na urlop na Węgry i po 5 dniach skończyły mu się pieniądze? To rzeczywiscie bogacz i światowiec być musiał.
grunt, że ona miała kasę. Przecież nie musiała wydawać....ona oczekiwała, że się wyda pieniądze na nią.
kociambe, typie/typiaro ona nie lubi taksówek i drogich restauracji, a nie oczekiwała, ze ktoś zapłaci, czy ty komentarze tylko w oparciu o gównoburzę piszesz?
@KlaraBarbara Zdarzyło mu się napisać kilka sensownych komentarzy, ale to chyba przez przypadek.
Bo przecież to do niego, samca alfa, należy inicjatywa i tylko on ma prawo powiedzieć "chodźmy na coś/gdzieś". Ty możesz tylko prosić!
Jeśli dobrze myślę po haśle "chodźmy na langosza", gdzie byliście, to jeździ się tam głównie dla basenów, ewentualnie oglądać zabytki, to nie wiem czego on oczekiwał 😉
Czyli jak mawia moja matka: wyżej sra jak dupę ma.
Czyli 5 dni ciągnęła autorka ciągnęła kasę z chłopa ile mogła a potem zamiast oddać mu połowę pieniędzy to siada i pisze takie gówniane wyznanie na tej stronie.
Jakie to typowe.
Gdzie masz powiedziane że ciągnęła z niego kasę? Wręcz przeciwnie, to on miał problem, że ona nie ma ochoty na drogie restauracje i taksówki
Mogłabym napisać podobne wyznanie. Dzieliliśmy kasa umownie na pół, ale w praktyce, mam wrazenie, że pewne atrakcje były tylko dla jednej osoby bo mnie nie kręciły. Miałam też rezerwę "kieszonkowego", które przywiozłam spowrotem . Mimo miłości do pocztówek i pamiątek.
czyżby kociambe był tym dżentelmenem z wyznania ? xD
:))) nie . Kociambe płaci za siebie i za swoich najbliższych.:)
jak jesteś taka mądra to powiedz ile za to zapłaciłaś