#B7cGS

Gdy byłem mały, bardzo chciałem być duży – czyli dorosły. Teraz jestem duży i znów chciałbym być mały – czyli dzieckiem.

Dorosłe życie jest do kitu, o wszystko trzeba samemu zadbać. Za dziecka robili to za mnie moi rodzice i dziadkowie.

Szkoda, że podróże w czasie są możliwe tylko w filmach.
NAUS Odpowiedz

Czy tylko ja znajduję jakieś spełnienie w byciu odpowiedzialnym za samego siebie i swój los? Za żadne skarby nie chciałbym znów być dzieckiem zdanym na łaskę innych i marnującym większość życia na gniciu w szkolnej ławce, słuchając po kilka godzin dziennie ludzi, którzy w znacznej mierze nienawidzą swojego życia i pracy.

Domandatiwa

@NAUS Z dwojga złego lepiej przez połowę dnia gnić, słuchając ludzi nienawidzących swojego życia i pracy, niż przez całe dnie być jednym z nich.

Gratuluję, że nie jesteś :)

Postac

NAUS - mam to samo. Jestem bardzo zadowolona ze swojego życia.
Jako małe dziecko też byłam.
Tylko jako nastolatka miałam tak dużo problemów, że byłam wiecznie nieszczęśliwa i niezrozumiana.

Dragomir

W dorosłym życiu tak. W szkole obowiązuje regulamin, który trzeba przestrzegać przestępując jej próg. W czym to niby cię ograniczali pracownicy szkoły i nauczyciele? Podaj przykład, w jaki sposób cię skrzywdzili bo trudno mi sobie wyobrazić by te ograniczenia wyszły komukolwiek na źle.

Dragomir Odpowiedz

To się nazywa niedojrzałość emocjonalna.

Masakrator999 Odpowiedz

Znam ten ból...

Dragomir

Ty jesteś przecież dzieciuch.

Dodaj anonimowe wyznanie