#BANtY

Dzisiaj przeszedłem samego siebie, mianowicie przez uzależnienie i wielką chęć na zapalenie papierosa odpaliłem go od żarówki ;_;
panda26 Odpowiedz

Biedny... daj adres, podeślemy zapałki, ale już zostaw żarówki! :D

Mania17709 Odpowiedz

Mój kumpel odpalał od tostera - tak to był student

MrRadzio

Student się nie liczy - bo jak student nie umie robić takich rzeczy to nie jest prawdziwym studentem... Albo pochodzi z bogatej rodziny która go finansuje :D

NocnaZmora Odpowiedz

Student czy inżynier? 😂

charade Odpowiedz

Zapomniałam raz do pracy wziąć zapalniczkę, a chcialo mi się jarać niemiłosiernie. Jako że praca na małym zadupiu, a ja bylam sama w biurze, to w końcu wpadłam na pomysł użycia szkła powiększającego i wrześniowego słońca... Nie podziałało :(

Linux

Kolega na jak zgubił zapalniczkę, to odpalał papierosy od okularów.

FoxyLadie Odpowiedz

Skąd ja to znam... Na szczęście zawsze w domu była kuchenka elektryczna, to dało się coś wykombimować 😉

Teraz mając gazową, do której potrzeba zapalniczki, zawsze mam zapałki i zapasową zapalniczkę w domu. Człowiek będąc raz w potrzebie, naprawdę uczy się pamiętać o ważnych rzeczach 😉

Ptasznikowa Odpowiedz

Kiedyś odpalałam od palnika gazowego :D Bałam się o włosy, ale cóż zrobić ;p

Jestemawsome

A wystarczyło najpierw przyłożyć papierosa do ognia, poczekac chwile, zeby sie tlił i dopiero potem ciągnąć.

johnas Odpowiedz

oj tam, ja odpalałem od lutownicy punktowej i kabla + od akumulatora samochodowego

foreverradio Odpowiedz

Raz odpaliłam od kuchenki...elektrycznej. Raz od żelazka i ze dwa razy od prostownicy. Serio się da, tylko trzeba odpowiednio podgrzać :D

Ayami Odpowiedz

Anonimowi!! Robimy zrzut na zapałki dla kolegi!

hokku Odpowiedz

Mój kolega jak nie miał zapalniczki to zaczął palic oponę w komarku i odpalił od niej papierosa xd

Zobacz więcej komentarzy (11)
Dodaj anonimowe wyznanie