#BPvyh
Ostatnio coraz częściej mam myśli o tym, że może jednak moim przeznaczeniem jest mieć dziewczynę, tylko ja niepotrzebnie walczę z tym, wstydząc się tej mojej drugiej natury. Zaczęłam wyobrażać sobie siebie w związku z kobietą, siebie w ciąży i anonimową ją u mojego boku i zaczęło mnie to jakoś kręcić. Problem w tym, że nie przekonam się, bo jak mówiłam podrywają mnie tylko faceci i to określonego typu, a nigdy żadna kobieta. To znaczy miałam jedną koleżankę, o której wiedziałam, że jest bi i patrzyła ona na mnie tak jak patrzyli na mnie ci faceci, z którymi randkowałam, więc wiem, że byłam w jej typie, ale ona mi się nie podobała ani z wyglądu, ani z charakteru, ani z poglądów.
No cóż ja mam ze sobą zrobić? Wiem, że wiek dwudziestu jeden lat to nie jest palący wiek na tworzenie poważnego związku, ale ja tak bardzo potrzebuję tej czyjejś bliskości, zwłaszcza wieczorami i nocami, czy czyjegoś towarzystwa na wspólne kolacje czy spacery po parku. Chciałabym być dla kogoś ważna, ale nie tak jak przyjaciółka czy rodzina. Jak osoba do pokochania. Po prostu.
Czuję się głupio, że muszę zwierzać się na anonimowych internetach, ale o mojej drugiej naturze nie wie nikt poza mną samą i nie chcę tego zmieniać. Chociaż prawie cała półka lesbijskich romansideł na mojej półce w domu rodzinnym (krzywo komentowana przez matkę uznającą takie uczucia za ZŁE), kolejna tutaj na studyjnej stancji, czy moje coroczne zainteresowania kolejnymi sławnymi kobietami mogą być dla niektórych wskazówką, którą przemilczają dla spokoju swojego i mojego.
Może przestań się tak nad tym zastanawiać i działaj? Jak spotkasz kogoś kto Ci się podoba to nie czekaj jak księżniczka na księcia tylko zagadaj i zaproś na kawę. Po prostu.
Ale dlaczego to tak ważne dla ciebie określenie się jako hetero, lesbijka lub bi? Możesz po prostu zacząć spotykać się z osobą, z którą masz ochote.
Może też określać się jako helikopter bojowy.
Dio, ten żart jest o identyfikowaniu się jako kobieta lub mężczyzna, kot czy furry, a nie o orientacji.
Związki nie wyglądają jak w romansidłach. A z kobietą w ciążę nie zajdziesz.
Czyli od razu planuje zdradę z facetem.
Cześć! Myślałaś, aby wybrać się do klubu LGBT w mieście, w którym studiujesz? Kluby niedługo pootwierają (o ile teraz są pozamykane - nie orientuję się przy pandemii), a może i otworzy się tam serduszko :) ktoś wyżej miał rację, z kobietą może być ciężko "odnaleźć się" tak na porządku dziennym. Wiem, co mówię :) życzę Ci dużo dobrego, po którejkolwiek "stronie" masz serce - jest w dobrym miejscu :)
Kluby LGBT ostatnimi czasy przekonwertowują się na kluby przyjazne LGBT, bo te skierowane do osób homoseksualnych zaczęły plajtowac jeden po drugim :(
Ten typ mężczyzn chce ci coś powiedzieć, coś ważnego o tobie. Oni nie przychodzą do wszystkich kobiet, oni przychodzą właśnie do ciebie. Może fantazje o kobietach to taka ucieczka od nich? Może wydaje ci się, ze kobieta z która byś była nie mogłaby być z charakteru taka, jak ci faceci?
A z drugiej strony jeśli czujesz pociąg fizyczny to sprobuj, są czaty, różne apki. Możliwości nie brakuje
wiem, że skoro przyciągam jeden typ to może to coś mówić - jedna znajoma mówiła, że ja przyciągam takich cwaniaczków, bo z wyglądu jestem taka zimna, wyniosła i wredna (gdzie charakterologicznie taka nie jestem) i jestem dla nich wyzwaniem, chcą mnie zdobyć, ale nie wiem