#BqTCq

Hej,będzie to troszkę dłuższy elaborat, bo słabo ostatnio z moją psychą.

Otóż kiedy byłam małą dziewczynką byłam molestowana przez rok starszego kolegę. W szkole podstawowej i gimnazjum nigdy nie byłam akceptowano, bo to za gruba tudzież za brzydka albo śmiałam nie chodzić z innymi pić po szkole i wracać nieprzytomna do domu. Kiedy was nie akceptują, szukacie akceptacji gdzie bądź, w moim przypadku był to internet jak sami wiecie w internecie wszystko jest prostsze bycie odważnym i pewnym siebie nie jest już trudne.

W wieku 14 lat pierwszy raz weszłam na czat internetowy i ten dzień przeklinać będę do końca życia. Dla każdego faceta tam byłam piękna, nie rozumiałam tej zależności jak to jest, że koledzy w klasie wyzywają mnie od pasztetów, a w internecie nagle jestem piękna. Jak to w życiu bywa pierwszy chłopak, z którym się spotkałam mnie zgwałcił, co uczyniło mnie myślącą o sobie wyłącznie jako obiekt seksualny z nikim nie umiałam na tamtą chwilę stworzyć zdrowej relacji, bo wydawało mi się że liczy się tylko seks. Kiedy byłam coraz starsza zaczynało do mnie docierać co robię i że to jest złe, zaczęłam mieć tak potworne wyrzuty sumienia i czuć nienawiść do samej siebie, że postanowiłam umrzeć. Udało by mi się to gdyby nie fakt, że rodzice zobaczyli moje blizny i odpowiednio szybko zareagowali. Wiecie ja wiem, że połowa dziewczyn teraz nie szanuje siebie i ma gdzieś czy da jednemu czy większej liczbie facetów, wiadome możecie jak najbardziej mnie oceniać tak samo no bo przecież sama chciałam. Tyle, że dziś mam 22 lata i nie wyobrażacie sobie jaką nienawiść czuje do siebie i tych ludzi, którzy mnie skrzywdzili. I kiedy słyszę, że jakaś laska daje d*py na pierwszej lepszej imprezie chce mi się krzyczeć. Jak można nie szanować siebie tak świadomie i oficjalnie o tym mówić?
Jak mężczyźni mają nas postrzegać i szanować dobrze skoro co druga kretynka robi takie rzeczy, że galaktyka mała? Wiem, że połowa ma przysłowiowe wyrąbane, ale ja chyba nie pojmuje tej moralności.
dnoiwodorosty Odpowiedz

1. Nie twoja wina, że ktoś cię skrzywdził i nie karz się za to dodatkowo. To do niczego dobrego nie prowadzi. Raczej daj sobie więcej miłości i zrozumienia dla swojej przeszłości.
2. Co cię obchodzi, że ktoś komuś coś "daje"? Seks za obustronną zgodą jest sprawą wyłącznie ludzi w niego zaangażowanych i nic ci nie da wtykanie tam nosa.
3. Skoncentruj się na sobie i na uzdrowieniu relacji z samą sobą, bo tylko to się dla ciebie realnie liczy.
Powodzenia!

Misy Odpowiedz

Nie, tak w życiu nie bywa, że pierwszy chłopak cię gwałci.

Sjhshahahahaa

U mnie tak było...

Jawiem1210

U mnie drugi

Tylkoto111

U mnie „przed” pierwszym chłopakiem.

Sam fakt ze tyle jest osób które tu o tym mówi, a nikt nie mówi w realu... ciarki mnie przeszły

queenB Odpowiedz

Masz wiele tematów do obgadania na terapii. Seks to nie jest "dawanie", jeśli ktoś ma bujne życie seksualne, to nie oznacza z automatu, że jest "puszczalski". Jeśli ma ktoś ochotę na seks, nie oznacza, że się "nie szanuje". Źle Ci bylo, jak uprawiałaś dużo seksu z wieloma partnerami, czy teraz wlożyłaś na siebie presję, że coś warte są tylko te dziewczyny nieskalane aż do ślubu?!

JMoriartyy Odpowiedz

Nie obrażaj dziewczyn, które lubią seks. Może ty siebie nie szanujesz, ale ja siebie bardzo szanuję i nie ma to żadnego związku z ilością moich partnerów seksualnych.

Hvafaen

Ja szanuję moje potrzeby i je zaspokajam.

Niezywa

To że ktoś jest mało atrakcyjny to nie znaczy, że nie może uprawiać seksu..
Wgl jak to o tobie świadczy że wyzywasz kogoś ze swojej pracy od pasztetów na anonimowych? Sami widocznie musicie się dowartościować skoro taką przyjemność sprawia wam obrażenie kogoś.

Corazwiecejpustki

@ boruta: Odnosze wrazenie, ze masz naprawde powazne kompleksy. Juz wolalbym abys byl trollem. W przeciwnym wypadku bylbys powaznym zagrozeniem dla otoczenia.

Corazwiecejpustki

@ boruta: Problem to za duzo powiedziane. Twoje komentarze czesto brzmia jak gdybys nienawidzil kobiet. Tak to interpretuje przynajmniej.

PiratTomi

A nie wziąłeś pod uwagę, że ona po prostu chce zaliczyć łatwych gości? Za każdym razem ma seks z innym, więc każdy stosunek jest inny. Nie musi skakać wokół księcia. Po prostu idzie po łatwy seks. Bierze to po co przyszła i się zmywa.
Brzydcy też mają poped i dobrze, że znalazła sobie sposób. Lepiej tak niż dręczyć niezainteresowana osobę.
Poza tym gdyby faceci nie byli tacy łatwi, to dziewczyny by nie wchodziły w takie relacje, a że mężczyźni się pruja jak stare prześcieradła, to każda może ich mieć, nawet taka brzydka.

PiratTomi Odpowiedz

Skoro dziewczyna niby się nie szanuje, bo uprawia seks z kimś, kto nie jest do tego zmuszony, to sory, ale mężczyźni, którzy dają dupy każdej, również się nie szanują. Zatem kogo obchodzi zdanie jakiejś męskiej szmaty, która sama się puszcza, a krytykuje dziewczyny, które również skaczą z kwiatka na kwiatek? Ty tez jesteś ostro zyebana, bo sama szłaś do łóżka z każdym, kto się nawinął, a teraz jedziesz po dziewczynach, które robią to samo (co ciekawe, faceci są spoko, choć też robili to samo - dawali dupy każdej, która się nawinęła).

Hvafaen

gdzie wyczytałaś coś o facetach?

panama

Hvafaen - z kimś te kobiety muszą seks uprawiać, zapewne właśnie z mężczyznami. A pojazd w wyznaniu jest tylko na kobiety. Nie widzisz niesprawiedliwości?;)

bazienka

Pirat a swego czasu jechalas na mnie za podobne okreslenia jak twoje "sie nie szanuje", "daje dupy", "szmata", "zyebana"
a nawet pokusze sie o to, ze moje okreslenia byly mniej dosadne
wytlumacz mi ten fenomen, ze jak ja to mowie, to ci przeszkadza, a jak sama- to jest ok
bo zajezdza mi to ostra hipokryzja

Hvafaen

No dobrze, ale autorka jest kobietą i była według niej samej „puszczalska”, więc pisze o takich jak ONA sama. Nie jest facetem przecież, a pirat wyciąga wnioski z dupy.

Dragomir

Bo można jechać po Bazi, najwyżej się obrazi :) że tak zrymuję. Poza tym była kolejka takich, którzy w niedawnych słowach krytykowali to co Bazienka pisała a Pirata nikt nie skrytykuje...nie żeby mnie to jakoś bolało, tylko takie luźne spostrzeżenia snuję.

Dragomir

Niewybrednych słowach, coś mi podmieniło to moje telefoniszcze.

HellBlazer Odpowiedz

Odbiosę się do "istoty wyznania" czyli do paplaniny o "szacunku". Każdy ma prawo robić to co chce. Czy jeśli przez cały okres dzieciństwa chodziłem cały pomazany markerem mam obrażać ludzi z tatuażami? Nie. Twoja historia jest tylko Twoją historią, a wydarzenia z klubowego kibla nie mają nic do niej. Szacunek polega między innymi na nie wtrącaniu się w sprawy innych jeśli tego nie chcą, więc może zacznij szanować ludzi?

Jawiem1210 Odpowiedz

Najpierw piszesz co Ciebie skłoniło do takiego a nie innego zachowania, a potem jakby zaćmienia umysłowego doznajesz i piszesz z pogardą o takich samych dziewczynach jak Ty, pytając jak tak można. A może je spotkało to samo co Ciebie, dlatego tak się teraz zachowują? Jak można się nie szanować? A no właśnie tak jak opisałaś w pierwszej części wyznania. Ktoś krzywdzi, zaniża Twoja samoocenę, a przez to seks zdaje się być jedyną Twoją wartością. Nie należy takich osób nienawidzić, trzeba im współczuć.

ohlala Odpowiedz

Przykro mi, że ktoś Cię skrzywdził, naprawdę. Ale nie Twoja sprawa, co inni robią ze swoimi ciałami. To, co Ty uważasz za "szacunek do siebie" nie jest uniwersalne. Zajmij się swoimi problemami, a nie wtykasz nos w życie innych.

Wrath1 Odpowiedz

Szanują, nie martw się. Bez takich dziewczyn z luźnym podejściem do seksu, wielu z nich nie miałoby go z kim uprawiać.

Hvafaen

Lub po prostu szanują je jako osobe? Czasami są przyjaciółmi nawet.

Eureenergie

Ten szacunek z wyznania chyba wyraźnie odnosił się do spraw seksu.

Niezywa Odpowiedz

Każdy popełnia swoje własne błędy. Sprawa tej laski czy daje na imprezę, potem oceni czy zrobiła błąd tak jak ty teraz wiesz że w przeszłości zrobiłaś błąd.

Zobacz więcej komentarzy (4)
Dodaj anonimowe wyznanie