#C6wmG
Na pierwsze spędzone wspólnie urodziny małej zrobiłem coś takiego: w nocy poprzyklejałem jej w pokoju masę żółtych karteczek ze strzałkami, które wskazywały na drzwi. Na klamce był woreczek z listem rozpoczynającym zagadkową grę i z całą serią zadań. Leżałem jeszcze w łóżku, kiedy mała wstała i widziałem przez uchylone drzwi, jak ta biega po mieszkaniu, znajduje nowe przedmioty i rozwiązuje kolejne zadania.
Elementy zagadek były poukrywane w pralce, za obrazkami czy w szafkach, a każde kolejne miejsce nie było jasno opisane i słyszałem, jak idąc z pokoju do salonu czytała np. na głos "król stworzony ze swego królestwa da Ci znak" i potem kminiła głośno "król, z królestwa, stworzony, król... stworzony król? Król.. król... to nie może być zwykły król, to może król dżungli! Tak! Król dżungli, czyli lew, zrobiony z dżungli, czyli z drewna! TAK! Figurka lwa w salonie koło telewizora!" i biegła do salonu, żeby pod figurką lwa znaleźć obrysowany kredą kształt i kolejny liścik - kiedy dopasowała lwa do kształtu i zgodnie z liścikiem włączyła światło, to szklane lwie oko odbijało światło rzucając "zajączka" na książkę, w której była kolejna zagadka i tak dalej, i tak dalej. Ostatecznym celem był oczywiście urodzinowy prezent.
Teraz co roku prosi o taką urodzinową "grę" i nie zależy jej na żadnym prezencie, tylko chce ciągle przeżywać swoją nową urodzinową przygodę, najlepiej, że ma już 18 lat! :D
Jacie chcę tak :D uwielbiam zagadki :D
"król stworzony ze swego królestwa" - poczułam się głupio bo nawet gdybym myślała milion lat, to nie wpadłabym na to, że chodzi o lwa zrobionego z drewna :D
Mi się wydaje, że zagadki były dopasowane do przedmiotów, które były w mieszkaniu, więc dziewczynka mogła skojarzyć, jeśli Autor wyznania wiedział, że np. dziewczynka lubi na niego nawet patrzeć.
Wyobraźnia i spostrzegawczość dziecka jest bardziej rozwinięta niż u dorosłego. Dziecko jest bardziej podatne na skojarzenia niż dorosły.
Ja pomyślałam, że ma iść do toalety...
Pierwsze o czym pomyślałam to porcelanowy kubek w porcelanowym tronie
Pomysł super i wzruszający, tyle że jakby mała wiedziała że lwy nie żyją w dżungli tylko na sawannie to mógłby cały wziąć w łeb xD
Hahahaha XD dokładnie!
Jaka ale super! Też tak chce! A 18 już dawno miałam!
Wow. To się nazywa prawdziwy tata :)
Też tak chce!!!
Możesz mnie adoptować???
Chcę takiego tatę! :D
Zagadki są super. Uwielbiam je rozwiązywać.
No i...?😒😒
A o czym jest wyznanie.... Ja nie pisze,że lubię grzanki z serem tylko na temat wyznania, więc o co ci chodzi ?
Ja lubie grzanki z serem :D
'Uwielbiam je rozwiązywać'. No, bardzo potrzebny komentarz do tego wyznania. 👏😒
U mnoe zawsze się szukalo prezentów na wielkanoc. Mój był 3 metry pod ziemią...
Jakie to słodkie.