#CsvpO

Zaczęło się od tego, gdy wyprowadziłam się z domu do kawalerki. Miałam wówczas 21 lat i mieszkałam sama, nawet bez zwierząt.

Pamiętam, że była to jedna z pierwszych nocy w nowym mieszkaniu. Położyłam się do łóżka, przysypiałam już, gdy nagle poczułam jakby ktoś ciągnął mnie za nogi. Spanikowana od razu wstałam, ale nikogo tam oczywiście nie było. Kolejnym razem, ponownie przed spaniem, byłam pewna, że ktoś stoi w mojej łazience i woła mnie, żebym przyszła. Sprawdziłam to, łazienka pusta. Gdy zaczęły dziać się te dziwne rzeczy, chodziłam ciągle poddenerwowana, spałam przy zapalonym świetle i coraz rzadziej przebywałam w domu na noc. Jednak to nie pomagało, te dziwne sytuacje wręcz się nasiliły. Ciągle słyszałam pukanie w drzwi oraz głosy, które wydawały się jakby wydobywały się z szafy lub innych mebli. Treść też była dziwna, usłyszałam proszenie, abym zajrzała do szafy, a gdy podeszłam, wydobyło się z niej głośne "nie zbliżaj się!". Byłam strasznie wykończona, przestraszona, myślałam, że albo coś mnie nawiedza, albo tracę zmysły. Szczególnie że coraz częściej zaczęłam również widzieć dziwne rzeczy. Przykładowo siedziałam w salonie, drzwi od łazienki były uchylone i w momencie, gdy odwracałam się w stronę okna, kątem oka zdążyłam zarejestrować rękę wystającą z łazienki, która do mnie macha. Do tego nasilały się też głosy. Potrafiłam spanikowana wybiec z mieszkania, gdy usłyszałam paraliżujący głos, mówiący, że "pora zabić kogoś nieczystego".

I jeśli liczyliście na jakieś paranormalne podsumowanie, to niestety was rozczaruję. Gdy psychicznie nie dawałam już rady, powiedziałam o wszystkim siostrze. Ta tego samego dnia zabrała mnie do psychiatry. Diagnoza? Schizofrenia paranoidalna, ciężki przypadek. Lekarz powiedział mi, że choroba mogła być wyciszona i uaktywnić się dopiero przy stresie albo nagłych zmianach w życiu (wyprowadzka). A wyciszona dlatego, że w mojej rodzinie jest kilka osób z tą chorobą i po prostu odziedziczyłam skłonności do niej. Co do dalszego przebiegu historii - trafiłam od razu do szpitala psychiatrycznego, tam spędziłam miesiąc. Dobrano mi odpowiednie leki i po prostu poczułam się lepiej. Teraz mogę normalnie funkcjonować, choć czasem choroba daje o sobie znać, szczególnie gdy mam dużo stresu czy zmartwień albo się bardzo denerwuję.
honey100 Odpowiedz

Mój ex mąż stwierdził, że go zdradzam, bo powiedzieli to w telewizji - mało brakowało, a by mnie zabił.Trzem policjantom ledwie udało się go spacyfikować.Diagnoza : schizofrenia paranoidalna.

tramwajowe Odpowiedz

Brawo siostra!

Jakskuteczniejablko Odpowiedz

To jest niesamowite jaka mozg ma zdolność tworzenia tych wszystkich halucynacji, niesamowite jak krucha jest nasza rzeczywistość oparta na zdrowych zmysłach i ze z powodu nieprawidłowości w mozgo możne zostać wykreowana nowa.

WillaWianki Odpowiedz

Strasznie Ci współczuję i cieszę się, że znalazłaś pomoc i możesz normalnie funkcjonować.

pizzapepperoni Odpowiedz

Przerażające

Pokerfaceface Odpowiedz

Współczuję takim osobom, bo dopóki nie wiedzą co im dolega to idzie się wykończyć. Gorzej, że takie sytuacje jeszcze potęgują stres i koło się zamyka.

pozbawiony Odpowiedz

Tak tak, ci pseudo lekarze wszystko zrobią i każdymi lekami ludzkość otumanią, byle tylko ukryć prawdę, że cały wszechświat jest wymyślony przez kota grabarza...

Jawiem1210 Odpowiedz

Nie chce mi się wierzyć, że zostałaś w mieszkaniu, gdy działy się w nim niby (bo przez chorobę) takie rzeczy. Ja po ciągnięciu za nogę bym spierdzielała aż się kurzy. (doczytałam do końca, wiem, że to choroba, ale gdy jeszcze o tym nie wiedziałaś i widziałaś różne rzeczy można było myśleć że dom nawiedzony

SzubiDubi

Ale nie pomyślałaś, że to może właśnie też były objawy, że nie uciekała z domu a normalny zdrowy człowiek by uciekał?

Micyyy Odpowiedz

To nie choroba
Lekarze nie maja pojęcia o przyczynach
Mnóstwo ludzi którzy maja naturalny dar do widzenia , słyszenia czy odczuwania różnych Bytów i istot duchowych jest zamykana w psychiatrykach i faszerowana chemia
A to są fantastyczni ludzie do których w różnych celach zwracają się różne istoty ze świata duchowego
W Twoim indywidualnym przypadku tragiczne jest to ze dałaś sobie „wmówić „ ze jesteś chora na chorobę której nie ma tak naprawdę
Nic się nie zmieni w Twoim życiu - różne istoty nadal będą do Ciebie przychodzić w różnych sprawach ponieważ wiedza ze masz dar ich widzenia podczas gdy większość populacji jest „zaślepiona „
Moja rada
1- udawaj ze już jest w porządku , ze nie widzisz nic i nie słyszysz nadzwyczajnego (żeby dali Ci spokój , nie zamykali w psychiatryku i nie „tłumili „ Twojego umysłu lekami
2- poszukaj w internecie osoby lub fundacje które na codzień zajmują się prawdziwym rozwojem duchowym (żadnych religii !)
Oni uczą innych właśnie tego co Ty dostałaś w prezencie od losu czyli kontaktu z istotami z. Różnych wymiarów itp
Tam nauczysz sie i poznasz wiedzę która pozwoli Ci zapanować nad tym a w przyszłości nawet używać tego daru do pomocy innym ludziom czy istotom ze świata duchowego
Wielu ludzi czyni wieloletnie praktyki duchowe i medytacyjne aby mieć możliwości takie jakie Ty ma już
Doceń to proszę i zrozum
W Polsce jest mnóstwo ludzi i Fundacji które się tym zajmują i prowadzą takie „oświecone „ nieświadomie osoby
Ja osobiście polecam Fundacje „Teczowa Dolina „ ale jest ich dużo w Polsce wiec jest w czym wybierać
Trzymam za Ciebie kciuki 👍

Beztraumy

Co to za bełkot?

TrevortheToad

Daj namiary na dealera

badzio

Za dużo bajek chyba się naoglądałeś.

AkariStyle

Bzdury jak u Jechowych

wmw

Jak widze to Ty poszukalas/poszukales. Co za piedolnięcie! Ale brawo! Jest to najglupszy komentarz jaki kiedykolwiek czytalam! W czyms mozna byc najlepszym.

bezowysweter

Najlepszy fragment o udawaniu, że już wszystko jest dobrze😂 tak, wtedy też taką osobę wypuszcza się ze szpitala psychiatrycznego, przestaje dawać leki i jest się „zdrowym”... A co do autorki wyznania, trzymaj się❤️

Jawiem1210

Nawet zakładając że masz rację, nie sądzisz że byłoby głupio nawiązywać kontakt z kimś, kto ewidentnie nie jest pokojowo nastawiony do autorki?

peztka

Wow. Nieźle zminusowaliście gościa.

Cosin

Panie i Panowie, właśnie przez takich ludzi jak powyżej dochodzi do tragedii z udziałem schizofreników.

izka8520

@Micyyy przestań szerzyć takie szkodliwe rady zanim ktoś weźmie Cię na powaznie i stanie się jakaś tragedia. Zwłaszcza osobom z problemami psychicznymi łatwo wmówić takie bajki

Zobacz więcej odpowiedzi (5)
Dodaj anonimowe wyznanie