#CyN92
Dziewczyny, miejcie oczy szeroko otwarte. Taki "agent" szuka czułych, delikatnych i skromnych dziewczyn. Gdy się zakochacie, dosłownie zmieni Wasze życie w piekło. Sprawdzi co lubicie i jakie macie poglądy, by wydać się ideałem.
Codzienna myśl o tym, że któraś może zostać tak zeszmacona jak ja, nie daje mi spokoju... Nie mogę podać więcej szczegółów, bo boję się, ale chcę Was ostrzec – uważajcie, nie pozwólcie na to.
Jak cię bił, to go zgłoś. Powinien ponieść konsekwencje.
wypadaloby miec dowody
To jest wręcz okropne. Moja przyjaciółka była w toksycznym związku. Tak naprawdę poznałam ją już po fakcie, ale jej opowieści były wręcz makabryczne. I nie, nigdy jej nie uderzył, znęcał się nad nią psychicznie i w perfekcyjny sposób manipulował. Na jej szczęście znudził się i ją zostawił. Była od niego tak uzależniona, że zbierała się ponad rok po rozstaniu, załamała się, potrzebowała pomocy psychologa. Była też tak zmanipulowana, że błagała go o powrót. Po rozstaniu okazało się, że nie utrzymuje już kontaktów z przyjaciółmi i nie ma kogo prosić o pomoc, na szczęście te bardziej cenne znajomości udało się jej odnowić. Dużo dała jej pomoc bliskich, którzy mimo tego, że ich olała wcześniej bardzo się zaangażowali w ratowanie jej psychiki.
Dzięki za radę, ale wiem, jaki to typ i jest dominujący, a ja na dominację nawet w codzienności facetowi nie pozwolę.
Nie musi być wcale dominujący, a na pewno nie tak jak można sobie to wyobrażać. Zazwyczaj to się dzieje bardzo powoli, a zaczynać się może od uwielbienia, komplementów i dywanu z płatków róż pod twoimi nogami. Technik manipulacji jest bardzo wiele
Sama byłam w takim związku... tylko bez przemocy fizycznej z psychopatą jak to określiła moja psychoterapeutka.Teraz czeka mnie udowadnianie, że człowiek zniszczył mnie od środka. Łatwiej byłoby gdyby mnie uderzył. Jest namacalny dowód. A tak to jestem na policji traktowana jako "wariatka", która boi się wyjść z domu. Nikt sobie nie zdaję sprawy jaki jest to ogromny ból kiedy musisz opowiadać jak byłaś tłamszona, straszona i pomimo faktu otwartych drzwi w mieszkaniu nie byłaś w stanie z Niego wyjść. Bardzo smutne ale prawdziwe.
Łobuz kocha najbardziej. Nie napisałaś jak długo z nim byłaś.
niekoniecznie satysta, narcyzi i psychopaci tez tak maja
polecam podcasty Wilczyca Byc i Tatiane Mitkova/Kostyre/Psychologia relacji