#DHt7p
Wymiotowałam co chwila.
Pech chciał, że akurat kiedy zaczęło mnie znów mdlić, zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyłam je i prawie w tym samym momencie zwymiotowałam listonoszowi na buty. Zanim zdążyłam przeprosić, powiedział: "Może i nie jestem zbyt urodziwy, ale jeszcze nikt nie zwymiotował po spojrzeniu na mnie, jest pani pierwsza!".
Dobrze, że miał chociaż poczucie humoru, ale i tak spaliłam się ze wstydu :D
Teraz widzimy że zawód listonosza nie jest taki prosty... :P
Na pewno nie tak trudny jak posła 😂
Wystarczy obejrzeć garfilda żeby się o tym ptzekonac.
Kiedyś siedziałam po turecku i tak jakoś po cichaczu do pokoju wpadł listonosz. Niefortunnie się złożyło, ze straciłam czucie w obu nogach i zaczęłam walać się po podłodze niczym jakaś dżdżownica. Jeszcze takiego przerażenia, jakie zagościło na twarzy listonosza, nie widziałam ;D Cholera, szkoda, ze nikt tego nie nagrał xD
:D hah
Wyobraziłam to sobie xD
..XD tyyylkkooo emotikooonyyy nieee
Dlaczego listonosz wszedł do ciebie do pokoju?
Było lato, drzwi wejściowe otworzone, a listonosz jeszcze na dodatek chamski
Ja mieszkam na małej wsi. U nas często tak jest, że listonosz wchodzi po prostu do domu i drze się na korytarzu, wszyscy go znają i u nas jest to normalne. ☺ To samo w sumie z panem od sprawdzania licznika wody.
Hahahah @Camaro właśnie mama zaczęła mi o czymś opowiadać jak zaczynalam czytać Twoj komentarz i teraz żałuję, że tak niekulturalnie doczytalam go jednak bo strasznie zaczelam sie śmiać a ona o jakiejś powazniejszej rzeczy mówiła ;p
Dobrze przynajmniej, że nie szukasz miejsca w bunkrze ;)
Moda na bunkry w wyznaniach już mija, teraz będziecie je wstawiać do komentarzy?
Kurcze klienci mi uciekają
W ogóle nie jest. Do mojej koleżanki pocztą przyszły prochy jej zmarłego męża. Wywiązał się między nimi taki oto dialog:
- Ile waży?
- 3kg
- A widzi pan, za życia ważył 81...
Listonosz prawie zszedł na zawał xD
Ale grunt że listy dostarczył :D
Ja też raz straciłam czucie w nogach i właśnie wtedy do drzwi zadzwonił listonosz. Ledwo zeszlam ze schodów nie móc utrzymać równowagi. Jego mina bezcenna. Pewnie pomyślał, że jestem pijana a było przed południem.. 😉
Ja wlasnie leze z jelitowka... masakryczne ustrojstwo, wiec Cie doskonale rozumiem.
Tez to mialem :)
Ciesz się, że miał poczucie humoru 😂
Ciesz się, że mnie nie widziałaś xD Na mój widok byłoby gorzej :D
Genialny :D