#vTSDv
Sobotnia noc. Impreza kręci się jak nigdy dotąd. Na środku parkietu obściskuje się namiętnie koleś z jakąś małolatą. Wtedy na schodach pojawia się moja koleżanka z podstawówki (już poważna pani). Ubrana elegancko, uczesana. Od razu widać, że zupełnie inna liga niż nasze klubowiczki.
Podeszła do baru, zamawiając butelkę drogiego alkoholu. Bierze łyka prosto z butli, po czym zaczyna kierować się w stronę parkietu. Rozdziela tańczącą parę i rozbija butelkę na głowie chłopaka. Padł na ziemie jak długi, wtedy go opluła, powiedziała coś i jak gdyby nigdy nic ruszyła w stronę wyjścia. Za nią zszokowani ochroniarze i ja też.
Kiedy próbowali ją zatrzymać, kazała pokazać sobie licencję ochroniarską, bo same mięśnie nie wystarczą, żeby coś jej zrobić. Dodała nawet, że szybko może nas zniszczyć, bo każdy wie, że wpuszczają nieletnich, a tam sprzedawane są narkotyki.
Na moje pytanie czemu to zrobiła, powiedziała: "Mógł nie podnosić ręki na moją młodszą siostrę".
I poszła sobie, a nasze karki nie potrafiły nawet nic zrobić (w sumie dobrze xd).
No i tyle. Siostrzana miłość :D
Ale z tym wpuszczaniem nieletnich miała rację.
Hikikmori i tak powinno być, jeśli wstęp do klubów nocnych i dyskotek jest od lat 18 to każdej osobie powinno się taki dowód sprawdzać tak jak w sklepie monopolowym...
Mnie pytają, wmawiają , że podrobiony / kradziony dowód. I mówią, że taka małolata, a tak kłamie i kombinuje, Wyglądam na maks 12-15 lat. A mam 25 lat. :(
Wielu wpuszczają nawet na podrobioną legitymację szkolną...
No widzicie, a mi kiedyś sprawdzili 2 razy. Przy wejściu (sprawdzali wszystkich) dostałam taką papierową opaske na super glue, na koncertach też sie często takie dostaje. Nie da się jej ściągnąć i pożyczyć bez zniszczenia. Jak usiłowałam sobie kupić piwo, to barman stwierdził że moja wygląda podejrzanie i mam pokazać dowód. Patrzył na mnie jak na oszustke i nieletnią alkoholiczke. Ostatecznie dostałam piwo i nową, niesfatygowaną opaske, ale sytuacja była drętwa
Na niektóre imprezy w klubach wpuszczają już od 16 roku życia. Osoby niepełnoletnie mają wtedy inne opaski dzięki którym barman nie może im sprzedać alkoholu.
aczemunie Im nie sprzeda, ale kupi im ktos starszy i, i tak sie upiją.
Przeczytałem że jesteś batmanem xD
Ja tak samo :D Za dużo superbohaterów :D
W sumie też mam młodszą siostrę i jakby ktoś jej coś zrobił, to też bym tej osobie coś zrobiła.
Szkoda tylko dobrego alkoholu na takiego prostaka :D
I dobrze zrobiła. Też bym tak zareagowała gdyby ktoś podniósł rękę na mojego młodszego brata.
Ja pewnie też... Tyle że mnie na drogi alkohol nie stać.
I w ogóle to brata też nie mam.
Zdecydowanie za dużo czytam :D Początek przeczytałam "Jestem bananem" :D
Początek wyznania sobie zaśpiewałam w rytm "jestem barmanem na tym dancingu" franka kimono
Ja też :D
I nagle wyznanie nabiera jeszcze wiekszej groteski
orelk wszystko kochałas jesc, a szpinaku nie? No to nie wszystko kochałas jesc wtf
Też jestem starszą siostrą i patrząc na to jak zachowuje się ta mała, zaczynam się bać, że będę musiała robić coś podobnego
Ja przed pierwszą kawą: "Jestem batmanem i pracuję w klubie" - WTF?
Za pierwszym razem przeczytałam 'Jestem baranem i pracuje w klubie' i zaczęłam się zastanawiać dlaczego baran pracuje w klubie :D