#DMjaE
Aby sprawdzić, czy ktokolwiek mnie słucha zaczęłam zmieniać czytany tekst. Najpierw pojedyncze słowa, potem całe zdania. Nikt nie zwrócił uwagi. Wtedy zamiast bajki zaczęłam wymieniać co potrzebuję kupić w sklepie po pracy. Zero reakcji. Wtedy powiedziałam kilka zdań o swoich problemach uczuciowych z moim chłopakiem. Wciąż żadne dziecko nie zwróciło na mnie uwagi. Uznałam, że w takiej sytuacji trzeba wyjść z dziećmi do ogródka, bo nic z tego nie będzie.
Jak byliśmy w ogródku po kilkunastu minutach podeszła do mnie jedna z dziewczynek i powiedziała "Proszę pani, lepiej z nim zerwać".
Widzisz! To dobry znak! Ta jedna słuchająca, nieobojętna osoba!
Dzieci są niesamowite. One są tak empatyczne że aż to jest nie do uwierzenia. A przy tym szczere do bólu.
Dzieci nie są empatyczne. Po prostu szczere.
Może dziewczynka ma rację? Lepiej się zastanowić nad sprawą.
Przynajmniej szczerze 😁
Przerobione inne wyznanie. Było już podobne
Nic nie jest przerobione. Odkopali stare. 👴🏻