#DTZ4h

Łapie mnie już powoli obrzydzenie. Pracuję jako audytor i jeżdżę po różnych firmach prowadząc audyty. Jak to jest, że w poważnych korpo firmach, gdzie wszyscy chodzą pod krawatem, panuje taki brak kultury?
Nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby wejść do toalety i, za przeproszeniem, nie zastać osranego kibla.
Nie odwiedziłem jeszcze takie firmy, nieważne czym by się ona zajmowała i jak poważni ludzie by tam pracowali.
Tak ciężko jest użyć szczotki?

Proszę, powiedzcie, że u was jest inaczej.
Kuudere Odpowiedz

Tacy ludzie zwykle wychodzą z założenia, że tak poniżająca czynność jak posprzątanie po sobie uwłacza ich godności.

ehcah

szkoda, że osranie kibla nie jest dla nich uwłaczające - świat byłby piękniejszy :)

kondzio102

Uwłaczające jest wtedy gdy ktoś zobaczy jak wychodzisz z osranego kibla :)

aganes Odpowiedz

To nie tylko firmy, ile razy wchodzę do damskiej toalety czy to restauracja czy kino,a tam zaszczane albo obsrane. I te zużyte podpaski leżące koło śmietnika... Szok 😲

Kirk99 Odpowiedz

Ja pracuje w jednej z najwiekszych firm na swiecie i uwierz mi tez mamy takiego biurowego obesranca. Nie wiemy kim jest, ale to co po sobie zostawia ... Boze widzisz i nie grzmisz !

ZapomnialamHaslaZnow Odpowiedz

Niestety jest tak samo. Pracuje kilkanaście kobiet i jeden facet, a bałagan jest i po kobietach i po tym rodzynku.

JeslemKrolem Odpowiedz

U mnie przy produkcji jest to samo

maxiu Odpowiedz

ja pracuję w korpo, może ludzie nie chodzą pod krawatami itd, ale u nas zawsze panuje porządek czy to w toalecie czy w kuchni/stołówce. Jedyne czego można się doczepić to tego, że nie zawsze jest odświeżacz powietrza i jak się wejdzie to śmierdzi, ale poza tym jest czysto

Yasamen

To jesteś szczęściarzem i masz kulturalnych współpracowników

ArmatyzChudley Odpowiedz

Pracowałam na stacji benzynowej. To, czego się tam naoglądałam, trzeba na własne oczy zobaczyć żeby uwierzyć. Nie mówię tutaj o czymś takim jak obsrany kibel, albo zakrwawione podłogi, ściany i drzwi. Ludzie mają niewyobrazalny problem żeby wysrać się do kibla. Lepiej zostawić niespodziankę na podłodze...

Lezepodkoldro Odpowiedz

Pfff, to jeszcze nic :) ja znam rodzinę, gdzie to samo jest w domu... i nikomu to chyba nie przeszkadza, blee

CukrowaPanna Odpowiedz

Im "lepszy" dress code czy jak to się zwie tym gorszy syfiarz.

niezdecydowana0 Odpowiedz

Niestety. Pracuje w dużym korpo i obsrane toalety, obsikane deski, niespłukana, czasem zakrwawiona toaleta zdarzają się dość często. :/

Zobacz więcej komentarzy (12)
Dodaj anonimowe wyznanie