Nie chciałam żyć, bo moje życie to był dramat – brzydkie, grube dziewczę z nienormalną rodziną. Cały czas siedziałam w książkach lub serialach, miałam nielicznych znajomych, ale moja samoocena nie pozwalała, abym myślała, że oni mnie naprawdę lubią. Przyszedł moment, gdy chciałam tę wegetację zakończyć. Miałam wszystko gotowe, ale wtedy coś mnie tknęło. Słuchając muzyki, dokładnie obejrzałam teledysk do jednej piosenki. I wtedy wpadłam na szaleńczy pomysł, aby wyrzucić to gówno, które mam pod ręką i moje życie oddać innym.
Stałam się pełnoetatową wolontariuszką – schronisko dla zwierząt, dom dziecka, hospicjum, dom spokojnej starości. Zaczęłam chodzić wszędzie, wracać do domu tak zmęczona, że nie byłam w stanie stać na nogach.
Aktualnie żyję, aby pomagać innym. I naprawdę dobrze mi z tym, cieszę się, że podjęłam taką decyzję.
Ta piosenka to Imagine Dragons – Demons. A kiedyś wraz z jednym chłopakiem, który pokonał na moich oczach białaczkę, spełniliśmy swoje marzenie i pojechaliśmy na ich koncert w Warszawie :)
Dodaj anonimowe wyznanie
Imagine Dragons <3
Byłam tam! Popłakałam się jak Dan ocierał łzy z wzruszenia :,)
Ja tak samo! I stałam zaraz przy barkierkach jak przechodził
Ah te Anonimowe Zbiegi Okoliczności :D
Ten zespół muzyczny to lek.
Czyli nie tylko moje życie zmienił ten zespół <3 i również udało mi się być na ich koncercie
Kocham takie wyznania ! Brawo autorko, jesteś cudowna ! Zdrówka dla kolegi ! 💕
I to jest właśnie piękne! Gratuluję! : D
Koncert życia! Imagine Dragons łączą ludzi ❤️
Kocham Imagine Dragons i również byłam w Warszawie 😀❤ Niezapomniane przeżycie... Ryczałam jak bóbr, kiedy śpiewali Demons.
Ten zespół zainspirował mnie nawet podczas tworzenia nazwy użytkownika na Anonimowych 😂
Uwielbiamy te piosenkę
mi kopa i motywację daje "coloseum" Karramy :)