#DfVsO
Wszystkiemu przewodziła nieformalna liderka, największa łobuziara i buntowniczka, dziewczyna znana z ciętego języka i diabła w oczach - Xena. Zażyczyła sobie, że jeśli pomogą mi zejść, to jutro mam przyjść do jej domu, gdzie będzie z pozostałą dwójka dziewczyn (chłopaki się już nie załapali) i mam przynieść po czerwonej róży i czekoladzie dla każdej z nich i wręczyć im to przy jej matce. Dostały już kiedyś po róży w zamian za wyjawienie mi pewnej tajemnicy, która okazała się być jednak mocno naciągana i tym razem postanowiłem, że nie będę łazić do kwiaciarni za free. Reszta paczki trzymała się z boku, ubawieni i ciekawi, co się teraz stanie.
Po chwili zastanowienia odpowiedziałem, że albo podsuną mi tę cholerną drabinkę i zejdę jak człowiek, albo nie - i wtedy zeskoczę i zgwałcę Xenę. Roześmiała mi się w twarz.
Jako że wypiliśmy wcześniej trochę ukradzionej rodzicom malinowej wódki, byłem w nadzwyczaj odważnym nastroju. Kucnąłem przy rynnach i wykonałem brutalny sus w dół starając się zminimalizować obrażenia. Spadłem i porządnie mną trzepnęło, poczułem jak wszystkie organy, które mieszczą się moim torsie tłuką się o siebie jak kawałki mięsa na kotlet. Na chwilę straciłem oddech, a reszta go wstrzymała. Gdy tylko poczułem, że nic sobie nie uszkodziłem, wystrzeliłem biegiem za Xeną, która zaczęła uciekać piszcząc jak rozrywany muppet, dogoniłem ją, przewróciłem i zacząłem obezwładniać, żeby przygotować ją na gwałt. Cała reszta paczki ryczała ze śmiechu i też nie miała zamiaru wcale jej pomagać (wszyscy wiedzieli, że byłem totalnie nieszkodliwy). Xena na początku była przede wszystkim zirytowana tym, że się na nią wziąłem patrząc na mnie nienawistnym wzrokiem mówiącym "co ty robisz, debilu, przecież wiem, że nie zgwałciłbyś własnej skarpety", ale byłem tak uparty, że rozłożyłem ją na łopatki i rozpiąłem swój rozporek, a wiedziałem, że ma na tym punkcie fobię, wtedy pękła, przeraziła się i ze strachu użarła mnie w ramię.
Obydwoje wróciliśmy do domu obolali, ale ja w duchu cieszyłem się, że utarłem nosa największemu demonowi w klasie. Dałem jej wtedy sygnał, żeby nie zapominała, że jestem facetem. Oczywiście całą resztę szkoły byliśmy przyjaciółmi i dalej robiliśmy sobie podłe i nieodpowiedzialne żarty.
PS Cały "gwałt'' był bardziej niewinny, niż wynika to z wyznania, z tego względu, że jestem gejem i dziewczyny oczywiście o tym wiedziały ;)
"żeby nie zapominała, że jestem facetem." A co to ma niby znaczyć? Że jedyne co potrafisz, to grozić innym swoją parówką?
Tam poza tym durnym tekstem, podobało mi się.
"grożenie parówką" to nie durny tekst tylko usiłowanie gwałtu. To już podpada pod kodeks karny i co ciekawe - za usiłowanie kara może być równie wysoka jak za sam gwałt: https://www.infor.pl/prawo/kodeks-karny/formy-popelnienia-przestepstwa/686317,Kara-za-usilowanie-art-14.html
Dałam ci plusa, ale ostatnie zdanie sprawiło, że się wahałam. Trochę wspieranie przestępstwa.
To może wyjaśnię, podobało mi się, bo mimo wszystko było to przyjemne w czytaniu. Niektóre takie historie są napisane tak, że oczy krwawią. Nie popieram przemocy, tym bardziej gwałtu.
To może się wypowiem, bo zrobiło się trochę zbyt poważnie. Zastanawiałem się czy w ogóle publikować to wyznanie, bo też nie jestem zwolennikiem przemocy, zwłaszcza pod tą postacią. Cały 'gwałt' był jednak bardziej niewinny niż wynika to z wyznania, z tego względu, że jestem gejem i dziewczyny oczywiście o tym wiedziały (opublikowałem tu już sporo wyznań i nauczyłem się, że lepiej nie obnosić się z orientacją, gdyż dostaje się wtedy średnio kilkadziesiąt lajków mniej ;) ). 'Xena' uwielbiała mi dokuczać na różne sposoby, jako swojemu małemu, różowemu przyjacielowi (stąd ta wstawka, żeby nie zapominała, że jednak jestem facetem) i jako 16-latki wszyscy zgadzaliśmy się z zasadą, że wszystkie chwyty dozwolone, byleby było śmiesznie. To był jej pomysł, żeby zabrać drabinkę i dla beki naprawdę mogliby mnie tam zostawić na kilka dobrych godzin jak nie noc. Xena w swej reakcji na mój atak współpracowała ze mną, bo wiedziała, że ją zaszachowałem i przed chłopakami musiała odegrać tę scenkę. W wyznaniu nie chodziło mi o gloryfikowanie przemocy, a bardziej o nostalgie za głupawką z czasów bycia dzieciakiem. Wiedziałem oczywiście, że będę musiał to sprostować. Nie mniej dziękuję tym, którzy mieli moralne obiekcje, a jednak dali plusika doceniając styl :D
@Retiro plusa dałam Tygrysowi, nie twojemu wyznaniu. Wyznanie obrzydliwe.
A kim Ty jesteś chłopcze, by komukolwiek ucierać nosa? To raz. A dwa, to co zrobiłeś to próba gwałtu. Szkoda, że nikt z kolegów nie wsadził Ci w dupę kija od szczotki, cobyś nie zapomniał, że są ludzie silniejsi od Ciebie.
@Nikjaknik czy tam Kijjakkij - chyba Cię chłopcze marzenia za bardzo poniosły.
Jaka proba gwaltu? Nonsens. Normalne, nastoletnie ustalanie hierarchii dziobania. Troche luzu nie zaszkodzi.
@Coraz twój komentarz to właśnie usprawiedliwianie obrzydliwej przemocy. Tak się to dokonuje. Robią to ludzie, ktorych uważamy za "na poziomie".
Corazwiecejpustki "Normalne, nastoletnie ustalanie hierarchii dziobania"
Nie, to nie jest normalne.
A ja tam nie biorę tego tak na poważnie jak wy. A jestem wrażliwa nawet jeśli ktoś mnie dotyka w plecy, bo jest idiotą i ma taki podryw to mówię podnoszonym głosem, że nie ma prawa mnie dotykać.
Ważne co Xena o tym myśli, a nie wy.
Próba gwałtu :D
A może to co zrobili tamci było bezprawnym pozbawieniem czyjejś wolności, włącznie z narażeniem na śmierć ?
Ja tam gratuluję autorowi. Prawa dżungli nie znają litości ;)
dnoiwodorosty widzę, że nie może mi przebaczyć tej rymowanki, że jest rozczochranym patuskiem xD przyjaźnię się z Xeną od 25 lat i widzieliśmy się nawet tydzień temu, choć mieszka w innym kraju. Oczywiście, że przemoc seksualna jest zła, ale uwierzcie mi, tu były śladowe jej ilości, których nie mam już zamiaru usprawiedliwiać, bo widzę jakie to ma konotacje, a Xena w tamtych czasach, też robiła nieziemsko podłe rzeczy - nastolatki niestety nie są wyrafinowane i eksperymentują z normami społecznymi. To że wrzuciłem takie wyznanie i niektórym się nie spodobało - moja wina, mogłem pomyśleć, jaki będzie odzew, ale jest anonimowe i jest prawdziwe.
@ Dno: O ile zasadniczo masz racje, to w tym wypadku strzelilas poza linie. Pomiedzy lat 16 a, powiedzmy 20, istnieje ogromna roznica. Znajduje to wrecz odzwierciedlenie w prawie. No i nie bez powodu.
Przemoc przemocy nierowna. Dodatkowo dziala w obie strony. Mierzenie sil, szczegolnie w nastoletnim wieku, to nie znecanie sie nad slabszym. To pierwsze uwazam za normalne, to drugie jest godne pogardy.
Ej przecież on nie chciał jej zgwałcić, tylko utrzeć jej nosa. Zresztą ostrzegał xd
Jeśli dziewczyna miala fobie i się przestraszyła to wcale to nie był niewinny żarcik. Ustalanie hierarchii napastowaniem seksualnym jest żałosne a nie zabawne
Nie ustalanie hierarchii lecz odpłacenie się za różne inne zagrania z jej strony, na które założę się, że anonimowi też by rzucili gromy, gdybym je opisał.
Czyli ona umiała robić ci różne zagrania i psikusy bez użycia penisa i straszenia cię gwałtem ale dla ciebie jedynym sposobem dominacji/odegrania się jest przeruchanie kogoś?
Pewnie ma ksywę: analny dewastator :)
Co za głupiutkie dziecko. Wakacje się zaczęły, pani nie wysyła zadań przez Librusa i nuda zaczęła doskwierać Spidermanowi skaczacemu po dachu?
Kochanie, to było w czasach kiedy Ciebie jeszcze mamusia nie obmyśliła, poza tym wydaje mi się, że to Twoje życie musi być mega nudne, skoro siedzisz na tej stronie 2,5 roku i nie dałaś rady napisać nawet 1 wyznania - lub co gorsza napisałaś, ale było tak słabe, że nie przeszło nawet do poczekalni? ;D
Retiro niezły z ciebie świr.
@Niezywa, dziękuję.
A proszę, proszę.
Czekałam na zarzut o braku wyznań <3
Za to ty masz szalone życie, bo wstawiasz swoje wypociny na stronkę w necie. Proszę cię naucz mnie jak żyć. Chce być taka fajna. Od mojej mamusi się odstosunkuj. Może mnie obmyśliła 15 lat temu a może 50. Nie twój interes, zboczony Spidermanie.
Softkitty, a jesteś taka super bo nerdzisz skwaśniałymi komentami na anonimowych, naprawdę polecam Ci jednak napisać coś własnego, bo ewidentnie męczysz się z samą sobą.
Skwaśniały to jest twój mózg. Męczy mnie czytanie takich nudnych wysrywow jak te historyjki twojego autorstwa. Choć urocze jest to, że poziom nadal masz taki nastoletni. Spoko ja coś napiszę, a ty odkleja się od klawiatury, idź na spacer, możesz pogrozić przechodniom fiutem i będziesz miał materiał na kolejne wyznanie. Przy okazji będę ci zazdrościć, bo bycie zbokiem jest takie cool.
Pogrozić fiutem xD
Homosie nie są zboczeńcami. Zaraz wpadnie tu homolubne towarzystwo i na Ciebie nakrzyczy :) PS- @Soft ma z @Retiro coś wspolnego, więc trochę jak konkurencja ;)
"Dałem jej wtedy sygnał, żeby nie zapominała, że jestem facetem"
Aha, czyli bycie prawdziwym facetem oznacza pokazywanie swojej siły przez gwałt?
Jaki to był gwałt? xd
@Hvafaen A gdzie ja sugerowałem, że to był gwałt? Jakoś nie mogę znaleźć.
Ty masz bardzo cieżki autyzm czy tylko udajesz?
@scp1471 "Ty masz bardzo cieżki autyzm czy tylko udajesz? "
Możliwe, że to przez szczepionki ;)
To nie było śmieszne, to było żałosne.
Ciekawy jestem, czy ta dziewczyna naprawdę miała na imię Xena. Cały czas tę Xenę wyobrażałem sobie jako Lucy Lawless.
Żałosne to jest myślenie, że ktoś daje w anonimowym wyznaniu prawdziwe imiona - i to takie.
Retiro nie burz się, bo skoro w mojej grupie na studiach ktoś może mieć na imię Gloria to i jestem sobie w stanie wyobrazić kogoś o imieniu Xena.
Ja, czytając to wyznanie, miałam przed oczami moją nauczycielkę wf z liceum, która miała przezwisko Xena :)
to jest taki poziom abstrakcji, że przebiło barierę absurdu i zaczynam w to znowu wierzyć
Całe to opowiadanie chyba jakiś prawiczek wymyślił.
Proszę nie obrażać mojego ulubionego użytkownika.
Ale g*wniane wyznanie
Takie historyjki to na wattpad.