#E9TAE

Historia z dzieciństwa. Nie wiem ile mogłam mieć wtedy lat, ale tak około 6-7.

Był to czas, kiedy księża chodzą po kolędzie. Genialna ja stwierdziłam, że uzbieram troszkę pieniędzy i dam księdzu. Jak postanowiłam, tak zrobiłam. Uzbierałam 1,30 zł, tak po 5 i 10 groszy, same drobne. Przyszedł ksiądz, wszystko ładnie pięknie, już wychodził, a ja dumna podchodzę, wręczam mu te 1,30 zł i mówię: "Niech ksiądz kupi sobie lizaka".
Rodzina do dziś wypomina :)
nkp6 Odpowiedz

Jakie dobre, uczynne dziecko. Słodko :)

Piktich

Zgadzam się :-)

darkwalll Odpowiedz

Ciekawe czy kupił? :)
Ja bym kupiła

mermer157

Ja tez bym kupił, i dał lizaki temu dziecku ;)

Hyukjae86 Odpowiedz

Urocze ;)

szareokno Odpowiedz

Ja pamiętam taką sytuację z kolędy, miałam wtedy 3 lata, a mój brat 6 i niedawno zaczął chodzić do zerówki. Ksiądz spytał go, czy ma religię, a skoro tak, to jak nazywa się siostra (która go uczy). Brat nie wiedział, ale ja, bardzo skora do pomocy, zaczęłam krzyczeć, że siostra ma na imię Asia. Oczywiście Asia to ja, no ale bądź co bądź - jestem jego siostrą :D

karlikowa Odpowiedz

Przecież to jest słodkie! ;-)

rokiowca Odpowiedz

Później na ogłoszeniach mówił na co poszły pieniądze z koperty " ogrzanie kościoła i lizaka"

CytrynowaMamba Odpowiedz

dobre chęci się liczą ;)

pezzowelove Odpowiedz

Jak uroczo <3

victoria04 Odpowiedz

Słodko 😻

LisaSajlos Odpowiedz

Liczą się chęci :)

Zobacz więcej komentarzy (11)
Dodaj anonimowe wyznanie