#Ech5I

O tym, jak zostałem szkolną prostytutką, nie uprawiając prostytucji.

Mam 18 lat i mieszkam w miejscowości oddalonej od mojej szkoły o te kilkanaście kilometrów. Jako osoba silnie aspołeczna i przyzwyczajona do wygód, do szkoły dojeżdżam razem z moimi trzema wujkami (nazwijmy ich X, Y, Z). Tak się jakoś złożyło, że trzej pracują w tym samym mieście, to i dla mnie znalazło się miejsce na tylnym siedzeniu.

Pewnego pięknego dnia, wujek X, nasz kierowca, rozchorował się i musieliśmy jechać samochodem wujka Y.
I tu zaczyna się historia docelowa.
Pewien typek z mojej szkoły raz na mieście widział mnie z wujkiem X, innego dnia widział mnie na mieście z wujkiem Y, a kiedy oni obaj nie jechali, z wujkiem Z.
No i co? A to, że chłopaczek porobił mi zdjęcia, bo tak zaintrygowali go moi co rusz inni towarzysze i "udowodnił" swoim znajomym, że rucham się ze starymi dziadami za pieniądze. Plotka poszła po szkole, a ja zostałem "jebanym dupodajkiem".
Fajnie jest oceniać czyjąś sytuację tylko po pozorach, nie znając całej reszty, no nie?
Gujil Odpowiedz

Ja w szkole mam takie plociuchy, że jak nie pamiętam do danego dnia robiłam, to wystarczy, że je spytam i już wiem ;))))))

srutututu5321 Odpowiedz

Mnie kolega raz podwiozl pod samą szkołę tirem. :D

PannaK

Ty... Tirówko Ty!:D

Eldingar

Tak bez ślubu? 😳 Bezbożnica!

pazernymis Odpowiedz

Nie powinnaś się tym przejmować, choć to może być bardzo uciążliwe.
Albo gdzieś przy okazji "przedstawić" któregoś wujka. Np jak Cię odwiozą to zawołać głośno "pa wujku"

guska1888

Ale to jest chłopak,

gjrusjk Odpowiedz

Ja również zostałam szkolną prostytutką, nie uprawiając prostytucji. Tylko, że u mnie w klasie były po prostu dziewczyny, które za mną nie przepadały. A że miały sporo znajomych w całej szkole, rozpowiedziały na mój temat, że uprawiam seks z przypadkowymi osobami, że ostatnio nawet robiłam to z jakąś dziewczyną w toalecie. Nie wiedziałam czy mam się śmiać, czy płakać. Najlepsze było to, że oni w to uwierzyli. Tylko, że czymś takim nie można się przejmować. Szczególnie, że to nie jest prawdą :). To ja znam siebie najlepiej i wiem co robię. Poza tym skoro ludzie wierzą w tak głupie plotki, to sami zbyt mądrzy nie są.

Petruszka Odpowiedz

Miałam kiedyś kumpla, który mieszkał kilka domów dalej, typ raczej z tych nie pijących, więc zawsze jak razem gdzieś byliśmy to odwoził mnie do domu, przestałam z nim jeździć jak usłyszałam, że jestem blacharą i poleciałam na jego auto...szkoda, że znaliśmy się od dzieciństwa i rowerami też zawsze razem wracaliśmy ; )

Anonimowane

Ale czemu przestalaś z nim jeździć? Po co robić sobie problem z racji opinii randomowych ludzi?

Pers

Może to on jej tak powiedział

Bezubez Odpowiedz

Ugh. Współczuję.

reitatsy Odpowiedz

Najpierw szkolnA prostytutkA a na koniec "zostałEm" xD nie dosc ze dziwka to jeszcze transwestyta xD

Dragomir

Nie pultaj się tam. Niektóre zawody występują w naszym języku jedynie w jednej wersji "płciowej". Na przykład: byla taka premier Suchocka (a nie premierka). Kobieta może być kierowcą, a nie "kierownicą". Może być też strzelcem, a nie "strzelczynią".

Zajarzył, czy mam dalej podawać przykłady?

bazienka

oj Drago, ja przy chirurżce zwatpilam

domekzwungla Odpowiedz

Wszyscy piszecie "mądry w ploty nie wierzy". No ale przecież jak się kogoś mało zna i tylko w przelocie coś usłyszy na jej temat, to ciężko zweryfikować, co jest prawdą.

Pers Odpowiedz

Takie rzeczy zglasza się nauczycielom, jeśli oni nie reagują to na policję. Za znieważenie i publiczne zniesławienie płaci się odszkodowanie :)

tida11 Odpowiedz

Ludzie zawsze będą gadać

Zobacz więcej komentarzy (5)
Dodaj anonimowe wyznanie