#Enb8F

Zapewne każdy w życiu nastoletnim zmagał się z burzą hormonów.
Zapewne nie każdy przyjmował z radością lizanie psa w miejsca intymne.
Kurtyna.
Swiezychlebek Odpowiedz

Yyyy, tzn ty go lizałeś czy on ciebie??

gadeka

@Swiezychlebek skoro on przyjmował to pies go lizał

Wyebanemam

Nie jest podana płeć, to może być ona😮

karolyfel

@Swiezychlebek
Ale że niby któraś z tych dwóch opcji miałaby być ok??

Dragomir Odpowiedz

Hormony nie usprawiedliwiaja pedo-, nekro- i zoofilii patusie.

Mrowkaz Odpowiedz

Znów Konin? Tzn Psinin.

Szalka

Mróz mocno. Ma dziewczyna fejm

obiad Odpowiedz

Ja przyjmowałam.

Wspomnienia wracają za każdym razem, gdy patrzę na psa...

HoustonNaZadupiu Odpowiedz

Ja to zrozumialam tak, ze autora cieszylo (podniecalo?) ogladanie psa w trakcie lizania sobie [przez tego psa] miejsc intymnych.

HoustonNaZadupiu

ps. bardzo zagmatwana konstrukcja wyznania 🤔

Promp

Chodziło o to, że sprawiało mu/jej satysfakcję jak pies go/ją lizał. Co w pewnym sensie nie jest dziwne, bo to jednak stymulacja, a nie każdy ma psychiczne hamulce co do takich aktów

Dodaj anonimowe wyznanie