#VAR7J

Jestem pracownicą żłobka od ponad 30 lat, ostatnio ze względu na miejsce zamieszkania zmieniłam oddział. Opiszę Wam historię, która niedawno mi się przydarzyła.

Co się tam wyprawia, to głowa mała. Normą jest to, że opiekunki nie interesują się i nie zajmują dziećmi. Żadnych zabaw, wierszyków, czytania bajek. Panie siedzą w telefonach lub bez przerwy przez nie nawijają. Gdy dziecko płacze i nie może się uspokoić lub źle się zachowuje, potrafią uderzyć, a szarpanie i krzyczenie na dzieci jest na porządku dziennym.

Pampersy dzieciom są zmieniane chwilę przed przyjściem rodziców, jeżeli dziecko narobi w pampersa rano, to do wieczora chodzi z pełnym. Mycie rąk przed i po jedzeniu? Zapomnijcie, żadnej pani się nie chce pilnować Waszych pociech podczas mycia rąk.

Nie mówię, że wszystkie opiekunki są złe, ale przez lata doświadczenia przewinęło mi się wiele zachowań. Rodzice wcale nie są lepsi. Traktują żłobki jak przechowalnię, przyprowadza rano, odbiera wieczorem. Większość dzieci lepiej słucha się opiekunek niż własnych rodziców.

Najgorsze jest to, że rodzice wcale nie myślą o dobru swoich pociech, przyprowadzają dzieci z gorączką lub chore, na wezwania nie chcą przyjechać i odebrać. A takie dziecko, siedząc 10h w żłobku, chore, bardzo się męczy, już pomijam to, że zaraża zarówno inne dzieci, jak i opiekunki.

Niektóre dzieci przychodzą do żłobka brudne, albo z niezmienioną od dłuższego czasu pieluchą. Normą są odleżyny na pupie.

Dlatego przestrzegam rodziców, którzy traktują żłobki jak przechowalnię, nigdy nie wiesz na jaką opiekunkę trafisz, z drugiej strony nie sądzę, aby takich ludzi interesował zbytnio los ich dzieci, skoro potrafią przyprowadzić 1,5-roczne dziecko z prawie 40-stopniową temperaturą.
nadia92 Odpowiedz

Niech to wyznanie trafi na główną. Rodzice uważajcie na swoje dzieci! Moja córka chodziła przez 2,5 miesiąca do żłobka zanim zorientowałam się, że coś jest nie tak. Kiedy przychodziłam niezapowiedzianie żeby ją odebrać pielucha zawsze była pełna, dziecko w białych zaciekach od łez i całe spuchnięte, spragnione i głodne. W nocy zaczęła budzić się z wrzaskiem i długo nie mogłam jej uspokoić. Pewnego razu zostawiłam w przedsionku żłobka dyktafon, a jak odsłuchałam po powrocie do domu nagranie to zrobiło mi się słabo.... Opiekunki wrzeszczały na moje dziecko, wynosiły je przypięte do bujaka do pokoju obok i zostawiały tam same nawet na kilka godzin aż zasypiało zmęczone płaczem, nie dawały jeść mimo, że o to prosiłam, a mi oddawały pełne słoiki mówiąc, że dziecko nie chciało (!), dawały pić kilka minut przed moim przyjściem!!! Nagranie skróciłam do właściwych momentów, poprawiłam głośność, umówiłam się na spotkanie z całą dyrekcją oraz opiekunkami i odtworzyłam... Dyrekcja pobladła, opiekunki poczerwieniały i nie wiedziały gdzie się schować, a we mnie tak się gotowało, że miałam ochotę je pozabijać. Skończyło się na tym, że jedna wyleciała z hukiem dyscyplinarnie, a druga mniej winna za porozumieniem stron. Dyrekcja długo błagała mnie i upewniała się, że nie nagłośnię sprawy. Podobno założyli w żłobku monitoring... Nie oddawajcie dzieci do żłobków bez kamer... To nie pojedyncza taka sytuacja. Znajoma pielęgniarka pracująca w innym żłobku w moim mieście mówiła, że u nich jest dokładnie tak samo.

fckgworld

O matko, we mnie gotuje się od samego czytania tego, podziwiam, że nie rozszarpałaś tych idiotek, łącznie z dyrekcją...

paella

Nie twierdzę, że to niemożliwe ale dyktafon w przedsionku nagrał głosy z innych pomieszczeń? I leżał sobie na widoku (żeby nic nie zasłaniało) i nikt nie zauważył??? Mocno naciągane

opiekunka

Nie wszystkie opiekunki źle traktują dzieci, są i takie które znają lepiej dzieci od rodziców. Duża część rodziców w ogóle nie dba o swoje pociechy i jedyną bliskość jaką mogą zaznać to ta w żłobku. Plagą jest robienie dzieci po to tylko żeby odchować, a kto inny wychowa. Maluchy są z roku na rok coraz bardziej niegrzeczne, a rodzice bezczelni. Ostatnio dzieci przyprowadzone przez rodziców (mimo zwróconej uwagi) miały bostonkę, zapalenie spojówek i zapalenie płuc - chłopiec z zapaleniem płuc trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie.

nadia92

Dyktafon zostawiłam między szafeczką na rzeczy, a ścianą tuż obok drzwi do głównej sali pod którymi była szpara. Ma 0,5cm szerokości i 3cm długości, jest czarny więc nie było szans żeby ktoś go zauważył. Tak jak napisałam musiałam poprawić nagranie, bo było ciche i z szumami.

Tancredi

Nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora w kwestii opiekunek.. swoją drogą, niektórzy rodzice wcale nie są lepsi... przyprowadzaja dzieci brudne, śmierdzące, a najczesciej chore... często na całe dnie, od rana do nocy.. i nie obchodzi ich to, że maluch cierpi przez chorobę. To tylko dowodzi ile ICH maluchy dla nich znaczą..

majer

@Tancredi, wspaniały przykład argumentu, a u was murzynów biją. Czyli jak zdarzają się nie ten teges rodzice, to opiekunki mogą równać z jakością świadczeń w dół?

PrzezSamoH

Nie można było dodatkowo zgłosić tej sytuacji na policję/do prokuratury jako znęcanie się nad dziećmi lub coś takiego? Zwolnienie to za mało dla takich osób.

Tancredi

@majer, zupełnie nie to miałam na myśli. Źle to zrozumiałeś, a być może i ja źle skleilam zdanie. Wcale mi o to nie chodziło. Bardziej o to, że jest taka nagonka na opiekunki.. Zdaje sobie sprawę, że są i opiekunki dobre jak i złe . I to samo tyczy się rodziców. Są tacy, z którymi idzie się dogadać, jak i nie. Tacy, którzy, dbają aby dziecko było zdrowe, czyste i zadbane. No i ta druga grupa, mająca że tak powiem swe dzieci gdzieś... Wcale nie powiedziałam, że opiekunki powinny się zachowywać wedle zasady "oko za oko".. bo chyba to miałeś na myśli pisząc swój komentarz..

majer

@Tancredi. Masz rację. Źle zrozumiałem. Sorki :) A co miałem na myśli, to sam nigdy do końca nie jestem pewien. ;)

Niebiezkikwiatikolce

I to się szanuje, brawo za reakcję!

Zobacz więcej odpowiedzi (3)
Rzecznykomandos Odpowiedz

Dlatego lepiej na siłę nie szukać żłobka aby tylko ,, dziecka się pozbyć" na czas pracy.Tylko poszukać jednego porządnego i zrobić wywiad z rodzicami, których dziecko tam chodzi.

Rzecznykomandos

@Postac jak nie ma innego to warto się właśnie zorientować na szczegóły kto to prowadzi i jak.Najlepiej poznać bliżej te opiekunki, a wtedy będziesz mieć dobre rozeznanie.

Juice

@Postac, myślę, że wtedy można się rozejrzeć za jakąś nianią

Szalka

Nianią? A dasz mi? Bo ja nie będę oddawać całej wypłaty opiekunce. Dobra opiekunka się ceni. Nie każdego na to stać. Po to właśnie są żłobki...

bazienka Odpowiedz

nagrywac, wysylac do kuratorium czy innej nadrzednej instytucji

Vampire7

Ja myśle ze w przypadku znęcania się i głodzenia to na policję...

Hevra Odpowiedz

W sumie od zawsze mnie ciekawiło co opiekunowie żłobka/przedszkola mogą zrobić jeśli rodzic zostawi chore/rozgorączkowane dziecko?
Chodzi mi, co moga zrobić oprócz telefonów żeby odebrali je np czy mogliby gdzieś to zglosić/zadzwonić na policje/mops (jako zaniedbanie), czy nic z tego?

opiekunka

Telefon do rodzica, jak rodzic nie przyjedzie zawiadamia się policję, po trzech interwencjach zawiadamia się opiekę społeczną. Jeżeli dziecku się coś dzieje poważnego to pogotowie. Ale znam przypadki gdzie dziecko ma napady duszności, a rodzice dziecka w dalszym ciągu do lekarza nie zabrali.

K246p Odpowiedz

A moje dzieci chodzily do żłobka i byly bardzo zadowolone. Panie byly super

opiekunka

Nie wszystkie panie są "złe", wszystko zależy od tego gdzie się traf. Ale niektóre opiekunki spędzają z dziećmi więcej czasu niż rodzice, miałam takie sytuacje kiedy dzieci zaczynały mówić do mnie "mama".

wmw Odpowiedz

Dlatego o takich zachowaniach rodzicow powiadamialabym opieke spoleczna i policje. Odlezyny? Zglaszalabym natychmiast!

opiekunka

To że poinformujesz, że dziecko ma odleżyny i to zgłosisz to nic to nie da, bo są maści i leki, które mają w skutkach ubocznych właśnie odleżyny i rodzice tym się zasłaniają. Moje dziecko też kiedyś niewielkie miało - ale lekarka mi zaleciła tetrowe pieluchy lub po prostu latanie z gołą pupą, wszystko bardzo szybko się zagoiło.

Luna2 Odpowiedz

Ja rozumiem, że rodzice pracują by mieć na wszystko, ale czasami mam wrażenie, że dla nich dziecko to lalka, a nie żywa istota. Jak dla nich praca jest ważniejsza od dziecka to niech ich nie rodzą. A potem płacz, że dziecko chore i trzeba z pracy wyjść.

opiekunka

@MamaMuminka1234 przecież Luna2 nie napisała nic złego, dzieci do żłobka czy przedszkola powinno się przyprowadzać zdrowe, co więcej rodzice podpisują regulamin, w którym się do tego zobowiązują. Luna2 nigdzie nie napisała, że trzeba od razu rzucać pracę i siedzieć z dzieckiem, ale to nie opiekunki mają wychować dziecko tylko rodzice! I to rodzice mają obowiązek odebrać dziecko z placówki jeżeli opiekunki zadzwonią i zgłoszą, że jest chore - jeżeli rodzić nie przyjedzie po dziecko wtedy wzywa się policję, za 3 razem opiekę społeczną - tak wyglądają procedury.

Bielik

U mojej córki w żłobku rodzic ma 3 godziny na odebranie dziecka chorego od momentu zgłoszenia mu tego

milA00 Odpowiedz

A zrobiłaś coś w związku z tym szarpaniem i krzyczeniem na dzieci czy tylko napisałaś wyznanie???

PiraniaxD

milA00 , zgadzam się. Jest wiele żłobków, szkół i przedszkoli gdzie dzieci są bardzo źle traktowane i to trzeba zgłaszać. Nie rozumiem czemu Cię minusują. Oczywiście nie pochwalam zachowania rodziców, którzy przyporowadzaja chore dzieci. Ale to nie upoważnia pracowników do złego traktowania dziecka. I nie wszystkie żłobki są takie złe i nie wszędzie jest tak, że opiekunki nie interesują się dziećmi. A jeśli takie miejsca są, trzeba zrobić z tym porządek.

milA00

Dokładnie. Zadałam takie pytanie bo ciekawi mnie czy autorka wyznania zrobiła coś w tym kierunku, żeby dzieci nie były nadal szarpane i żeby nikt nie podnosił na nich głosu. To są malutkie dzieciątka, które w większości jeszcze nie potrafią mówić, więc gdybym ja była świadkiem takich sytuacji na pewno nie patrzylabym na to bezczynnie bo takie zachowanie tych durnych bab może bardzo źle odbić się na psychice takich malutkich dzieci.

shineondiamond Odpowiedz

Ja bym swojego dziecka nie oddała obcej osobie bez jakiegoś monitoringu

Szalka Odpowiedz

Boże.... nie chciałam tego wiedzieć. Jestem zwolenniczka żłobków i bardzo chce wrócić do pracy gdy mała skończy 8 miesięcy ... teraz jestem przerażona.

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie