#F1bDN

Mój chłopak jest bardzo oszczędny.
Zawsze gdy robi zakupy, chce bym mu oddała połowę pieniędzy, bo przecież kupił to dla nas. Gdy ja robię zakupy, nie proszę go o to. Często jest też tak, że gdy zamawiamy pizzę i on płaci, zaraz żąda, bym mu wysłała kasę. Gdy ja zamawiam pizzę czy inne danie lub gotuję dla nas za własne pieniądze, on tego nie zauważa. Żali się, ze ciągle wydaje na jedzenie i nie ma kasy. Zarabia więcej niż ja, a mamy podobne wydatki. Widziałam raz przez przypadek ile ma a koncie i nie była to mała kwota.

Przed świętami poszłam do galerii. Chciał, bym mu kupiła perfumy i że zaraz mi wyśle na nie kasę. Kupiłam mu perfumy, które nie kosztowały mało, i powiedziałam mu, że niech będzie to mój prezent dla niego pod choinkę. Następnego dnia przychodzi z pracy i zrobił jakieś tam zakupy. Zakupów nie było wiele, bo jakiś chleb czy kawałek sera. Stwierdził, że nie muszę mu oddawać pieniędzy za te zakupy, bo kupiłam mu perfumy. Do tego powiedział, ze nie robimy sobie prezentów świątecznych.

Czyli, mówiąc prościej, dostałam w prezencie pod choinkę pół bochenka chleba (bo za tyle bym mu musiała oddać).
Luckaaa Odpowiedz

Skoro centuś "nie zauważa" Twoich wydatków, to musisz od niego wymagać połowy kwoty za dosłownie wszystko.

Pamir

Tak, i musisz mu o tym mowic. Bo poki siedzisz cicho to nic sie nie zmieni.

83Ellen

Dokładnie, musisz być asertywna. Jeżeli on wymaga od Ciebie, abyś dokladała się do wszystkiego, Ty rób tak samo.

bazienka

dokladnie, nawet za papier toaletowy i pigullki anty

ananas1ek

Przede wszystkim pigułki :D

karolyfel Odpowiedz

To już nie jest ani oszczędność, ani nawet skąpstwo tylko zwykłe chamstwo.
Ciekawe, co musi się stać, żeby do autorki dotarło, że ten facet najzwyczajniej w świecie albo sam jest walnięty albo ją traktuje jak idiotkę?

Angelunia1234

To samo pomyślałam a nie tak jak wiele komentarzy tutaj żeby chłopa rozliczać co do złotówki bo zazwyczaj taki się obrazi tylko i wyjdzie jeszcze że to ty jesteś ta zła

bazienka

ciekawa jestem, czy polowe za kolacje oswiadczynowa i pierscionek tez by chcial??
a po rozstaniu zwrot wszystkich prezentow itp.

Mathias

Skąpstwo to nie "walnięcie" czy robienie z kogoś "idiotki" - to cecha charakteru. Jedna z wielu człowieka. Jeżeli w związku osoba nadrabia innymi cechami a partnerowi/partnerce to pasuje to super, a jak nie to skończy związek i też super. Przecież żaden powód, żeby komuś przymawiać. W Holandii, duża część społeczeństwa wykazuje takie samo zachowanie jak tu opisane i wszystko jest ok.

StaryTapczan Odpowiedz

Albo zacznij wymagać od niego połowy pieniędzy za to, co Ty kupujesz Wam obojgu, albo kupuj wyłącznie dla siebie, a on niech kupuje dla siebie. Gotuj tylko sobie za swoje, a on niech sam robi jedzenie dla siebie. Możecie też założyć jakiś słoik/skarbonkę do której będziecie wrzucać co miesiąc konkretną kwotę na wspólne wydatki. A najlepiej to z nim najpierw poważnie porozmawiaj i zastanów się, czy chcesz żyć z takim dusigroszem i cwaniakiem. Pomyśl, co z tego może wyjść za parę lat.

Ifyoulikeme Odpowiedz

Skoro powiedział, że nie robicie sobie prezentów, to powiedz: okej, chciałam, żeby te perfumy były prezentem ode mnie, ale skoro nie, to oddaj proszę pieniądze. I koniecznie rób tak samo jak on, rozliczaj wszystkie wydatki, nawet jeśli to dla Ciebie żenujące. Aktualnie to on żyje na Twój koszt.

Orell Odpowiedz

Zalozcie wspolne konto na wspolne wydatki i przelewajcie taka sama kwote co miesiac. Oboje. Bo na razie chlopak Cie wykorzystuje

Jawiem1210

Jak znam takich ludzi (a znam) skończy się to awanturą, że ona wydaje wspólne pieniądze na swoje rzeczy (mimo że nie wydaje, mają wszystkie paragony) więc on się już nie będzie składał. A potem sytuacja wróci do "normy" - ona płaci za wszystko, on za nic. Autentyczna historia

Aries0991

Ona powinna uciekać od niego jak najdalej a nie konta zakładać i próbować go zmieniać, bo i tak się jej to nie uda.

bazienka

to bedzie rozliczanie ze p co wydalas na chleb 5 zl jak moglas 3?
na stowe bedzie ja wypytywal na co wydaje ten "wspolny" hajs

moim zdaniem nalezy uciekac

Jakskuteczniejablko Odpowiedz

Kocha swoje konto bankowe bardziej niż ciebie

KruszynkaDrobniutka Odpowiedz

Dziewczyno uciekaj od niego póki możesz. Nie będziesz z nim szczęśliwa. On kocha swoje pieniądze a nie ciebie.

Tito Odpowiedz

Uciekaj póki nie macie wspólnych zobowiązań.

GeddyLee Odpowiedz

Nie "oszczędny", tylko zwyczajnie chciwy.

bazienka

i pasozytuje na niej

KruszynkaDrobniutka Odpowiedz

A z czasem i ciebie może zacząć ograniczać z twoich pieniędzy.

Zobacz więcej komentarzy (44)
Dodaj anonimowe wyznanie