#F6jKn
Jakieś 2 miesiące temu poznałem fajną dziewczynę. Super się dogadujemy i nasza znajomość idzie coraz dalej. Zaprosiła mnie już do siebie w kolejny weekend na kolację, a potem mamy obejrzeć jakiś ciekawy film (może zostanę na noc). Jednak jak sobie pomyślę, co będzie się wyprawiało jak zjem kolację, to średnio to widzę. Do tej pory nie było z tym większych problemów, bo byliśmy gdzieś na spacerach, w klubie albo w galerii handlowej, gdzie cały czas się przemieszczaliśmy. Jednak ostatnio już było gorzej, bo byliśmy na obiedzie w restauracji, a potem ją odwoziłem do domu. W samochodzie zaczęło już mnie ściskać, ale dawałem radę. Gdy zajechaliśmy do niej pod blok wysiadłem, aby pomóc wyjąć jej torbę z zakupami, na których byliśmy wcześniej. Stoimy przy tym bagażniku i puściłem mega śmierdzącego cichacza. Ona powiedziała coś w stylu "O Boże, co tu tak śmierdzi?". A ja ratując sytuację odpowiedziałem, że to pewnie z tych śmietników, bo były niedaleko.
Tym razem mi się udało, jednak co będzie później, jak pójdę do niej na kolację? Może powinienem wtedy nie jeść?
1.A robiłeś badania na nietolerancje pokarmowe? Może spożywasz produkty, których twój organizm nie toleruje. Jednym z objawów są właśnie gazy. Mogą też być wzdęcia, biegunki, wypryski na skórze.
2. Może warto jeść mniej, a częściej? Niektórzy lepiej trawią jak jedzą mniejsze porcje i nie ma wtedy rewolucji w żołądku.
3. Polecam zacząć się suplementowac dobrymi probiotykami i zadbać o prawidłową florę jelitowa.
Dodam, że brak ruchu spowalnia pracę jelit. Jak się uprawia jakiś sport, to jednak wzdęcia zdarzają się rzadziej.
Radzę uważać z takimi radami. Jeśli twierdzisz, ze ktoś może mieć nietolerancję lub problemy jelitowe nie powinieneś radzić mu zażywania probiotyków. Nie każdy z takimi problemami może je zażywać. Przykładem jestem ja. Mam bezwględny zakaz spożywania probiotyków, ponieważ na moje jelita działają one inaczej niż powinny. niech autor uda się do lekarza w celu znalezneinia przyczyny, bo może mieć problemy z jelitami a równie dobrze może bc taka jego natura.
@wanna - to jest to co ja polecam. Sama cierpię na nietolerancje pokarmowe i w moim przypadku probiotyki są nieodłącznym elementem mojej diety. Nikt nie mówi, że facet musi wsuwać tabletki. Może zacząć jeść/pić kiszonki, to naturalny probiotyk a przy tym skarbnica witamin i minerałów.
Zakładam, że autor jest na tyle dojrzały, że nie traktuje obcych osóbnz internetu jak wyroczni,ale filtruje przeczytane informacje.
Może autor przeczyta komentarze i coś mu to da myślenia. Zbada sie. Może mu probiotyki by pomogły, a może jak w Twoim przypadku nie. Trzeba się zbadać.
Bulhakov jak prawdziwy lekarz, nazwisko zobowiązuje
Ostatnio w programie "nowy gadzet" były testowane majtki pochlaniające zapach i rzeczywiście dawały radę. Kup sobie takie póki co ale polecam spróbować odstawić na próbe nabiał w każdej postacji bo może to nietolerancja laktozy :)
Jak nietolerancja laktozy to po co ma odstawiać jajka?
Akurat komentarz przekazpodprogowy ma sens. Chodzi raczej o odstawienie produktów zawierających laktozę. Może nie trzeba się czepiać, ale jednak jest różnica.
@przekazpodprogowy jajka to nabiał? Żeby nie było. Po prostu pytam.
Bąki normalna sprawa... Jejciu, powiedz jej wprost, że dużo pierdzisz, a jak Ci się zbierze na bąka, to wychodź do toalety. I nie wymyślaj co 5 minut wymówek, jak zapyta, odpowiedz zgodnie z prawdą.
Puść przy niej bąka, to kolejny etap związku xD
Przeanalizuj dietę, to faktycznie może być nietolerancja pokarmowa. Najczęściej laktoza albo ten nieszczęsny gluten. No i w razie czego wchodź do toalety jak cywilizowany człowiek. Możesz wziąć też coś w stylu espumisanu.
Zmień dietę to baki nie będą tak śmierdzec
Pierr Dzący to Ty?
zanim pomyślisz o jakimś gastrologu to po prostu zjedz mniej kolacji....
Wyperfumuj sobie majtki od środka to będziesz miał bąki Chanel.
Raczej perfumy Coco Szambonel 😁
Weź espumisan