Mój dobry znajomy zwierzył mi się ostatnio, że powodem ich rozwodu było to, że jego żona miała bardzo bliski kontakt ze swoim młodszym bratem. Rodzice ich byli nauczycielami i wychowywali ich tak, żeby sobie pomagali pod każdym względem. Kiedy mój przyjaciel przyłapał ich razem w łóżku w trakcie stosunku seksualnego, oni zachowywali się tak jakby nic się nie stało, że to jest normalne i uważali że tak im wolno robić. Nie brali pod uwagę, że jakby była wpadka, to co z dzieckiem. Ta chora sytuacja sprawiła, że doszło do rozwodu za porozumieniem stron.
Jak się o tym dowiedzialam, byłam w szoku i nie mogłam zrozumieć jak można wychowywać swoje dzieci, że robią takie straszne rzeczy. Ja osobiście nie toleruję takich rzeczy.
Dodaj anonimowe wyznanie
Mnie i siostrze też zawsze rodzice powtarzali, że mamy się trzymać razem i sobie pomagać, zwłaszcza jak ich już zabraknie. Ale o ruchaniu nic nie wspominali,
Zapomnieli, ale teraz już wiesz :)
Żałujesz teraz ?
Po przeczytaniu tego wyznania powiedzenie „bliskie stosunki rodzinnie” nabiera nowego znaczenia.
No ewidentnie coś poszło nie tak w wychowaniu dzieci :') chora sytuacja. Bardzo współczuję Twojemu znajomemu...
Cersei i Jaime.
Lub jaki cały ród Targaryen.
U nich jakoś mniej mnie razi :D
Ale dlaczego za porozumieniem stron? Przede wszystkim takie coś powinno się zgłosić. Ci ludzie są zaburzeni i w sytuacji kiedy naprawdę dojdzie to wpadki, niewinne dziecko może cierpieć
Nie tolerujesz jesli robia to dobrowolnie? Faszystka :))) oczywiscie to zart. Smiac mi sie chce z tej presji na tolerowanie wszystkich i wszystkiego.
Może rodzeństwo oglądało "Grę o tron" i się zainspirowało relacjami?
To przypadkiem nie jest zabronione przez prawo?
Mój brat jest przystojny i umięśniony, generalnie typ, który mi się mega podoba, ale jak pomyślę o tym, że mogłabym z nim... Oezu. NIE. Facet mnie przebierał jak byłam mała i tłumaczył jak działa świat. ZDECYDOWANIE NIE. Chyba jedna z niewielu "upodobań" seksualnych, której w życiu nawet za gilotynę bym nie zrobiła.
Ale kto co lubi...byle, żeby dzieci z tego nie było. Chociaż i tak uważam, że to, nawet bez dzieci nie jest normalne...
Nawet myśleć nie powinnaś :D
Ja to jestem ciekawa jak to tacy ludzie się znajdują. Z tymi rodzicami, oboje przecież mieli coś nie tak na deklu. Jak skąd i gdzie akurat oni razem się dobrali :o