Głupio mi pisać to wyznanie, bo jest się czego wstydzić, mimo że to nie moja wina. Mam prawie 30 lat. Jestem przystojny, ale wyglądam jak 16-, 17-latek. Od matury mój wygląd nie uległ zmianie. Pewnie niektórzy napiszą, że powinienem się cieszyć. Wiecie, ma to swoje plusy, zwłaszcza jak się ma młodzieńcze zainteresowania typu imprezy, gry itp., ale na polu damsko-męskim mam problemy. Dla kobiet 20-30 lat jestem niewidzialny. A dla jakich jestem? Dla... nastolatek i kobiet 35+, których chyba jarają młodzi. Kilka razy musiałem odmówić propozycji związku licealistkom, a gdy powiedziałem ile mam lat, to one w śmiech albo w płacz, że je zbywam i że mój wiek to chamska wymówka. Wchodzę do kawiarni czy baru – wzrok nastek we mnie. To jest krępujące. A biorąc pod uwagę, ile mam lat, tym bardziej to jest stresujące. Zastanawiam się, czy skoro tak, to nie powinienem zakręcić się za inną stroną atencji, czyli milfów. To byłoby bezpieczne i społecznie niestygmatyzowane.
Nie wiem, może powinienem zapuścić brodę, choć przyznam, że nie lubię nie golić się gładko. Niestety to co piszę jest prawdą i nie wkręcam was, bo w sumie po co kłamać w wyznaniu.
Dodaj anonimowe wyznanie
Pozdrawiam, mam 33 lata prawie i wyglądam na 14.
Jestem kobietą. Nikt nigdzie mnie nie bierze mnie poważnie: zarówno w pracy, jak i w sklepie.
U was, raszpli, to co druga nagle wygląda na połowę młodszą niż jest. Na palcach jednej ręki można policzyć ile polek wygląda rzeczywiście dużo młodziej. Ten wasz babyface to tylko w waszym mniemaniu.
Ogólnie panuje jakaś głupia moda, że jak ktoś koło 30ki nie wygląda jak podstarzała ciocia czy dojrzały Janusz, to przypina się takiej osobie łatkę pt.,,wygląda na 16 lat". A tak naprawdę to widać, że taka osoba już jest dorosła od dobrych kilku czy kilkunastu lat.
@Zed, ale mnie się ludzie wprost pytają "Co Ty tutaj dziecko robisz?", "Dziecko, a gdzie Twoja Mama?", więc to nie jest mój wymysł.
Ponadto "raszpli"? Co to za sformułowanie?
Marquise - a to nie jest tak, że chcą ci zrobić na złość?
mnie na lotnisku zatrzymali strażnicy i pytali czy jestem sama i gdzie moi rodzice. kilka razy na kilku różnych lotniskach. mam 35 lat. ja akurat nie mam problemu z tym, że tak młodo wyglądam, wręcz się cieszę i uważam to za atut. tym bardziej, że mojej mamie nikt nie daje więcej niż 40 lat, więc myślę, że i ja się jak najdłużej utrzymam. ale pewnie facetom trudniej.
Też młodo wyglądam. Ostatnio jak chciałam zamienić walutę to pytali czy jest 18 lat. Mam prawie 23.
Rocznik 89 here. Jak ogole twarz do zera to muszę się legitymować przy kupnie piwa...
cystof, ja 88 i nie muszę się golić, zawsze pytają :P jakby mi płacili funta za każdym razem, gdy słyszę “coooo? nie wierzę”, to miałabym już pewnie z 50 funtów. jeszcze mi się nie zdarzyło kupić alkoholu bez ligitymowania (poza moim osiedlowym, gdzie mnie już znają).
@SokoliWzrok, w sumie, podatnicy, petenci lubią wyzywać, umniejszać i obrażać urzędników. Racja. Tylko dlaczego tylko mnie, a do innych pracowników tak się nie zwracają?
W sklepie nie mogę kupić normalnie alkoholu oraz podpasek, bo przy tych drugich "Dziecko po co Ci to, jak Ty masz mleko pod nosem i nawet nie wiesz do czego to służy."
Zed nie krzycz🤣 twoją glupotę z daleka słychać zboku
Jeśli broda ci normalnie rośnie i masz możliwość ją zapuścić to musisz się poświęcić i to zrobić. Wtedy na pewno nie będziesz przypominał licealisty. Problem jest trochę wydumany , chyba że jesteś niskim i bardzo jasnym blondynem. Prawdziwy Problem mają ci którym broda nie chce rosnąć
Brak brody też nie jest problemem.
Skoro proponowały związek to cię lepiej znały, więc jaki płacz z powodu wieku?
Polecam zapuscic i dbac u barbera one to lubią 😁
Jeśli masz te 28-29 lat, to może faktycznie zainteresuj się jakąś 35-37 lat, która nw Ciebie leci. Różnica wieku nie jest jakaś wielka, a niektóre kobiety w tym wieku wyglądają naprawdę bardzo dobrze.