#FyEaz
Spotkanie rodzinne, dużo jedzenia, winko i takie tam. Akurat wyszedł w telewizji "Mam talent", więc wszyscy czekaliśmy na kolejny odcinek. W odcinku tym występowały dwie dziewczynki, które zajmowały się akrobatyką.
Nie należę do osób pulchnych, ale mam dosyć pełne kształty.
Oglądając program westchnęłam, że chciałabym kiedyś potrafić tak wywijać jak te dwie blondyny. Pradziadek stwierdził, że to niemożliwe. Zapytałam go więc dlaczego, i jak każdy, oczekiwałam jakiejś miłej uwagi na temat tego, że jestem zbyt kobieca lub coś równie pokrzepiającego. Ale pradziadek spojrzał tylko na mnie z powagą, po czym powiedział:
- No cóż, kochanie, nie wiem, jak ci to powiedzieć... Ty po prostu nie jesteś uwarunkowana genetycznie.
To jego geny!
(jego wina, nie przejmuj się)
Dziadek potrafił dobrać ripostę tak, aby Ci nie było przykro ;)
Dziadzio wymiata xd
czytając to wyznanie jeszcze bardziej zatęskniłam za moim dziadkiem... :(
Ja też.
Haha świetny jest :)
Dyplomata ;-) ale fakt,ze strzelił sobie samobója- w 1/8 odziedziczyłaś jego geny ;-)
Geny jego ‼️
Taki pradziadek to skarb!
Nie wiem dlaczego, ale wyobrazilam sobie twojego dziadka jako takiego pana Lucjana z M jak Miłość :D
Odpowiedz z klasą :)