#HnZ6L

Mam nietypowy problem. Kilka tygodni temu, jak zwykle po przebudzeniu się, zaczęłam przeglądać media społecznościowe na telefonie. Zauważyłam wiadomość napisaną z mojego konta do mojego brata (nazwijmy go A), która brzmiała następująco:
"Widziałam cię, jak się masturbowałeś. Nikomu nie powiem, jeśli zrobisz to przy mnie".
Była napisana w środku nocy, około drugiej, kiedy już dawno spałam. Byłam pewna, że ktoś włamał mi się na konto, chociaż nie rozumiałam po co miałby pisać coś takiego do A, mimo że rzeczywiście przyłapałam go kilka dni wcześniej. Wyjaśniłam mu to, na szczęście spotkałam się ze zrozumieniem i temat ucichł.

Niestety sytuacja powtarzała się co kilka dni, a on wyjawił mi, że lunatykuję i przychodzę do niego w nocy. Nie mogłam w to uwierzyć. Wszystko wskazywało na to, że również wiadomości pisałam przez sen (wszystkie były z podtekstem). Najbardziej dziwiło mnie to, że nie robiłam żadnych błędów, literówek. Nigdy nie fantazjowałam o A, nie miałam też żadnych snów erotycznych (a przynajmniej ich nie pamiętałam). Potem myślałam już tylko o tym. Zmieniłam hasło w telefonie, codziennie kładłam go na noc w innym miejscu, także w innym pokoju, instalowałam aplikacje blokujące dostęp do messengera i włączałam je, gdy kładłam się spać. Nic nie pomagało i wpadłam w paranoję.

Boję się zasnąć, boję się, że we śnie zrobię coś głupiego. Nie mogę myśleć o niczym innym. Niestety jestem niepełnoletnia, więc wizyta u psychoterapeuty/lekarza/kogokolwiek innego odpada.
Feniks06 Odpowiedz

Autorka poruszyła bardzo ważny problem społeczny. Fakt, że osoby niepełnoletnie nie mogą skorzystać z psychoterapeutów, lekarzy, kogokolwiek to poważny problem. Jak wiadomo do ukończenia pelnoletności lekarze wyrzucają ludzi z gabinetów.

Znanazbyciaznana Odpowiedz

To jest seksomnia. Poczytaj sobie o niej i o lunatykowaniu, mojej siostrze pomogło chodzenie spać o stałej porze.

WrozkaSmierci

Podobno lunatycy szukają tego, co brakuje im w realu. Może autorce pomogłoby znalezienie partnera, wejście w związek

Inetta

Taa, ja lunatykując zaczęłam opowiadać współlokatorce o matematyce. Ale nie sądzę że tego mi brakowało w realu xd

bobylon89 Odpowiedz

Jest jeszcze opcja, że brat włamał Ci się na konto i z niego pisze do siebie wiadomości. Do tego historia, że często do niego przychodzi, gdy lunatykuje, a nic nie pamięta. Jeśli rzeczywiście brat sobie taki prank urządził, to autorka powinna zmienić hasło zamiast na telefon to na Facebooku.

Elphaba09

Też o tym pomyślałam, że może to zemsta za to, że siostra go przyłapała.

MelissaP Odpowiedz

Może ustaw sobie na noc jakąś kamerkę lub nagrywanie laptopem, żebyś sprawdziła czy to prawda.

PrzezSamoH Odpowiedz

Dziewczyno, możesz iść do lekarza, ale z rodzicami. Powiedz, że lunatykujesz w nocy i chodzisz po domu. Brat niech potwierdzi. Nie musicie wtajemniczać ich w nic więcej, do gabinetu lekarskiego wchodzisz sama. Weź się za siebie. Co jak wyjdziesz na ulicę i wpakujesz się komuś pod samochód? Albo spalisz dom?

Shihiro

XD jaaaasne. Pozwól, że uświadomię Cię, czemu część młodzieży nie może aktualnie chodzić do lekarzy na własnym przykładzie. Po 1. idziesz z jakimś poważnym problemem do rodziców "wymyślasz", "to od tego komputera", "masz tu polopiryne i Ci przejdzie". Po 2. trzymają wszystkie twoje dokumenty wśród ich dokumentów, więc nie masz do nich dostępu (każdorazowa próba ich wyciągnięcia kończy się awanturą). Po 3. samo zgłoszenie problemu wiąże się z wyśmianiem, szykanowaniem i opowiadaniem twoich objawów reszcie rodziny na ploteczkach ("patrzcie na nią, taka chora, ale wstać z łóżka daje radę", "5 minut temu wymyśliła sobie depresję, a teraz śmieje się ze śmiesznego obrazka z internetu, kłamie")

PrzezSamoH

Jestem już za duża na uświadamianie ;) Zgadzam się, że istnieją tacy rodzice, ale autorka nie pisze dokładnie, czemu w jej mniemaniu nie może iść do lekarza. Może z tych powodów, które wymieniłaś, a może dziewczyna zwyczajnie wstydzi się problemu i nie potrafi sensownie pogadać o tym z rodzicami.

Znanazbyciaznana Odpowiedz

Miałam podobnie, tylko że siostra do mnie tak pisała. Nie przejmuj się, u niej to samo się skończyło po jakichś dwóch miesiącach.

Alienghost Odpowiedz

Nagraj to na kamerę.

Lyssa Odpowiedz

zmiana hasel itp nie pomoze - wciaz je pamietasz. Brak bledow itp. tez nie ma wiekszego znaczenia - lunatykowanie w rzeczwostosci wyglada zupelnie inaczej niz na filmach - mi sie zdarzylo np. zmieniac zarowki, gotowac, czy tez (jedyne, gdzie bylo widoczne, ze "cos jest nie tak" - rozmawiac - z tym, ze w rozmowie odpowiadalam zazwyczaj polslowkami, z opoznieniem i nie zawsze spojnie)

Archos Odpowiedz

grunt to rodzinka - trzeba było go nie podglądać XD
PS
mnie podobnie jak paellę to rozbawiło
ciekawe czy jak wyłączysz telefon to będziesz spokojnie w swojej fazie czekać aż się włączy
ale na pocieszenie dodam, że sprawdziłbym na twoim miejscu wiadomości jakie wysłałaś do innych XD

paella Odpowiedz

Wybacz, mnie to ubawiło

Dodaj anonimowe wyznanie