Podniecają mnie wizyty u dentysty. Szczególną przyjemność sprawia mi borowanie. Na (nie)szczęście zęby mam dosyć zdrowe, więc często żeby sobie dogodzić, oglądam filmiki na YouTubie o tej treści. Wielokrotnie wyobrażam sobie, że leżę bezradna na fotelu, a lekarz bez cienia delikatności wierci mi w zębach. Nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło, ale wiem, że już od dziecka lubiłam wizyty u dentysty.
Dodaj anonimowe wyznanie
BSDM to przy tym niewinne mizianie.
XD oj
BDSM* (napisałeś w złej kolejności) to skrót od Bondage, Discipline, Submission, Masochism. W zasadzie to może i nie błąd, no ale taka kolejność się już przyjęła.
Tak właściwie to bondage & discipline, domination & submission, sadism & masochism. :p
Polecam zawód asystentki stomatologicznej. Napatrzysz się do woli na borowanie i wszelkie inne "brutalne" zabiegi ;)
dziwne by było, że pacjent dzielnie znosi leczenie, a to asystentka jęczy
Cóż, ja dwa dni temu na borowaniu byłam, ile bym dała, żeby się z tobą upodobaniami na tamten dzień zamienić.
Jakbym ci oddala swoje zeby, to przez najblizsze pol roku wieczny orgazm zapewniony
w sumie to zazdroszczę
JEZUSMARIA!!! Chciałabym nie bać się dentysty, a co dopiero lubić...
Pozdrawiam
Ja tak mam z wyrywaniem zębów 😁
Lubisz mieć spuchniętą twarz i jeść papkę przez tydzień? xd
Nie. Lubię kiedy igła wbija mi się w dziąsło, lubię uczucie kied ząb, który jest wyrywany długo stawia opór a na koniec się poddaje i wyskakuje z dziąsła, lubię smak krwi w ustach.
Chetnie bym sie zamienila. Nienawidze wizyt u dentysty, a powinnam chodzic....
Z chęcią bym się wymieniła. Mam jeszcze do zrobienia dwa kanałowe i do wyrwania dwie ósemki xD
Ja z kolei bardzo lubię to takie dziwne uczucie odrętwienia po podaniu znieczulenia.