Zerwał ze mną chłopak po 4 latach związku. Gdy spytałam o powód, usłyszałam, że za dużo nas różni.
Jako przykład podał metodę obcinania paznokci... On obcina nożyczkami, ja obcinaczkami.
No i co w tym nadzwyczajnego? Zerwał bo być może miłość (lub samo zauroczenie) się wypaliły i zaczęły mu przeszkadzać już nawet drobne rzeczy. Bywa tak. Wymienił przykład, może trochę na "odczep się", ale najważniejsze, że zakończył coś, w czym nie widział wspólnej przyszłości. Wiele ludzi boi się podjąć taki krok, bo nie chce być sama czy po prostu nie wie jak zerwać. On odważył się, więc na plus możesz zaliczyć, że zamiast cię zwodzić dłużej i może nawet zdradzać, on uwolnił "cię od siebie" i możesz znaleźć teraz tego właściwego, prawdziwą miłość.
Argument wysunął byle jaki, ale to drobnostka przy tym jaką przysługę ci zrobił, że w ogóle oficjalnie odszedł.
Slawson
Brawo, nie spodziewałem się takiej odpowiedzi. Wielu ludziom brak odwagi by po kilku latach bycia razem powiedzieć: chce Cię zostawić.
@Drzazgatv choćby po to, żeby wiedzieć czy do rozpadu związku nie doprowadziły jakieś zachowania autorki, które mogą dawać się we znaki również w kolejnych związkach. Jeśli rzeczywiście problem tkwiłby w niej, warto to powiedzieć, aby mogła następnym razem wystrzegać się błędów czy popracować nad sobą.
Faceci są w ogóle dziwni.... Tyle się całe życie nasluchałam że kobiety nie wiedzą czego chcą a mam wrażenie (choć to chyba już pewność) że to mężczyźni nie wiedzą, mają fochy i nielogicznie się zachowują...
Ostatnio facet z którym się spotykałam, było między nami milion procent chemii to raz, dwa nie mogliśmy się godzinami nagadac o wszystkim (I nie nie... Nie ja gadałam, raczej on więcej). Dosłownie widziałam iskry w jego oczach, ja czułam że poznałam brania duszę. Po czym pewnego dnia dostałam SMS (!) że już się nie spotkamy bo nie ma między nami w ogóle chemii i nie pasujemy. Jak spytałam o co w sumie chodzi, stwierdził że no chyba widzę że jesteśmy kompletnie różni itd... Serio w tym momencie zwariowalam I zaczęłam się zastanawiać czy aby z moją głową wszystko w porządku.
Kreatywnie. Tego jeszcze nie słyszałam.
Zawsze mógł powiedzieć, że różni was chociażby to, że ty jesteś dziewczyną, a on facetem.
No i co w tym nadzwyczajnego? Zerwał bo być może miłość (lub samo zauroczenie) się wypaliły i zaczęły mu przeszkadzać już nawet drobne rzeczy. Bywa tak. Wymienił przykład, może trochę na "odczep się", ale najważniejsze, że zakończył coś, w czym nie widział wspólnej przyszłości. Wiele ludzi boi się podjąć taki krok, bo nie chce być sama czy po prostu nie wie jak zerwać. On odważył się, więc na plus możesz zaliczyć, że zamiast cię zwodzić dłużej i może nawet zdradzać, on uwolnił "cię od siebie" i możesz znaleźć teraz tego właściwego, prawdziwą miłość.
Argument wysunął byle jaki, ale to drobnostka przy tym jaką przysługę ci zrobił, że w ogóle oficjalnie odszedł.
Brawo, nie spodziewałem się takiej odpowiedzi. Wielu ludziom brak odwagi by po kilku latach bycia razem powiedzieć: chce Cię zostawić.
Chłopakowi brakowało sensownych argumentów
@Drzazgatv choćby po to, żeby wiedzieć czy do rozpadu związku nie doprowadziły jakieś zachowania autorki, które mogą dawać się we znaki również w kolejnych związkach. Jeśli rzeczywiście problem tkwiłby w niej, warto to powiedzieć, aby mogła następnym razem wystrzegać się błędów czy popracować nad sobą.
Jakie szczęście, że my oboje używamy obcinaczek uff...
Lepsze to niż miałby zdradzić i być z kimś dla samego bycia.
Faceci są w ogóle dziwni.... Tyle się całe życie nasluchałam że kobiety nie wiedzą czego chcą a mam wrażenie (choć to chyba już pewność) że to mężczyźni nie wiedzą, mają fochy i nielogicznie się zachowują...
Ostatnio facet z którym się spotykałam, było między nami milion procent chemii to raz, dwa nie mogliśmy się godzinami nagadac o wszystkim (I nie nie... Nie ja gadałam, raczej on więcej). Dosłownie widziałam iskry w jego oczach, ja czułam że poznałam brania duszę. Po czym pewnego dnia dostałam SMS (!) że już się nie spotkamy bo nie ma między nami w ogóle chemii i nie pasujemy. Jak spytałam o co w sumie chodzi, stwierdził że no chyba widzę że jesteśmy kompletnie różni itd... Serio w tym momencie zwariowalam I zaczęłam się zastanawiać czy aby z moją głową wszystko w porządku.
Po prostu nie wiedział jak z tobą zerwać.
ja bym powiedział, że inaczej oddychasz... ale paznokcie też są niezłe. Brakowało jeszcze innego sposobu mycia zębów
Ty masz mózg, on natomiast nie. Proste 😂