#J2bDV

Poznałam pewnego faceta przez internet. Po kilku miesiącach pisania - jest z innego miasta - zdecydowaliśmy się spotkać, a miało to być spotkanie ukierunkowane głównie na seks. Aby podgrzać atmosferę, pisaliśmy ze sobą sprośne wiadomości. Pewnego dnia wymyślił zabawę, że najpierw on mi wysyła zdjęcie, a następnie ja jemu o podobnej tematyce.

Bawiliśmy się przednio. Mniejsza o większość, w pewnym momencie wymyśliłam, że wyślę mu w odpowiedzi zdjęcie wilgotnych palców. Wsadziłam je sobie głęboko... i nagle się przeraziłam. Wyczułam coś dziwnego. Po chwili nerwowego rozeznania doszłam do tego, że jest to tampon. Ostatnio miałam okres, więc musiał tam tkwić od kilku dni. Próbowałam wyciągnąć go palcami, ale nie dało rady. Już zrozpaczona uznałam, że spróbuję wypchnąć go mięśniami Kegla. I udało się. "Urodziłam" tampon. Śmierdziało jak jasna cholera.

Nie mam pojęcia, jak mogłam zapomnieć o tamponie albo wsadzić sobie kolejnego bez wyciągnięcia poprzedniego (sznurek był w środku). Ale dopiero byłby syf, gdyby ten facet nie wpadł na tę zabawę, bo inaczej sam by go znalazł - miał przyjechać do mnie za 2 dni :/
asienaebaam Odpowiedz

Czizas, dobrze, że Ci się jakieś zapalenie nie wdało.

Credit

Nie wiadomo

Feniks06

Pics or didn't happen. Mamy Ci wierzyć w te zdjęcia na słowo?

KiedyKulturalnie Odpowiedz

Tę jamę przepłukał bym jeszcze u lekarza i sprawdziła czy że względu na długi pobyt tamponada się jakaś nadżerka nie zrobiła.

Tayla Odpowiedz

Ja raz ogladalam film o modelce ktora przez zakazenia od tampona stracila noge... Dobrze ze nic sie nie stalo o.o

Bulwaogrodowa

@Tayla tytuł pamiętasz?

Tayla

https://m.youtube.com/watch?v=NWDe-eFWT9w
Nie wiem czy mozna wklejac linki ale i tak wkleje. Z tego co wiem to niedawno amputowali jej druga noge.

BellaIza Odpowiedz

Było już podobne wyznanie tutaj...
Tak czy inaczej, to naprawdę ohydne, ja bym poszła do lekarza.

Kurkuma Odpowiedz

Jakby znalazł to by znalazł jeszcze gorzej jakbyś ty nie znalazła dłużej mogłabyś dostać zakażenia, wstrząsu toksycznego, zachorować umrzeć.

kociak301 Odpowiedz

Dlatego nie ufam tamponom... no i w ogóle nikomu nie ufam w sumie

aceofspades

Etanolan, twoje seksualne przeżycia są doprawdy fascynujące. Opowiedz nam więcej.

kociak301

@Etanolansodu nie ufam tamponom, nie dlatego, że mogłabym o nim zapomnieć. Po prostu jak miałam z nim pierwsze spotkanie to bałam się właśnie, że sznureczek się przerwie i będzie kłopot, a tu nadeszło nieszczęście z drugiej strony bo przeciekł i była plama. Dlatego uważam podpaski za pewniejsze ;)

HoustonNaZadupiu

No ja jeb1e... Współczuję wszystkim facetom, ktorzy muszą czytać te wasze obleśne okresowe doznania i ekstremalne doświadczenia.
Może wymieńcie się GG, czy coś..

kociak301

@HoustonNaZadupiu Normalna ludzka rzecz, po co się tak bulwersujesz? no chyba, że na tym Twoim Zadupiu to jakieś tabu?

PurpleLila

Ale fakt, etanolansodu rozwala bujnymi opisami swojego prywatnego życia 😂

ToTylkoJa90

Wyjątkowo zgadzam się z Etanolem. Wielokrotnie dochodziło tu do podobnych dyskusji i nikt się nie bulwersował. Komentarze są powiązane z wyznaniem, ale niektórzy czepiają się chyba dla zasady i tylko po to, by za wszelką cenę wyrazić antypatię.

KaskaDupaska

Borze szumiący... Etanolan, że Ty masz jeszcze siłę odpowiadać na tak głupie docinki, to ja Cię podziwiam... Houston, Ty masz wielki problem ze zrozumieniem idei tej strony.

PlemnikZabojca Odpowiedz

Jak można zapomnieć o tamponie?

Narcystka Odpowiedz

Kiedyś dołożyłam sobie tampona, gdy w środku juz był jeden. Nie ma żadnego wyjaśnienia dla mojego roztrzepania. Dobrze, że nic mi nie utknelo na kilka dni. Po prostu wyciągnęłam dwa naraz i byłam bardzo zdziwiona, co tu robi pierwszy kolega :D

Niebiezkikwiatikolce Odpowiedz

Masakra...... mogłaś dostać wstrząsu toksycznego.

Fibreoptic Odpowiedz

Jezusie. A fuj. To było najbardziej ohydne wyznanie ever.

Zobacz więcej komentarzy (4)
Dodaj anonimowe wyznanie