#KwR54
Po względnym rozpakowaniu moich tobołów, postanowiłem udać się na spacer. Otwieram drzwi, patrzę, a tam na wycieraczce leży sobie kupa zawinięta w foliowy worek. Do prezentu ktoś dołączył krótki, acz wymowny liścik: "Sprzątaj po swoim psie, ty męski narządzie rozrodczy" (wyzwisko zmienione). Myślę sobie, fakt, nie sprzątam po psie, głównie dlatego, że żadnego nie posiadam.
Kupę wyrzuciłem, a na tablicy ogłoszeń przy wejściu do bloku zamieściłem kartkę, żeby uświadomić anonimowego obrońcę czystości trawnika, że lokator z mieszkania nr. 666 nie ma psa.
Dzień później, na mojej kartce znalazła się odpowiedź: "sorry, pomyłka :)".
Co jak co, moje mieszkanie w tym bloku może być całkiem wesołe.
Przynajmniej jednego wroga mniej na starcie. Zawsze coś :D
To wygląda jak początek pięknej przyjaźni z bardzo szczerą osobą! :)
No nie? O tym samym pomyślałem. Szkoda tylko, że jak narazie moje prywatne śledztwo trochę zawodzi, bo nie udało mi się zlokalizować tego darczyńcy. Wiem za to, że jedyną osobą w moim bloku, która ma psa zdolnego do wytworzenia kupy w podobnych rozmiarach jak ta na wycieraczce, jest sąsiad z mieszkania na przeciwko ;)
Fakt że typowi chciało się tę kupę zebrać i podrzucić, a potem przeprosić, może świadczyć o paru rzeczach.
Że człowiek zdeterminowany i nie cofnie się, jeśli wierzy w swoją sprawę. A jednocześnie nie psychopata, skoro przeprosił.
W sumie - może się okazać wartościową znajomością.
@Nichtine NIE MOŻNA SIĘ PRZYJAŹNIĆ Z SOMSIADEM BO TO ZŁODZIEJ!
W pierwszym tygodniu po wprowadzeniu się do nowego mieszkania, spotkałam na korytarzu panią sąsiadkę, kobietę po pięćdziesiątce. Grzecznie i z uśmiechem się przedstawiam, wyciągam dłoń, by się przywitać. Kobieta tylko obrzuciła mnie pogardliwym spojrzeniem i warkneła "Tylko żadnych imprez ma nie być", odwróciła się zamaszyście i poszła w dal.
Nie ma to jak miłe powitanie :/
Fajnie zareagowałeś!
Przywitanie w stylu amerykańskim xD Tam niekiedy sąsiedzi mieszkają obok siebie od lat i nie znają swoich imion...
nr, nie nr.
Zaraza. Tak to jest, jak się próbuje być śmiesznym w Internecie.
Kamienikupa jakbyś ty był wyjątkiem pisząc ten komentarz 😂😂
I to nie jest gówniana historia... Albo może jest :D
Przynajmniej przeprosił :D
Grunt że przeprosił nie każdy ma tyle honoru żeby przyznać się do błędu
Fajny numer mieszkania.