#L1JxP

Ciężko mi wejść w bliższą relacje z kimkolwiek. Mam tu na myśli bycie w związku z płcią przeciwną. Jestem hetero i nie będę ujmować, ale podobam się chłopakom. Już nie raz ktoś ubiegał o moje względy, niektórym się nawet udawało. Ale za każdym razem mam to samo uczucie – niepokój i ogromny stres przed bliższym kontaktem. Nie mam traumatycznych przeżyć związanych z seksem, nigdy go nie uprawiałam. Po prostu panicznie boję się kontaktu i nie wiem co z tym zrobić. Chciałabym w końcu żyć w normalnej relacji. Niedawno zaczęłam spotykać się z jednym chłopakiem. Widzę, że rozumie moje „nie śpieszmy się”, ale w końcu nadejdzie ten moment. Nie wiem, czy to ma jakieś podłoże w życiu rodzinnym, gdzie nigdy nie mówiono „kocham cię”, jak i nie okazywano tego. Albo czy to opcja niskiej samooceny i stwierdzenia, że jest się niewystarczającą. Nie mam pojęcia, co może być tego powodem. Zastanawiam się nad pójściem do specjalisty i może tam się dowiem, co się dzieje.
StaryCap Odpowiedz

Nie trafiłaś na odpowiednią osobę jeszcze. Nie spiesz się mloda

Dodaj anonimowe wyznanie