#LRY4S
Tuż przed wyjściem z domu mama biegała jeszcze po mieszkaniu, zastanawiając się, czego mogła zapomnieć. W tym momencie postanowiłam się popisać, i wypaliłam:
- A wzięliście gumki?
Rodzice w szoku. Zanim zdążyli zareagować, pochwaliłam się jeszcze swoją profesjonalną wiedzą, mówiąc:
- No wiecie, jakbyśmy mieli ochotę na trochę gorącej zabawy.
Byłam przekonana, że chodzi o jakiś sprzęt do wody. Mama już obiecała mi, że opowie tę historię na moim weselu.
Uprzedź przyszłego męża bo na weselu może się zrobić gorąco
Po weselu też :)
Po weselu szczególnie xD
No co? Dbałaś o dobre wakacje xD
Oj nie, raczej o pozostanie najmłodszą, ukochaną córeczką ;-)
Bezpieczne wakacje to podstawa :D
No co?Przecież chodziło ci o tylko do włosów?!Chcieli się zabawić w fryzjerów :D
Albo tylko związac włosy,bo przecież gorąco
W pierwszej chwili myślałem, że naczytałaś się tych seksualnych mądrości z Bravo :D
A to nie o to chodzi?
Można powiedzieć, że chciałaś zadbać o detale 😀
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że w młodzieżowym pisemku, nawet niskich lotów, autor artykułu napisał "gumki", a nie "prezerwatywa".
A może chodziło o gumki do włosów xd ?
Myślałam ze powiesz gumki do włosów czy cos 😂
You made my day 😂
.
Z taką córką zgaduję, że rodzice nie wyprodukowali młodszego rodzeństwa