#MnHBj

Za każdym razem, kiedy idę po schodach, to je liczę. ZAWSZE tak robię, nawet jeśli to są dwa schodki, to muszę sobie w głowie powiedzieć "dwa". Nie potrafię tego zatrzymać.
Marian6660 Odpowiedz

Nie zatrzymuj tego tylko wykorzystaj do rozwoju własnego umysłu.
Np. Zamiast po prostu sumować liczbę stopni całkuj ją.
Czyli wchodząc po dwóch stopniach zamiast "dwa" mów sobie "całka z 2x+2, to będzie..."
W ten sposób szlag cię trafi po godzinie chodzenia po schodach i będziesz mieć spokój :)

Silas

Coś się pomyliłeś. Całka z 2x + 2 to nie 2, tylko x^2 + 2x + constant. Pochodna z 2x +2 to 2

Marian6660

@Silas
Nie chodziło mi o wynik, tylko o wstawianie liczby schodów do równań matematycznych i liczenie wyniku.

Lavellan Odpowiedz

A jak się pomylisz, to zaczynasz od nowa? 🤔

pacynkazeszmatek Odpowiedz

Byłeś / byłaś w Pałacu kultury? 😂

Nieistotne123 Odpowiedz

Też tak mam na wypadek gdybym szedł po pijaku tymi samymi schodami w grobowych ciemnościach. Liczysz schodki, zapamiętujesz i możesz oszczędzić sobie wyrżnięcia orła w przyszłości.

Whiteknight Odpowiedz

Robię to samo, tyle że licząc co dwa stopnie. Liczę też łyki wody i zawsze upijam parzyście :D

ADJ Odpowiedz

Delikatne OCD. Ja też tak często robię :)

Bettyhashtag Odpowiedz

Jak lubisz liczyć, to poszukaj pracy w kasynie jako krupier, przyjemne z pozytecznym :)

negatywnaosoba Odpowiedz

Też tak robię. Wkurza mnie mocno jak idę po schodach w bloku i liczba stopni na poszczególnych piętrach się różni.

Wiaderny

Zawsze sie wtedy zastanawiam czy to ja cos pomyliłem czy to tak jest i czy to wlasciwie możliwe

CCW Odpowiedz

Czy tylko ja zamiast liczę przeczytałam liżę??

slepylosmilosciszuka Odpowiedz

Zostań kalkulatorem mówili
Licz wszystko mówili

Dodaj anonimowe wyznanie