#Mxh2j
Swój wolny czas spędzałam wraz z bratem (takim samym "dziwakiem" jak ja) i naszym przyjacielem Pawłem. Zawsze odczuwałam, że między nimi coś iskrzy. W końcu powiedzieli mi w tajemnicy, że się kochają. To wyznanie zacieśniło jeszcze nasze relacje. Jednak gdy Paweł i Janek mieli 17 lat, zostali nakryci na pocałunku. I piekło się zaczęło. Do naszego domu co tydzień przychodził ksiądz i poświęcał cały dom. Tata obkleił wszystkie drzwi plakatami seksownych panien, a za odklejenie jakiegoś groziły surowe kary. Nasze telefony były zabierane zaraz po powrocie do domu. O zamienieniu choćby jednego słowa przez chłopaków nie było mowy. Moje kontakty z nimi też były utrudnione. Cała wieś wytykała ich palcami. Gdy nadeszła upragniona 18, obaj się wyprowadzili. Dołączyłam do nich wkrótce po swoich urodzinach. Rodzina nas wydziedziczyła i zerwała kontakt.
Moja matka umarła rok temu. Nie powiem, że było mi przykro, ale poszłam na pogrzeb. Tata sprzedał działkę, ponoć wyjechał do jakiejś dalszej rodziny.
Spotkałam go ostatnio na ulicy mojego miasta. Z innym mężczyzną. Śledziłam ich. Gdy myśleli, że nikt ich nie widzi, pocałowali się. Jak widać "gejoza" mojego brata nie wzięła się znikąd.
Najgłośniej krzyczą ci co mają coś do ukrycia
Zgadzam sie mojego tate raz chcial okrasc lokaj i zabrał mu kluczyki od bugatti i od razu nasz mastif tybetański go dopadl a lokaj głośno krzyczal bo miał do ukrycia te kluczyki wiec zgoda jak najbardziej.
Coś w tym jest.
Zamknij mordę.
Tutaj widzimy archetyp bohatera jednej z popularnych serii książkowych, Lorda Voldemorta, który to był prześladowcą wszystkich niemalże czarodziejów nieczystej krwi, podczas gdy sam był zrodzony z mugola.
Jak Hitler, ktory był żydem.
Hitler to co innego, bo siebie też zabił.
Gavroche rozbawiłeś mnie tym. XD
Prawdziwe średniowecze. Ja nic przeciwko takim związkom nie mam. Dobrze, że się wyprowadzili. Homoseksualizm to nie choroba :v
@Anonimowaq W średniowieczu akurat był taki moment, że homoseksualizm był bardzo akceptowany, a homoseksualiści piastowali wysokie stanowiska.
Mam nadzieję, że ostatnie zdanie jest ironiczne...
To akurat wiem, ale chodziło mi o "Jak widać "gejoza" mojego brata nie wzięła się znikąd. " - jakby orientację seksualną chłopak odziedziczył po ojcu, jak na przykład kolor oczu. :/
@GoMiNam Może gdyby orientacja była dziedziczna jak kolor oczu to ludzie by tego nie uważali za chorobę i tym bardziej nie próbowali kogoś zmieniać na siłę.
Na twoim miejscu dałabym znać takowi, że go widzę i przy tym drugim wszystko wygarnęła.
Akurat dzisiaj trafiłam w necie na filmik w którym nastolatek przyznaje sie mamie do swojej orientacji homoseksualnej. Dopiero wtedy uzmysłowiłam sobie jakie to musi być ciężkie być LGBT...
Wspieram was całym sercem
Ojciec sam jest gejem i nie mógł znieść myśli ,ze syn miałby normalnie przytulać się ze swoim facetem , być z nim gdy ojciec sam nie może. Wielu jest homoseksualistów którzy żyją pod przykrywką małżeństwa z kobietą. Szkoda tylko Was bo ucierpieliscie za nic. Poza tym na wioskach nadal panuje mentalność rodem ze średniowiecza.
Dałabym temu ojcu w ryj na ulicy, widząc go w takiej sytuacji. I zrobiłabym zdjęcia, której rozdawalabym w rodzinnej wsi, natomiast kopie wysłała do dalszej rodzing
Bez względu na to, jak dziecinna jest zemsta, ta byłaby satysfakcjonująca
Szkoda czasu na debila. Lepiej się odciąć od takiej rodzinki, jak i od mieszkańców jakże mądrej wsi
Dałabyś w ryj, po czym zrobiono by z Ciebie homofoba.
Liczyłem na to że ich ukrzyżowali albo coś meh...
bujdy na resorach, ze tak napiszę