Moja babcia mieszka 2 h drogi ode mnie, dlatego, jak ją odwiedzamy, zazwyczaj zostajemy dłużej niż na dwa dni. Mieszka ona w starym domu, ale bardzo przytulnym. Tylko że jedynie z pozoru. Gdy zapada noc i staram się spać, widzę jakieś różne niestworzone kształty. Można powiedzieć, że jest to wytwór mojej wyobraźni, ale ja w to nie wierzę. Zdarzają się noce, gdy spadają przedmioty lub same bez powodu znajdują się w innych miejscach, lecz nie tam, gdzie je postawiłam. Zawsze, gdy jakoś zasnę, śnią mi się przeróżne sny. Należą one do typu tych, które są realistyczne i straszne. Na przykład ostatnio utopiłam się i pod wodą spotkałam mojego dziadka. Gdy się obudziłam, moja babcia stała przy mnie i powiedziała, że widziała kogoś, kto koło mnie siedział.
Te dziwne rzeczy dzieją się tylko w domu babci. Za to zawsze gdy wracam do swojego dom, to mam uczucie, jakby coś zelżało mi w piersi, jakby niewidzialny ciężar spadł mi z ramion. Nie mam pojęcia, czy to jest normalne, ale uważam, że nikt z rodziny nie ma takich samych doznań jak ja i dlatego boję się im o tym powiedzieć.
Dodaj anonimowe wyznanie
Pewnie babcia ma początki demencji, chodzi po nocy, stuka i przestawia rzeczy.
Albo lunatykuje po prostu.
Może jesteś medium? Podobno są ludzie, którzy wyczuwają duchy zmarłych. Co by nie było to creepy historia.
Bardziej prawdopodobne jest to, że babcia ma jakieś fajne zioła, które dodaje do herbaty.
Kilian nie wiem skąd Ty człowieku jesteś, mi babcia do herbaty dawała ciasteczko, a nie jakieś ostre psychodeliki, po których można mieć halucynacje.
Cillian miał taką babcie i co? Gorsza? Bo nie miała ciasteczek, a grzybki?
Warto sprawdzić czy to nie wina czadu
Ja tam jestem w stanie w to uwierzyć. Nie wszystko jest zbadane i potwierdzone naukowo. Nie oznacza to jednak, że coś nie może istnieć.
Owszem, ale jeśli mamy w coś wierzyć, tylko dlatego, że może istnieć... No to istnieć może praktycznie wszystko, łącznie z fundacją SCP i Freddym Kruegerem. Zasadniczo prawie niemożliwe jest udowodnienie nieistnienia czegoś, co niema łatwego do zbadania wpływu na rzeczywistość.
Może w ten sposób dusze zmarłych proszą o modlitwę. Porozmawiaj z babcią i miejscowym księdzem.
Jeden wierzył w gusła i mu dupa uschla. Przestańcie z tymi zabobonami. Nie ma czegoś takiego jak dusze zmarłych. Człowiek umiera i jest koniec.
@Niedozwolona No nie, trzeba pogrzeb zrobić, a później jeszcze świeczki palić po coś...
@Chemka
Ja jestem miejscowym księdzem i egzorcystą, zapłać mi a będziesz przez najbliższe pół roku absolutly 100% demon-free.
Najlepsza rada to: odstaw alkohol i narkotyki bo ewidentnie piorą ci beret
Moze babcia faktycznie kogoś widziała. Tzn. wpuściła go wcześniej by mógł sobie obejrzeć młodą do penetracji gdy będzie na prochach.
Też tak czasem miewał że gdzieś coś położę, pójdę gdzieś na chwilę a jak wracam leży całkowicie gdzieś indziej , ostatnio tak miałam z klapkami ( po domu chodzę w innych) , wyszłam na pole wypuścić kota (spędza dużo czasu na dworze ale też siedzi w domu) klapki odłożyłam koło wejścia po około dwóch minutach wróciłam ale okazało się że zniknęły ,szukałam po całym domu a kiedy ponownie podeszłam do drzwi zobaczyłam je na schowanym w kącie koszu. W takich chwilach oglądam się za siebie z uczuciem że nie jestem sama