Kiedyś w liceum miałam... ciekawego nauczyciela polskiego. Wybitnie konserwatywny, homofobiczny katolik, który zawsze mówił, że homoseksualizm to zjawisko występujące jedynie w patologicznych rodzinach, gdzie rodzice nie dają dobrego przykładu zdrowych relacji.
Cóż, nie wie, że od kilku lat chodzę z jego córką.
Dodaj anonimowe wyznanie
A gdzie chodzicie?
Do poradni psychologicznej majacej je wyleczyc z homoseksualizmu. Tata nauczyciel placi.
A forsa dziela sie na 3.
„Nie wie”..
Dokąd (ewentualnie którędy) chodzicie, nie gdzie.
Skad to wiesz? Gdzie to znalazlas? Dokad to doprowadzi? I ktoredy?
Tyle pytan, tak wiele odpowiedzi.
Ultraviolett 👹😄
Nie wyleczysz z hmoseksualizmu. Wyleczenie z homoseksualizmu mokry sen skrajnej prawicy (prawicowych lewaków).
Jakieś 30-40 lat temu akceptacja homoseksualizmu mogła być uważana za przejaw postępowości i nowoczesności, ale teraz niestety zdecydowanie już tak nie jest. Więc to Ty jesteś konserwatywna, nie Twój nauczyciel.
Zmineralizowana, nie znam poglądów tego nauczyciela*. Jeśli chce powrotu do monarchii i feudalizmu, to znaczy że jest konserwatystą prawicowym. Jeśli zaś nie chce powrotu do tego, co było wcześniej lecz pragnie budowania czegoś nowego, to jest postępowcem.
Podsumowując, istnieją współcześnie trzy typy ludzi:
- prawicowy konserwatysta - chce wrócić do dawnego porządku świata
- lewicowy konserwatysta - chce za wszelką cenę zachować obecny porządek świata i nie dopuścić do jakichkolwiek zmian.
- postępowiec - chce stworzyć coś całkiem nowego, niepodobnego do tego, co jest i tego, co było
* na 95% zakładałbym, że nauczyciel jednak zalicza się do tej pierwszej grupy, ponieważ trzecia grupa jest jeszcze mało liczna.
Dlatego wychowuje się dzieci tak, żeby potem nie było takich problemów.
Przykre.