Mój chłopak ugotował dla mnie kolację. Wiedząc, że jestem wegetarianką, przygotował specjalnie sałatkę z kurczakiem, bo „nie jem mięsa, więc zrobił danie z drobiu”.
Dla wielu ludzi kurczak to nie mięso (bo drób?), ryba to nie mięso (bo Polska katolicka, a podczas postu wolno ryby, a innego rodzaju mięs już nie), parówki to nie mięso (za mało procentowo w składzie, by się przejmować), no i krewetki, ośmiornice itp. to też nie mięso (przecież to owoce morza, czyli owoce).
Serio, wiele razy słyszałam takie opinie, w książkach kucharskich z wegetariańskimi przepisami widziałam wśród składników jakieś sardynki, kurczaka, w menu restauracji danie wegetariańskie było z kurczakiem lub rybą. I nie była to jedna książka czy restauracja...
Jaktoja
Jesteś pewna, że to były przepisy wegetariańskie a nie jarskie? Jarosz właśnie nie je mięsa, zwłaszcza czerwonego, a wegetarianin nie je zwierząt, wszystkich.
geosmina
Niestety, jestem pewna. To obserwacje ostatnich ~10 lat. Wszędzie było opisane i oznaczone jako wegetariańskie, a wielu ludzi, których spotykam, naprawdę twierdzi, że kurczak, ryba itp. to nie mięso, jakby tylko wołowina i wieprzowina były mięsem.
Oczywiście widziałam też wiele książek z przepisami naprawdę wegetariańskimi, co do restauracji, to chyba tylko takie z założenia wegetariańskie nie miały z tym problemu, a takie tradycyjne w większości w ogóle nie miały wegetariańskich opcji w karcie, a jeśli już, to np. z łososiem...
I zdarzyło mi się poznać np. kogoś, kto mówił, że jest wegetarianką, a potem okazało się, że je w McD i kurczak, ryba to nie mięso, więc je.
Phi
Mam w pracy 3 koleżanki - wegetarianki - które twierdzą że ryby mogą jeść bo to nie mięso przecież (bo w kościele katolickim w piątek się nie je mięsa a ryby można).
Nic nowego.
Yasmina
Nie znam nazwy, ale jest jakaś "odmiana" wegetarianizmu" gdzie można właśnie jeść ryby i owoce morza.
Zamiast się obrażać po prostu mu wyjaśnij co zrobił źle, choć to są rzeczy oczywiste to chyba nie tak ciężko?
A gdzie ona się obraziła?
Czepiasz się, jak dla mnie filet to najlepsze warzywo
Lepsze są skrzydełka wieprzowe i udka z łososia.
Przecież kurczak to jeszcze nie mięso xD
Dokładnie, tam więcej jest antybiotyków, hormonów i solanki niż tych śladowych ilości mięsa. Autorka może śmiało wszamać.
@DzikieWeze bardziej bym się pokusiła o stwierdzenie że to już nie mięso
A kielbasa to mieso?
Biere bez zastanowienia. Kurczak, moje ulubione warzywo
Dla wielu ludzi kurczak to nie mięso (bo drób?), ryba to nie mięso (bo Polska katolicka, a podczas postu wolno ryby, a innego rodzaju mięs już nie), parówki to nie mięso (za mało procentowo w składzie, by się przejmować), no i krewetki, ośmiornice itp. to też nie mięso (przecież to owoce morza, czyli owoce).
Serio, wiele razy słyszałam takie opinie, w książkach kucharskich z wegetariańskimi przepisami widziałam wśród składników jakieś sardynki, kurczaka, w menu restauracji danie wegetariańskie było z kurczakiem lub rybą. I nie była to jedna książka czy restauracja...
Jesteś pewna, że to były przepisy wegetariańskie a nie jarskie? Jarosz właśnie nie je mięsa, zwłaszcza czerwonego, a wegetarianin nie je zwierząt, wszystkich.
Niestety, jestem pewna. To obserwacje ostatnich ~10 lat. Wszędzie było opisane i oznaczone jako wegetariańskie, a wielu ludzi, których spotykam, naprawdę twierdzi, że kurczak, ryba itp. to nie mięso, jakby tylko wołowina i wieprzowina były mięsem.
Oczywiście widziałam też wiele książek z przepisami naprawdę wegetariańskimi, co do restauracji, to chyba tylko takie z założenia wegetariańskie nie miały z tym problemu, a takie tradycyjne w większości w ogóle nie miały wegetariańskich opcji w karcie, a jeśli już, to np. z łososiem...
I zdarzyło mi się poznać np. kogoś, kto mówił, że jest wegetarianką, a potem okazało się, że je w McD i kurczak, ryba to nie mięso, więc je.
Phi
Mam w pracy 3 koleżanki - wegetarianki - które twierdzą że ryby mogą jeść bo to nie mięso przecież (bo w kościele katolickim w piątek się nie je mięsa a ryby można).
Nic nowego.
Nie znam nazwy, ale jest jakaś "odmiana" wegetarianizmu" gdzie można właśnie jeść ryby i owoce morza.
w Hannibalu uslyszalam teskt- nie jem niczego, co ma centralny uklad nerwowy
Oesu, przecież kurczak to nie mięso, a piwo to nie alkohol, helloł xD
Serio, spotykam się z tym, że ludzie często nie traktują kurczaka albo ryb jako mięso. Znam masę dziewczyn, które są wybiórczo wege.
Ja bym zjadł , szkoda żeby się zmarnowało