#QoEu4

Od zawsze miałem w naturze trollować ludzi, chociaż zawsze robiłem to "ze smakiem", tak że znajomi czasem jeszcze wspominają chętnie niektóre akcje.

Na obrzeżu mojego miasta (wlot) mamy kawałek pięknej drogi, nowa nawierzchnia, prosta droga, brak drzew wzdłuż drogi, niczym pas startowy. Na końcu ponad kilometrowego odcinka znajduje się wzniesienie, a za nim teren zabudowany. Z racji tego nasi stróże prawa upodobali sobie miejscówkę tuż za wzniesieniem na pomiar prędkości. Jako że na szczycie znajduje się znak o ograniczeniu prędkości, to już za nim należy jechać zdecydowanie wolniej. Naturalnie okoliczni mieszkańcy wiedzą, że średnio dwa razy w tygodniu "suszą" w tym miejscu, jednak przyjezdni wpadają w sidła, a mundurowi mają tam regularnie żniwo.

Gdy przejeżdżam tam, a samochód/motocykl z przeciwka daje znać o smerfach,
przystępuję do akcji! Rozpędzam swój motocykl, kręcąc go do wysokich obrotów, tak by policjant za wzniesieniem usłyszał wariata pędzącego na złamanie karku. Efekt potęguje sportowy tłumik, a gdy już dojeżdżam do wzniesienia, gwałtownie hamuję do 50-60 km/h. Po czym obserwuję zawiedzioną minę naszych stróżów prawa, którzy stoją już przy krawędzi jezdni, by zatrzymać wariata.

Żeby uniknąć niepotrzebnych hejtów: robię takie numery na pustej drodze, w odpowiednich warunkach i nie zagrażając innym uczestnikom ruchu :)
wyrafinowana Odpowiedz

i tak trzymaj

layne00 Odpowiedz

uuu ale śmieszek z Ciebie..

Niewaznee Odpowiedz

Czytając komentarze tutaj uświadamiam sobie jacy ludzie są zawistni i tylko im zależy żeby zrobić komuś na złość i jacy to policjanci źli. To ich praca mają prawo kogoś zatrzymać za nadmierną prędkość czy dac mandat za nieposiadanie gaśnicy (chociaż w takich sytuacjach dużo częściej dostaje sie upomnienie - to zależy od policjanta). Wy jako kierokierowcy macie obowiązek być przygotowanym na każdą okoliczność.

Niepisana zasada, że trzeba mrugać. LUDZIE, a może akurat gdyby ktoś dostał mandat to by sie wtedy nauczył, że trzeba zdjąć nogę z gazu, a nie dopiero w sytuacji gdy kogoś zabije.

Za dużo telewizji, ze z takim nastawieniem cdo ludzi, którzy wykonują ten zawód ??

Tfvf Odpowiedz

Haha, ale się uśmiałem...

Wacos

Ojejku, ja też. Ale to wspaniałe.

ketis16 Odpowiedz

Jako kierowca nigdy nie mrugam innym kierowcom, że stoi policja. Może akurat jedzie jakiś pijany/naćpany i uratuje komuś życie?

ZywiecZdrojxD

Albo dostanie mandat za brak jakiegoś świstka, prędkość plus pewnie jeszcze gaśnica i inne gówna.

Nie mruga się tylko przy kontroli trzeźwości. Taka jest niepisana zasada. Bo uwierz mi jak stoją z szuszarką, to nawet jeśli ktoś ledwo widzi to nie zatrzymają go. Chyba, że jedzie slalomem lub przekroczy prędkość (a nie przekraczają. Osoby takie jadą najostroźniej jak pozwala im ich stan). Nie pozdrawiam.

ZywiecZdrojxD

Kontrole trzeźwości stoją bez suszarki i nie gdzieś w krzakach tylko zatrzymują każdego jak leci. W moich okolicach potrafìą stanąć obok drogi w jakiś mniej uczęszczanych uliczkach/drogach i we dwójkę kontrolować dwa pasy ruchu. Jak z jakimś delikwentem jest problem to na bok.
Najczęściej Ci od suszarek stoją w punktach w których nagle jest ograniczenie prędkości np. Za zakrętem gdzie z 90 jest 60. I to właśnie schowani.

Poza tym widać czy policjant ma radar czy nie.

Aliccjaa

Mruganie innym to uprzejmość. Powinno się ostrzegać innych kierowców, zwykła kultura, podobnie jak z włączeniem awaryjnych w ramach podziękowania, tylko buraki tego nie robią.

mordimer0madderdin

a limit prędkości jest po to, by go przestrzegać. dla mnie buractwo to gdy ktoś nie przestrzega prawa i nie chce brać odpowiedzialności za swoje czyny. jedziesz za szybko, ryzykujesz, że zabijesz siebie lub kogoś, więc nie miej pretensji, że ktoś nie ostrzega cię przed policją. żeby nie było, samej zdarza mi się przekroczyć prędkość, ale ewentualny mandat przyjmuję na klatę i nie płaczę, że to dostałam bo sama sobie jestem winna. nigdy też nie mrugam, bo pomoc innym w łamaniu prawa to nie jest uprzejmość.

mordimer0madderdin

słucham? stwarzam niebezpieczeństwo na drodze, bo jeżdżę zgodnie z przepisami? xD jestem debilką, bo nie ostrzegam innych kierowców, że mają zwolnić? dawno nie spotkałam się z taką ilością absurdu w jednym komentarzu. aż mnie rozbawiłaś 😂

Niewaznee

NiektórZy się zatrzymali na poziomie intelektualnym 4latka.
Ograniczenia prędkości istnieją po to by je przestrzegać i nie stwarzać zagrożenia na drodze, a burakami są Ci, którzy ich nie przestrzegają i ostrzegają innych o policji, w ten sposób narażają na
niebezpieczenstwo innych ludzi, ale widzę, że @Aliccjaa inteligencją nie grzeszy.

Trankila Odpowiedz

No wszystko fajnie, ale skoro zrobiłeś tak nie raz i nie dwa to jeszcze Ci się to nie znudziło?

Realistice Odpowiedz

Jest w tym odrobina głupoty, ale tylko odrobinka

Dodaj anonimowe wyznanie