#RBdni

Całkiem niedawno wybrałam się z paczką kumpli do McDonalda. Było nas całkiem sporo. Stałam w kolejce za jedną z koleżanek i postanowiłyśmy zamówić to samo. Gdy złożyłam zamówienie, wdałam się w bardzo zajmującą rozmowę z inną koleżanką nieopodal kas. Po chwili podeszła do mnie poprzednia koleżanka i powiedziała, że odebrała zamówienie i idzie do stolika. Przytaknęłam i gadałam dalej. Temat się wyczerpał, a mojego zamówienia dalej nie ma. 5 minut, 7 minut, 10 minut. Mimo że jestem cierpliwym człowiekiem, odczuwałam poddenerwowanie. Przepchnęłam się więc do kasy.
- Czy mogę odebrać moje zamówienie?
- Wydaje mi się, że już je wydawałam.
- Mam paragon, a swojego zamówienia nie.
- To ja już nie wiem...
Zmieszana pani dała mi nowe zamówienie, a ja dumna, że potrafię walczyć o swoje, wróciłam do stolika.

Szybko jednak mina mi zrzedła, kiedy okazało się, że koleżanka odebrała moje zamówienie wraz ze swoim, a ja oszukałam McDonalda o 20 złotych.
GrumpyMule Odpowiedz

Nie zbankrutuja przez Ciebie ;)

CzarnaWdowa94 Odpowiedz

Kiedyś zamówiliśmy z mama dwa lody w plastikowym kubeczku, dali nam jednego w wafelku. Po zwróceniu uwagi, sprzedawca wyrzucił jednego loda i dał nam nowego... dla mnie to bezsensu, gdybym wiedziała ze tak zrobi to wzięłabym tego w wafelku

Laulisandre1

Nie powiedziałabym, że bez sensu. Gdyby go zostawił to kto wie kiedy ktoś inny by go kupił. Szczególnie jeśli to lód z mało popularną polewą. Wątpię, żeby osoba płacąc 5.50zł za loda, była szczęśliwa dostając rozpuszczoną papkę. Więc raczej tak czy siak, ten lód był skazany na śmietnik xD

Lota92

A czego się spodziewałaś? :D Co miała ta osoba z tym lodem zrobić?

Pestgirl Odpowiedz

Spoko, nic się nie stało, nikt za to z własnej kieszeni nie płacił. Takie sytuacje są wkalkulowane w koszty, ponieważ zdarzają się codziennie. A ile idzie w kubeł, bo wystyglo/ źle złożone, po terminie itd.

Gro9 Odpowiedz

Podoba mi się sposób myślenia komentujących. Jest taki socjalistyczno-komunistyczny. Zaczyna się od "Oni mają od wuja pieniędzy to nie zbiednieją jak im ukradniesz 20 PLN "... a kończy na "On ma więcej niż ja, zabijemy go i podzielimy między siebie jego pieniądze.". Wiem. Przesadzam.
Ale fakt jest faktem że jak pozwalamy sobie na małe ustępstwa od "kradzież jest zła" to otwieramy furtkę dla coraz większych ustępstwa..... i to eskaluje.

Feniks06

Wergil wspaniala argumentacja. Jak masz dowody że coś takiego się dzieje to idź do prokuratury. W innym wypadku to tylko głupie gadanie.

Bajka6 Odpowiedz

Jeśli ta Pani nabiła na kasę ponownie Twoje zamówienie, to ją okradłaś nie McDonald, bo musiała zapłacić manko z własnej kieszeni.. A 20 zł to około dwie godziny jej pracy..

Dodaj anonimowe wyznanie